Resort chce powołać specgrupę. Ma się zająć szkoleniem i egzaminowaniem

Minister infrastruktury i budownictwa planuje powołać zespół doradczy, który zajmie się oceną i przygotowaniem zmian w zakresie szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców.

W zespole ma znaleźć się miejsce m.in. dla przedstawicieli szkół jazdy – napisał wiceminister MIiB Jerzy Szmit w odpowiedzi na oświadczenie senatorskie Waldemara Sługockiego (PO), dotyczącego obniżenia opłat egzaminacyjnych i cen badań lekarskich na kategorię AM.

Zespół, o którym wspomniał Szmit, ma także zająć się kwestią sygnalizowaną przez senatora. Na razie nic nie wskazuje jednak na to, żeby udało się obniżyć cenę badań lekarskich na kategorię AM. Nieprzychylne takiej koncepcji jest Ministerstwo Zdrowia.

jaz

25 komentarzy do “Resort chce powołać specgrupę. Ma się zająć szkoleniem i egzaminowaniem”

  1. Nareszcie biorą się za szkolenia.Ośrodki egzaminacyjne na kategorie takie jak AM. A1 A2 A B1 B powinny znajdować się w każdym starostwie powiatowym.WORDy powinny zostać rozwiązane ! !! Powrócić należy do normalności jak najszybciej.

    1. W jakim my kraju zyjemy ze do takich absurdalnych rzeczy powołuje sie speckomisje. Chory kraj. Nad czym tu debatowac? Glowny problem to WORDowska machina egzaminacyjna do której musi się dostosować OSK a na ko?cu obywatel który nauczony pod egzamin jeździ czasami jak wyszkolona małpa. Proszę spojrzeć w kierunku zachodnich systemow egzaminacyjnych, ich prostocie i klarownym systemie oceny zdającego. Amen

        1. Cały system jest do kitu. Począwszy od proby zdobycia PKK skończywszy na chorym systemie WORD ktory jest totalnie nieefektywny i korupcjonogenny. System RFN lub austruacki stanowi wzor. Rowniez jako szkolenie kursantów.

        2. Sądzę,że ktoś kiedyś wymyslił sposób na zarabianie pieniędzy za pomocą kandydatów na kierowców.Obecny system szkolenia to farsa wymyślona przez POjebusów,Do znudzenia kręcenie ósemek,slalomy na czas,jakieś omijania przeszkody niczego nie uczą.Wszystko tylko po to by zdać egzamin.Czy na kursie kursant ma uczyć się poruszania pojazdem na drodze czy do jasnej cholery jakichś manewrów na placu?No i najważniejsze.Żaden kursant nie jeżdżący wcześniej nie jest w stanie zdać egzamin ćwicząc jedynie w ramach godzin kursowych.ŻADEN !!! Trzeba wykupować dodatkowe godziny w OSK…….

          1. Sama ilosc afer powinna rozwiązać WORDy samoistnie. Speckomisja nic nie zmieni za duzy beton w postaci dyrektorskich stołkow z WORD. Poza tym nikt głupi nie jest i sam od siebie kury znoszącej złote jaja nie zabije.

          2. Fachowcu od siedmiu boleści.! Manewry na placu przy egzaminie na kat. A wynikają z dyrektywy unijnej i nie zostały wymyślone w Polsce! A po drugie – jeżeli instruktor nie jest leśnym dziadkiem i jest też czynnym motocyklistą to spokojnie po 20 godzinach osoba wcześniej nie jeżdżąca na moto zdaje egzamin państwowy.Mogę to udowodnić! Więc bzdur nie pisz!

