Strój motocyklowy. W jaki się zaopatrzyć?

strój motocyklowy

Gorąco zachęcam do używania kompletnego stroju motocyklowego. Pamiętajcie, że jest to jedyny system bezpieczeństwa biernego motocyklisty! Od niego często zależy życie i zdrowie!

Sezon w pełni. Szkoły jazdy, prowadzące szkolenia kandydatów na kierowców kategorii A, A1, A2 czy AM, przeżywają oblężenie. Jeżdżąc dużo po mieście w bezpośredniej okolicy ośrodka egzaminowania w Poznaniu obserwuję bardzo nieodpowiedzialne zachowanie wielu instruktorów, przez to również kursantów. Chodzi mi o nieużywanie prawidłowego stroju dla motocyklisty.

Dobry strój to podstawa!

Wszyscy wiedzą o tym, że podczas egzaminu państwowego kandydat na kierowcę musi być odpowiednio ubrany. Niestety, wiele osób zachowuje się tak, jakby w czasie nauki jazdy kursant był objęty jakąś tajemną mocą, chroniącą go od poważnego poobcierania się czy połamania na motocyklu. Z tego, co mi wiadomo, wywrotka na placu w czasie wykonywania slalomu szybkiego, przy prędkości 30 km/h, osoby ubranej w T-shirt i sandały może być bardziej dotkliwa dla życia i zdrowia niż upadek prawidłowo ubranego zawodnika motocyklowego na torze, przy prędkości grubo ponad 100 km/h.

W tym artykule chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, jak ważny jest prawidłowy strój motocyklowy, również podczas odbywania szkolenia i prowadzenia szkolenia przez instruktora nauki jazdy. Przecież to instruktor powinien być autorytetem i osobą, która daje dobry przykład swoim kursantom. Jest gorąco? Trudno – trzeba poszukać odzieży motocyklowej na upały. Tym razem postaram się odpowiedzieć czytelnikom na pytania, jak powinien być ubrany kursant w czasie szkolenia oraz w co warto zainwestować w szkole nauki jazdy.

Kask

Wszyscy wiedzą, że trzeba go używać. Prawie każdy ma świadomość konieczności spełnienia przez niego normy homologacyjnej ECE 22-05. Zdecydowana większość wie, że kask powinien być zapięty. Ale co dalej? Dlaczego szkoły jazdy i ośrodki egzaminowania często zapominają o tym, że kaski motocyklowe są w różnych rozmiarach i powinny być dostosowane do rozmiaru głowy motocyklisty? Wielokrotnie jestem świadkiem zdziwienia kursanta, kiedy przychodząc do nas na jazdy dodatkowe po kursie w innym OSK widzi szafę z pełną rozmiarówką kasków motocyklowych. A jeszcze bardziej zdumiony jest, gdy proszę go, żeby wybrał odpowiedni dla siebie.

Drodzy państwo, instruktorzy, kursanci i motocykliści! Kask motocyklowy jest podstawową i jedyną ochroną głowy motocyklisty podczas wszelkich zdarzeń drogowych. Jego właściwe dopasowanie do rozmiaru głowy jest niczym zapięcie pasów bezpieczeństwa w samochodzie. Kask zbyt duży (tak bywa najczęściej) spada z głowy motocyklisty zazwyczaj jeszcze zanim uderzy on głową o nawierzchnię lub inne elementy znajdujące się wokół miejsca, gdzie doszło do wypadku. Kask to nic innego, jak podstawowy system bezpieczeństwa biernego dla motocyklisty. Jest niczym strefa kontrolowanego zgniotu w samochodach!

Strój do jazdy

Nie każdy kursant musi posiadać strój motocyklowy – to oczywiste. Ale każdy z państwa zgodzi się ze mną, że długie dżinsowe spodnie i kurtka z długim rękawem zawsze będą stanowiły lepszą ochronę niż krótkie spodenki, sandały i T-shirt. Niestety, często tak ubranych motocyklistów widzę na ulicach Poznania w czasie odbywania nauki jazdy.

W mojej ocenie, jest to pole do popisu dla szkoły jazdy. Przecież nikt nie zabrania posiadania ochraniaczy dla kursantów czy nawet podstawowej odzieży w kilku rozmiarach. Oczywiste jest, że najlepiej byłoby, gdyby każdy miał swoją, doskonale dopasowaną odzież. Ale skoro tak się nie dzieje, to zadbajmy o życie i zdrowie kursantów.

Obecnie na rynku dostępne są przeróżne fantastyczne rozwiązania, służące ochronie osób jeżdżących na motocyklu i nieposiadających profesjonalnego stroju (produkowane pewnie z myślą o pasażerach wożonych od czasu do czasu, ale znakomicie sprawdzających się w szkole jazdy). Mam na myśli m.in. kamizelki wyposażone w poduszki gazowe, które w razie wywrotki świetnie chronią motocyklistę. Taka kamizelka, założona na zwykłą odzież, bardzo dobrze chroni, a jej kolor zapewnia znakomitą widoczność na drodze. O to przecież nam chodzi, kiedy uczymy kogoś jeździć, prawda?

Buty

Drodzy państwo! Sandały i klapki nie służą do jazdy na motocyklu! W ubiegłym roku jedna osoba w Polsce zginęła prawdopodobnie z tego powodu, że jako pasażer jechała na motocyklu w klapkach i bez kasku na głowie. Wyobrażacie to sobie? Jazda odbywała się powoli, a mimo to kobieta nie żyje. Jak do tego doszło? Stopa pasażerki dużego motocykla typu chopper ześlizgnęła się z podnóżka i dotknęła gorącego tłumika. Na skutek oparzenia kobieta spadła z motocykla, uderzyła głową o jakiś twardy element i zginęła z powodu obszernych obrażeń głowy. Moim zdaniem, jednym z czynników, które przyczyniły się do tej tragedii, było źle dobrane obuwie! Warto zatem pilnować kursantów – i również siebie, drodzy instruktorzy – żeby jeździli na motocyklu tylko i wyłącznie w obuwiu, które jest bezpieczne. Nie muszą to być specjalne buty motocyklowe, ale z pewnością obuwie zakrywające całą stopę, chroniące kostkę oraz pozwalające precyzyjnie operować dźwignią zmiany biegów i hamulca tylnego.

Gorąco zachęcam do używania kompletnego stroju motocyklowego. Pamiętajcie, że jest to jedyny system bezpieczeństwa biernego motocyklisty! Od niego często zależy życie i zdrowie!

 mgr inż. Marcin Kukawka, instruktor techniki jazdy, rzeczoznawca samochodowy

4 komentarze do “Strój motocyklowy. W jaki się zaopatrzyć?”

  1. W tym temacie po wprowadzeniu nowych zasad szkolenia i egzaminowania wiele się poprawiło. Zgodnie z założeniami ( przynajmniej u mnie) na rynku szkoleń motocyklowych zostały w zasadzie szkoły z profesjonalnym podejściem do szkolenia. W tych szkołach nawet w największe upały na motocyklach jeżdżą odpowiednio ubrani. Ale jeszcze czasami widzę kursanta w krótkich spodenkach i krótkim rękawku, bez rękawic i wystraszonego instruktora jadącego za nim w samochodzie. Na szczęście to już jednostkowe przypadki.

  2. Pingback: งานสแตนเลส

Dodaj komentarz