Nawigacja na egzaminie. Brytyjczycy testują nowe rozwiązania

kierowca

17-letni Grant Ferguson jest pierwszym Brytyjczykiem, który pomyślnie przeszedł nową formę egzaminu praktycznego, zakładającą m.in. poruszanie się po mieście za pomocą nawigacji. Rozwiązanie jest na razie testowane. Niewykluczone jednak, że już wkrótce będzie obowiązywało na terenie całej Wielkiej Brytanii.

Eksperymentalny egzamin praktyczny odbył się pod koniec kwietnia. Do końca tego roku ma do niego podejść aż tysiąc osób z dwudziestu wybranych ośrodków egzaminacyjnych. Chodzi m.in. o Blackpool, Glasgow, Edynburg, Manchester, Oxford, Norwich, Sunderland i Swansea. Brytyjskie gazety piszą, że jeśli nowy system się sprawdzi, będzie to największa zmiana w tamtejszym systemie egzaminowania od prawie dwóch dekad.

Na czym konkretnie ma ona polegać? Autorzy proponowanej reformy mówią, że celem jest uzyskanie wiedzy, czy egzamin praktyczny na prawo jazdy może być bardziej realistyczny i dostosowany do współczesnych zasad korzystania z dróg. Co to znaczy w praktyce? W ramach testowanej wersji egzaminu praktycznego kandydat na kierowcę musi się m.in. wykazać umiejętnością korzystania z systemu nawigacji satelitarnej. Taka jazda, według wskazówek głosowych dawanych przez urządzenie odpowiednio wcześniej ustawione przez egzaminatora, trwa 20 minut. To nie koniec nowinek zaserwowanych przez Driver and Vehicle Standards Agency, czyli działającą na terenie Anglii, Szkocji oraz Walii agencję rządową odpowiedzialną m.in. za bezpieczeństwo na drogach i egzaminy na prawo jazdy. Kandydaci muszą odpowiadać na pytania egzaminatora z zakresu eksploatacji pojazdu w trakcie prowadzenia samochodu. Zrezygnowano natomiast z takich zadań, jak zawracanie na drodze i cofanie w lewo po łuku. W zamian zaproponowano parkowanie przodem, zatrzymanie, a następnie wycofanie w lewo lub w prawo oraz wyjazd z parkingu oraz zatrzymanie się po prawej stronie drogi, w bezpiecznym miejscu, wycofanie o dwie długości samochodu, a następnie kontynuowanie jazdy.

Jakub Ziębka

Cały tekst na temat propozycji zmian w praktycznym egzaminie na prawo jazdy w Wielkiej Brytanii znajdzie się w czerwcowym numerze „Szkoły Jazdy”.

6 komentarzy do “Nawigacja na egzaminie. Brytyjczycy testują nowe rozwiązania”

  1. Według tekstu to wychodzi na to że tam dopiero wprowadzono parkowanie na mieście i zatrzymanie w wyznaczonym miejscu. Nie długo się okaże że to nie my się dostosowujemy do Unii, tylko Unia do nas.

      1. no i zapomniałbym: w UK kurs na prawo jazdy nie jest obowiązkowy. Osoba po prostu idzie do urzędu po tymczasowe prawo jazdy i albo wykupuje jazdy w OSK, albo sama uczy się jeździć pod okiem kogoś z rodziny. Efekt ? najniższa liczba wypadków na milion mieszkańców w EU.

    1. Pingback: he said

    2. Pingback: cz 75 kadet

Dodaj komentarz