            1. Prawda! Da się nauczyć jeździć poprawnie po ulicy i wykonywać zadania egzaminacyjne w 20 godzin u ponad połowy kursantów. Druga połowa populacji kursantowej wyrabia się spokojnie w 24-30 godzinach, a co zdolniejsi opanowują międzygaz i preloading.
              Natomiast obecne zadania egzaminacyjne są wreszcie sensowne, bo weryfikują panowanie nad maszyną w sytuacjach stresujących na drodze. Jedynie martwi mnie fakt, że większość instruktorów każe pokonywać wolny slalom bez sprzęgła, co kompletnie nie przygotowuje motocyklisty do realnego manewrowania na co dzień. Kursant biedzi się żeby zaliczyć każdą bramkę na motocyklu pędzącym ze 12 km/h, a wystarczyłoby nieco zwolnić i mieć komfort przejeżdżania od bramki do bramki z prędkością pozwalającą na panowanie nad maszyną.

                1. to dociążenie motocykla ( rozumiem że chodzi o przednie kolo) przy prędkości około 5km/h jest takie ważne? Ciekawe…
                  A ten rok 2017 to skąd kolega wynalazł?

                2. Instruktorze !- twierdzisz,że w 20 godzin nauczysz kogoś kto ma 158 cm wzrostu jeździć motocyklem Kawasaki ER6 albo Suzuki Gladius? Nie ośmieszaj się.Może jeszcze powiesz,ze kursanta od razu sadzasz na moto egzaminacyjne ha ha ha ha hahaaaa.Geniuszu nauczania ile tyś km przejechałeś motocyklem poza placem manewrowym,ile km przejeżdżasz z kursantem po mieście w ramach tych 20 godzin?Wyjeżdzasz na miasto tylko na trase egzaminacyjną zapewne i tam cwiczy kursant omijanie przeszkody,slalom miedzy samochodami a jak mu ktos wyjedzie to pędzi do ostatniej chwili a nastepnie hamuje i omija przeszkodze…..żenujacy jesteś ! I na koniec,o jakiej unijnej dyrektywie wspominasz?

                  1. Nie cie komentował nawet bo zachowanie twoje wskazuje na typowego przemądrzałego hejterka- instruktorka. Otóż jeżdżę na moto 25 lat, uczę od 15 a osoby o wzroście 155 cm bardzo skutecznie namawiam na kat. A2 właśnie ze względu na ich warunki fizyczne. A co do wsadzania na moto egzaminacyjne to m-dzy innymi dzięki mojemu wkładowi w sprawę rozporzadzenie lutowe pozwala wreszcie oficjalnie zaczynać na mniejszej cc. Więdz zamilcz lepiej.

                    1. współczuje Twoim kursantom,jeśli uczysz tak jak piszesz ……podpieraj sie słownikiem bo nogami nie mozna !

                        1. A na kat. A2 tez jest np. Gladius tyle ze skastrowany… masa i wysokosc ta sama tak wiec nie rozumiem twego argumwntu namawiania….4

                          1. Motocyklistko!
                            te kręcenie ósemek, omijanie przeszkody przy zadanej prędkości, slalom to właśnie jest nauka panowania w elementarny sposób nad motocyklem. Elementy podstawowe techniki wykonywane do znudzenia na placu mają własnie w zakresie absolutnie zasadniczym wytworzyć prawidłowe nawyki ruchowe niezbędne do bezpiecznego poruszania się motocyklem.
                            Te zadania na egzaminie to tak naprawdę jedyna najlepsza rzecz jak mogła Ci się trafić.

                          1. Ale dyskusja jest o tym ze MI chce powolac speckomisje zeby dwa zdania zmienić w rozporządzeniu? takie politbiuro. Z obecnym system egzaminacyjnym normalnie nigdy nie bedzie* chyba ze WORDy beda mialy srodki z zewnątrz na utrzymanie. Jeśli system egz.ulegnie zmianie za nim musi isc zmiana syst.szkolenia. Kilka prostych spraw:swobodny egz.na aucie OSK,likwidacja placu manewrowego dla kat.B(ewent.z ruszaniem na wzniesieniu), jazda poza obszarem zabudowanym, egzaminator powinien znajdowac sie na tylnym fotelu,zwiększenie ilosci miast gdzie egz.moze sie odbywac .

Dodaj komentarz