Po tym, jak podkomisja nie przychyliła się do żadnego z pomysłów na pozbawienie WORD-ów monopolu na przeprowadzanie przetargów na samochody egzaminacyjne, OIGOSK skierował list do posła Kazimierza Hajdy o ponowne rozpatrzenie pomysłu środowiska.
Jak podkreślił w liście do posła Hajdy prezes OIGOSK Roman Stencel, odrzucenie poprawki OIGOSK polegającej na umożliwieniu zdawania egzaminu praktycznego pojazdem wskazanym i zapewnionym przez osobę egzaminowaną, została odrzucona na zasadzie „nie”, bo „nie” i nie towarzyszyły temu żadne racjonalne kontrargumenty. – Żaden z posłów podkomisji głosujących 23 września przeciw poprawce nie wskazał racjonalnych i wiarygodnych przeciwwskazań jej wdrożenia – mówi Stencel. – Z konsternacją konkludujemy, że posłowie koalicji rządowej ignorują stanowisko strony społecznej w tej sprawie i rażąco lekceważą rozsądną argumentację swoich wyborców.
W liście działacze OIGOSK piszą, że jeszcze ciągle szczerze wierzą, iż przy pomocy i zaangażowaniu posłów rozumiejących zgłaszany, wieloletni problem, zostanie on w trakcie dalszych prac legislacyjnych wreszcie rozwiązany w duchu sprawiedliwości społecznej. – Tym samym „lobbowanie” WORD-ów, jak dotąd bardzo skuteczne, mające na celu utrzymanie „status quo” w kwestii dyspozycji pojazdów do egzaminowania zostanie skutecznie powstrzymanie w szeroko rozumianym interesie społecznym – czytamy dalej w liście. – Bo przecież od 12 lat, a szczególnie w ostatnim okresie, w garażach WORD-ów stoją nie wykorzystane tysiące pojazdów zakupionych z funduszy publicznych. Wskazujemy, że nasza propozycja w/w poprawek zmierza do zmniejszenia wydatków finansowanych pieniądzem publicznym – na pojazdy do egzaminowania bez uszczerbku dla jakości i efektywności procedur egzaminowania.
Przypominamy, że propozycja OIGOSK zakłada zmianę brzmienia art. 53 ust.1 rządowego projektu ustawy o kierujących pojazdami. Są tutaj dwa warianty:
Wariant I
Art. 53 ust. 1 Praktyczna część egzaminu państwowego w za¬kresie uzyskiwania uprawnienia do kierowania motorowerem lub pojazdami silnikowymi jest prowadzona pojazdem pozostającym w dy¬spozycji:
1) wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego lub
2) osoby egzaminowanej na jej wniosek i koszt
Wariant II
Art. 53 ust. 1 Praktyczna część egzaminu państwowego w za¬kresie uzyskiwania uprawnienia do kierowania motorowerem lub pojazdami silnikowymi jest prowadzona pojazdem:
1) pozostającym w dy¬spozycji wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego lub
2) wskazanym przez osobę egzaminowaną na jej wniosek i koszt.
A co z nagraniami egzaminów ?
Zestawy przenośne są dostępne, to nie problem. Poza tym to będzie tylko możliwość, auta WORD-u też będą dostępne do egzaminu.
Mam nadzieje że zaczną liczyć się z opinią OSK .
To kiedy będzie najazd ELEK na stolicę, zdążę zatankować.
Szkoda, że strona społeczna mająca argumenty po swojej stronie, jest ignorowana przez stronę rządową.
Pomyślmy o proteście na dużą skalę.
lepiej zajmijcie się VATem ! a co do el-ek – wejdzcie sobie na word.katowice.pl – jest przetarg na auta i zobaczcie te absurdalne wymagania ( szczególnie kary za np awarię auta )- no ale WORD rządzi więc wymaga ;/
Nie może być tak, że WORDy kupuja najdroższe auta, a my potem musimy zmieniac flote bo nowy model ma np.6 biegów a stary 5!Kursanci powinni jeździc TYLKO tym samym autem jakim się uczyli, bo go wyczuwają i można realnie ocenić ich umiejętności i predyspozycje do kierowania pojazdami!
Zastanawiacie się i rozmawiacie o drobnych rzeczach. Należy rozmawiać o totalnej zapaści jakości szkolenia i metodach wyjścia z tego stanu oraz o roli i potrzebie funkcjonowania w obecnym kształcie wordów. Żeby zostać instruktorem, należy odpowiedzieć na kilka pytań
Niezgadzam się z Panem co do pozostawieniu w obecnym kształcie WORD .Nie jest ważne jaką marką samochodu będzie kursant jezdził ważne jest żeby był bezpieczny.
Żeby zostać funkcjonariuszem wordu zapisać się do określonej partii i mieć kolegów u marszałka województwa. Instruktorem powinien być wysokiej klasy specjalista od uczenia posługiwania się samochodem, a stanowiska w wordach nie powinny być łupami politycznymi.
Obecny „system” szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców służy tylko tym, którzy traktują go jak dojną krowę i czerpią z niego osobiste korzyści nie spełniając żadnej misji. Zwalczanie się dwóch środowisk, instruktorów i egzaminatorów jest rzeczą niebywałą.
To powinny być ściśle współpracujące profesje. Celem nadrzędnym bezpieczeństwo w ruchu drogowym naszych bliskich i nas samych.
Ma Pan racje ale co do współpracy to raczej nigdy do tego nie dojdze.To są dwa środowiska które ze sobą walczą a nie współpracują.
a ja nie rozumiem dyskusji wariant pierwszy dopuszcza forme zdawania na samochodzie osrodka szkolenia wystarcza stosowna umowa na najem pojazdy nieopłatnie ze strony wordu podpisana z ośrodkiem i juz jest w dyspozycji.
Dopóki stanowiska w wordach będą polityczne, to nic się nie zmieni. Zobaczcie ile kolesi partyjnych jest dyrektorami. O czym i z kim można rozmawiać na argumenty w tej sytuacji. Trzeba najpierw odpolitycznić wordy, bo leży to w interesie pt. bezpieczeństwo na drogach.
I już sie nie da nic zrobić WORD decyduje jakimi pojazdami będzimy uczyć ustawa pisana na kolanie wejdzie w życie .I znów się okazało że OSK czeka wymiana taboru na taki jaki im narzuci WORD .
Pingback: สล็อตเว็บตรง
Pingback: magic truffle shop
Pingback: togel hari ini
Pingback: emergency roadside service
Możliwość komentowania została wyłączona.