Złe gospodarowanie majątkiem oraz niewłaściwe zarządzanie zasobami ludzkimi w latach 2008-2016 – m.in. takie zarzuty wysunęła częstochowskiemu WORD-owi Najwyższa Izba Kontroli.
Najpoważniejszy zarzut dotyczy zakupu przez WORD budynku hotelowego za 2,1 mln zł netto. Z kolei zlecona przez NIK wycena tej nieruchomości wykazała jej wartość na poziomie 995 tys. zł. Najwyższa Izba Kontroli uważa, że negocjacje WORD-u ze sprzedawcą nie były dokumentowane, a cena, za którą ośrodek zakupił nieruchomość została oparta na szacunku, przeprowadzonym na podstawie wartości budynków innego typu i w innych lokalizacjach. Ponadto w chwili zakupu hotel obciążony był hipotecznie na kwotę 576 tys. zł.
„Już w 2010 r., gdy przystąpiono do pierwszych rozmów o zakupie przedmiotowego hotelu, zastępca dyrektora WORD ds. technicznych i główna księgowa WORD uznali cenę proponowaną przez sprzedawcę nieruchomości (2,2 mln zł) za znacznie zawyżoną. Osoby te w ciągu kolejnych miesięcy zostały zwolnione z pracy z powodu utraty zaufania” – czytamy w komunikacie NIK.
Ponadto kontrolerzy NIK stwierdzili również nieprawidłowości w innych obszarach działalności częstochowskiego WORD. Jakie? Kosztorysy umów zleceń były sformułowane ogólnikowo, nie pozwalając na precyzyjne określenie zakresu ilościowego danej umowy. Niejednokrotnie w tej samej dacie podpisywano umowy na te same zlecenia i w tym samym okresie z różnymi wykonawcami, co utrudniało prawidłowe rozliczenia z poszczególnymi zleceniobiorcami. Dodatkowo WORD prowadził politykę zatrudnienia bez stosownych regulacji wewnętrznych. Rekrutację pracowników przeprowadzano bez konkursów i ogłoszeń publicznych, co, zdaniem NIK rzuca cień na jej przejrzystość. WORD poniósł też stratę ponad 100 tys. zł wskutek odwołań do sądu pracy za niezgodne z prawem wypowiedzenia pracy.
Zdaniem NIK, do takiej sytuacji doprowadził faktyczny brak nadzoru nad zarządzaniem działalnością WORD-u. Przypomnijmy, że powinien go sprawować Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego. W związku ze stwierdzonymi zarzutami, prezes NIK skierował do Prokuratora Generalnego zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Mimo tego, że dyrektor częstochowskiego WORD-u przebywa na urlopie, zgodził się w rozmowie ze „Szkołą Jazdy” odnieść do podniesionych przez NIK zarzutów.
– Zakupiony przez nas hotel mieścił się w budynku, który użytkujemy. Zrobiliśmy to zgodnie z obowiązującą procedurą – wyjaśnia Marek Wawrzkiewicz, dyrektor WORD-u w Częstochowie. – Powołaliśmy rzeczoznawcę, który sporządził wycenę budynku i tej podstawie prowadziliśmy negocjacje z właścicielem hotelu. Ciężko mi komentować pracę fachowca. Nie wiem dlaczego wyceny obu rzeczoznawców, powołanych przez nas i NIK, tak znacząco się różnią.
Dyrektor odniósł się także do oceny swojej polityki kadrowej.
– Zarzucono nam, że podczas szukania kandydatów do pracy nie rozpisywaliśmy konkursów. Jednak nie byliśmy do tego zobligowani, mogliśmy tak postępować nie musieliśmy. A co do zwolnień – każdy pracodawca ma prawo do pozbycia się pracownika, jeśli ten źle wykonuje swoje obowiązki. Ja z niego skorzystałem, a sądy podjęły takie, a nie inne decyzje. Nie wypada mi komentować ich wyroków.
Raport NIK-u z kontroli dotarł do WORD-u dwa miesiące temu. Ośrodek egzaminacyjny wniósł sprzeciw od tej decyzji, ale został on oddalony.
– Wiem, że toczy się śledztwo, ale nie byłem jeszcze przesłuchiwany. Pewnie jak wrócę z urlopu, tak się stanie – mówi Wawrzkiewicz.
Jakub Ziębka
Oj tam oj tam Sami widzicie postawę Wawrzkiewicza. Nic się nie stało, dla ludzi z PO to nie są pieniądze nawet warte komentarza. 🙂
Marek Mamoń 18 sierpnia 2017 | 07:30 – Związany z PO Maciej Wawrzkiewicz został dyrektorem WORD w Częstochowie w 2008 r. Zastąpił wówczas zwolnionego przez zarząd województwa (WORD-y podlegają urzędom marszałkowskim) Tadeusza Taranka, któremu także zarzucono niegospodarność i tolerowanie nieprawidłowości. MAFIA WORDOWSKA? 🙂
To jest chore zeby takie budynki kupować. Jakby nize można tego zrobić np.jak n Niemczech gdzie egzaminator to pracownik starostwa bez wielkiego gmachu, kamer, ochroniarzy i bram. Chory kraj POLSKA,
PO wolno wszystko!
Co tam 1 milion, ważne że broni demokracji!
Radom,Częstochowa -ciekawe kto będzie następny! Jedno jest pewne ,że na pewno będzie.
Pingback: ufabtb
Pingback: สั่งของจากจีน
Możliwość komentowania została wyłączona.