Felietony

Idzie nowe!

Skąd taki optymizm? W dniu 7 marca br. brałem udział w posiedzeniu podkomisji infrastruktury, którą zwołano, aby omówić i podjąć ewentualną decyzję o dalszych pracach legislacyjnych w Sejmie – pisze Wojciech Szemetyłło.

Czy zawsze będziemy ogrywani?

Czytając moje teksty, słuchając tego, co mówię, można pomyśleć, że jestem jakimś anarchistą domowej roboty. Zapewniam wszystkich, w tym pana premiera Tuska i pana ministra Nowaka, że nie ma nic bardziej błędnego, niż takie domniemanie. Sprawdźcie w Googlach, gdzie najczęściej występuje nazwisko Kubiś. Jest to Wielkopolska, a najczęściej Czarnków, gdzie się urodziłem. Szacunek dla władzy i porządku publicznego mam we krwi – pisze Eugeniusz Kubiś.

Krajobraz po bitwie

Skąd im się biorą te pomysły?

Analizuje ich Europa.

Z piastowej puszczy? Z nurtów Wisły?

Z dyrektora czy chłopa?

Andrzej Jarecki 1960 r.

Pyrrusowe zwycięstwo

Uważam, że absolutnie nie należy i nie wolno traktować przedstawicieli OSK i strony rządowej jako przeciwników toczących wyniszczające wojny – pisze Wojciech Szemetyłło.

Jarmuziewicz Style

Odprężając się przy myciu naczyń po całodziennej lekturze różnorodnych materiałów dotyczących ustawy o kierujących pojazdami z ostatnich dwóch lat pomyślałem, jakim ja byłem idiotą, kiedy w grudniu 2010 r. spokojnie, z lekkim zaciekawieniem czekałem na tę ustawę – pisze Eugeniusz Kubiś.

Janusz Ujma

Panie Januszu, dziękujemy!

„Nadszedł czas na świeże spojrzenie młodego pokolenia. Dziękuję redakcji za dotychczasową współpracę. Mam nadzieję, że od czasu do czasu znajdzie się u was miejsce na mój felieton” – tymi słowami z prowadzenia stałej rubryki „Krótko ujmując” zrezygnował nasz wieloletni publicysta Janusz Ujma.

Janusz Ujma

Kontrole w niezdrowym państwie

Człowiek jest kontrolowany już od urodzenia. Na początku sprawdza się, czy nie trzeba mu wymienić pampersa, czy jest najedzony. Kontroluje także państwo. Rządzący nie mogliby chyba funkcjonować bez kontrolowania. Dlatego też powstało mnóstwo zajmujących się tym instytucji. Ale to kosztuje.