Pijana kursantka uderzyła w metalową barierę ochronną

We krwi miała 1,2 promila alkoholu. Kursantkę oraz nadzorującego jej szkolenie instruktora czeka postępowanie karne.

Do kolizji doszło w poniedziałek, kilkanaście minut po godz. 19, przy ul. Santockiej w Rymanowie (województwo podkarpackie). Zawiadomieni o wypadku policjanci ustalili, że kierująca renault clio 39-letnia mieszkanka powiatu sanockiego, zjeżdżając ze stromego wzniesienia wjechała na pobocze i uderzyła w zamontowaną wzdłuż drogi metalową barierę ochronną. Kobieta odbywała w tym czasie szkolenie na prawo jazdy, jej naukę nadzorował 48-letni instruktor. Na szczęście nie doznali żadnych obrażeń.

Podczas badania alkomatem okazało się, że siedząca za kierownicą clio kursantka jest pijana. Próba wykazała w organizmie kobiety ponad 1,2 promila alkoholu. Tym samym okres jej oczekiwania na prawo jazdy znacznie się wydłuży. Za popełnione przestępstwo grozi jej bowiem grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do dziesięciu lat.

Mimo tego, że jadący z kobietą instruktor był trzeźwy, to nie uniknie poważnych konsekwencji. Poza odpowiedzialnością za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, 48-latek odpowie za przestępstwo dopuszczenia wbrew szczególnemu obowiązkowi do kierowania samochodem osoby, będącej w stanie nietrzeźwości. Za ten czyn kodeks karny przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.

 

jaz

5 komentarzy do “Pijana kursantka uderzyła w metalową barierę ochronną”

  1. Też mi się zdarzyło 3 razy w karierze, że poczułem od kursanta alkohol. Po 2 razach kupilem tani alkomat za 300zł i u tego 3 kursanta wychwycił 0,9 promila, mowił że wczoraj wypił 4 piwa, potem przyznał sie ze troche wiecej. Ehhh narażaja nas ale my nie mamy prawa ich testować alkomatem. A jak sie nie wyczuje bo jest na kacu to ciekawe jak go niby wyczuć mamy??Instruktor nie powinien za to odpowiadać bo nie ma w sobie lakomatu!Jak śmierdzi wóda od niego to oczywiste że nie dopuści go do kierowania ale jak nie czuć było od pani, bo sie wyperfumowała to co miał zrobic?

    1. Stare przysłowie mówi: „kowal zawinił cygana powiesili”. A tak nawiasem to tą pancię, co już lubi jeździć na cyku to policja powinna umieścić w izbie wytrzeźwień i przy okazji zdzielić ze 4 pały na tyłek, żeby dobrze pamiętała. A instruktor, no cóż mógł nie poczuć jak się dobrze naperfumowała…?

  2. Pingback: try these out

  3. Pingback: naakte borsten

Dodaj komentarz