Włocławek: Samochody OSK na egzaminach

Od 1 lipca we włocławskim WORD-zie można zdawać egzamin na prawo jazdy kat. B na samochodzie podstawionym przez ośrodek. Warunek to podpisanie umowy z WORD-em i dostosowanie się do wymagań technicznych tam zawartych.

Jako pierwszy taką umowę podpisał z WORD-em OSK Pakulski, którego właścicielami są bracia Piotr i Andrzej Pakulscy. To właśnie oni jako członkowie zarządu Włocławskiego Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia Kierowców podjęli już 4 lata temu walkę o to, aby we Włocławku była możliwość zdawania egzaminu na samochodzie OSK. – Kierowaliśmy pisma do WORDu z prośbą o umożliwienie przeprowadzania egzaminów naszymi pojazdami, rozmawialiśmy z lokalnymi posłami – mówi Andrzej Pakulski. – Udało nam się spotkać z posłem Adamem Szejnfeldem ówczesnym szefem komisji przyjazne państwo. Wydawało się, że nic to nie daje. Koledzy lekko pokpiwali. A tu proszę – niespodzianka. Pan Dyrektor włocławskiego WORDu Jarosław Chmielewski wyszedł z inicjatywą, aby wprowadzić samochody będące własnością OSK na egzamin państwowy na prawo jazdy kategorii B. Kropla drąży skałę – dodaje.

Pierwsza umowa z WORD-em została podpisana 24 czerwca, jednak zaczęła obowiązywać od początku lipca. Pierwszym ośrodkiem, który ją podpisał był oczywiście ośrodek braci Pakulskich. -Byłby to dla nas dyshonor, gdyby kto inny podpisał jako pierwszy umowę z dyrekcją WORD- mówi Pakulski. – Dlatego słowo stało się ciałem i Piotr (kierownik OSK Pakulski i prezes WSOSK – przyp. red.) złożył swój podpis obok dyrektorskiej parafki na stosownych dokumentach.

Jak podkreślają właściciele ośrodka, jest szereg warunków postawionych w umowie przez WORD, które OSK muszą spełnić. – Sprawne i czyste auta przystosowane do nauki jazdy to nie problem, bo mamy ich pięć – opowiada Pakulski. – Bariery nie będzie stanowić też obowiązkowe ubezpieczenie AC i NNW, bo i te mamy. System rejestracji to wydatek ok. 3,5 tys na auto. Auto ma być do dyspozycji WORDu na godzinę przed egzaminem. Tak wcześnie, bo sprawdzą czy stan techniczny auta i urządzeń rejestrujących jest dobry. Najpóźniej godzinę po egzaminie mamy odbierać nasze elki.

WORD nie płaci ośrodkom za udostępnienie samochodu, jednak i tak zadaniem sygnatariuszy umowy, korzyści są ogromne. – Przede wszystkim zadowolony i spokojniejszy kursant, który zna samochód, którym zdaje – mówi Andrzej Pakulski. – Ciekawsza oferta, pozwalająca silniej odróżnić się od konkurencji, niezależność w kwestii wyboru auta do szkolenia to argumenty, które do nas przemówiły bardziej niż związane z dostarczaniem aut do WORD-u niedogodności.

Zarówno ośrodkom, jak i dyrekcji WORD ciężko przewidzieć, jak to wszystko będzie wyglądało w przyszłości. – Na pewno trochę czasu minie zanim ośrodki przystosują swoje samochody do egzaminowania – mówił w wypowiedzi dla Włocławskiego Portalu Internetowego www.q4.pl Jarosław Chmielewski, dyrektor WORD. – Rozpoczęliśmy proces, który był wyczekiwany przez całe środowisko.

Maciej Piaszczyński

Zdjęcia dzięki uprzejmości portalu www.q4.pl

 

5 komentarzy do “Włocławek: Samochody OSK na egzaminach”

  1. Prawda jest taka, że to nie dobroć WORD-u….tylko rachunek ekonomiczny. Kasa taka sama za egzamin, a sprzęt na koszt OSK. W sytuacji, gdy OSK podstawia pojazd opłata za egzamin winna być pomniejszona o 50%. Miejmy nadzieję,ze do tego dojdzie.

    1. Gratuluję kolegom z Włocławka. Konsekwencja popłaca. Myślę ,że to dobra wskazówka na przyszłość.Trzeba wiedzieć czego się chce ,wyrażnie i konkretnie o tym mówić a wówczas znajdzie się sojuszników i partnerów dla dobrych rozwiązań.W naszym przypadku był to zarząd województwa Lubuskiego i dyrektor WORD Zielona Góra.Teraz mamy już rozwiązanie ustawowe tego problemu.Myślę , że dilerzy samochodowi nie śpią i wkrótce zwrócą sę do naszego środowiska z ciekawymi propozycjami.

  2. Pingback: ประโยชน์ของการได้ ทดลองเล่นบาคาร่าฟรี

  3. Pingback: home

Dodaj komentarz