Zmarł szef autoszkoły i kursanci muszą powtarzać kurs
Paweł Szczepania zapłacił z góry 1.100 zł za zajęcia teoretyczne i praktyczne. Kiedy wyjeździł 15 godzin z wymaganych 30, w wypadku motocyklowym zginął właściciel auto-szkoły. I zaczęły się problemy.