Biznes czy filantropia?
Coraz częściej odnoszę wrażenie, że właściciele ośrodków szkolenia to filantropi, którzy prowadzą swój biznes dla dobra publicznego, bez jakiegokolwiek zarobku. A może nie prowadzą biznesu? Może nauka jazdy, czyli przedsiębiorstwo zajmujące się organizacją kursów dla kandydatów na kierowców, to jakaś inna forma działalności?