Marszałkowie chcą podwyżki cen za egzamin

pieniądze

Konwent Marszałków Województw RP podczas posiedzenia, które odbyło się w dniach 18-19 października w Województwie Lubuskim w Parku Mużakowskim w Bad Muskau/Łeknica, wydał stanowisko, w którym zasygnalizowano pilną potrzebę zwiększenia stawek opłat pobieranych za przeprowadzanie egzaminów państwowych na prawo jazdy

Opłaty nie zmieniły się od 10 stycznia 2006 roku – czytamy w stanowisku, które przesłane zostało do Andrzeja Szklarskiego, prezesa KSD WORD oraz do ministra Transportu i Gospodarki Morskiej Sławomira Nowaka.

Pełna treść stanowiska:

STANOWISKO KONWENTU MARSZAŁKóW WOJEWóDZTW RP

z dnia 18 października 2012 r. w sprawie potrzeby zwiększenia opłat za przeprowadzanie egzaminów państwowych na prawo jazdy.

Konwent Marszałków Województw Rzeczypospolitej Polskiej dostrzega pilną potrzebę zwiększenia stawek opłat pobieranych za przeprowadzanie egzaminów państwowych na prawo jazdy, które nie zmieniły się od dnia 10 stycznia 2006 roku.

Uzasadnienie

Konwent Marszałków Województw RP, nawiązując do swoich stanowisk z dnia 19 listopada 2009 roku oraz z dnia 12 stycznia 2012 roku w sprawie podwyższenia stawek opłat egzaminacyjnych, wyraża zaniepokojenie pogarszającą się sytuacją ekonomiczną Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego,

Odpłatność za egzamin państwowy na prawo jazdy jest zbyt niska w stosunku do rosnących kosztów utrzymania, w szczególności cen paliw i pozostałych kosztów amortyzacyjnych,

Z przyczyn demograficznych coraz mniej osób przystępuje do egzaminów na prawo jazdy. Biorąc pod uwagę fakt niżu demograficznego, który trwać będzie przez najbliższą dekadę, ustalona przez resort na odpowiednim poziomie opłata egzaminacyjna stanowić będzie gwarancję stabilności systemu egzaminacyjnego oraz oddziaływać pozytywnie na bezpieczeństwo ruchu drogowego.

Opłata egzaminacyjna w polskich uwarunkowaniach decyduje faktycznie o aspektach istotnych dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, gdyż umożliwia prowadzenie działalności wojewódzkim ośrodkom ruchu drogowego w ich podstawowym wymiarze, jakim jest egzaminowanie kandydatów na kierowców zgodnie z odpowiednimi standardami. Daje możliwość systemowego finansowania regionalnych programów poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, co przy braku krajowego funduszu BRD stanowi istotną wartość. Pozwala pośrednio oddziaływać na system szkoleń kandydatów na kierowców poprzez relatywnie wysoką cenę egzaminu.

Wzrost kosztów działalności, wynikający z inflacji, a przede wszystkim decyzja resortu o poziomie wynagrodzeń egzaminatorów w zetknięciu z malejącą ilością klientów powoduje stałe pogarszanie się sytuacji ekonomicznej ośrodków egzaminowania, co sprawia, że przestają być finansowane programy BRD oraz odnawiany majątek. W sytuacji, gdy statystyki ostatniego roku wskazują na wzrost zagrożenia na drogach, a GDDKiA finansuje programy poprawy brd praktycznie wyłącznie na drogach TNT, stan bezpieczeństwa na drogach publicznych może się pogarszać.

Opłata egzaminacyjna pośrednio wpływa również na jakość szkolenia. Obecnie kandydat na kierowcę wybiera tanią szkołę, ale statystycznie podchodzi do egzaminu trzy razy, tak więc płaci za egzamin potrójną obecną opłatę. Gdyby ta była znacznie wyższa, to sam klient byłby bardziej zainteresowany lepszym przygotowaniem do egzaminu.

Kolejny argument wynika z porównania opłat funkcjonujących w procesie uzyskiwania prawa jazdy. Aktualnie opłata administracyjna za wydanie prawa jazdy wynosi 84 złote. Opłata za zaświadczenie lekarskie kandydata na kierowcę waha się od 80 do 160 złotych. Opłata egzaminacyjna na kategorię B prawa jazdy to 134 złote, w ramach której ośrodki muszą zapewnić możliwość przeprowadzenia dwóch egzaminów: teoretycznego – z wykorzystaniem drogiej infrastruktury informatycznej oraz praktycznego, desygnując wystandaryzowaną infrastrukturę, egzaminatora i pojazd. Dla porównania sprawdzenie posiadanej wiedzy, warunkującej wydanie certyfikatu kompetencji zawodowych w transporcie drogowym, kosztuje 500 złotych i jest przeprowadzane grupowo, wyłącznie w zwykłej sali służącej na co dzień do przeprowadzania wykładów.

W nawiązaniu do dwóch poprzednich stanowisk Konwentu Marszałków Województw RP zasadnym jest przypomnieć, iż od ponad sześciu lat nie podniesiono kwoty opłat za egzaminy pomimo istotnego wzrostu wynagrodzeń egzaminatorów, związanego z wydaniem przez Ministra Transportu rozporządzenia z dnia 11 października 2007 roku w sprawie warunków wynagradzania egzaminatorów przeprowadzających egzaminy kandydatów na kierowców i kierowców, które od dnia 1 stycznia 2008 roku realnie podniosło uposażenia zatrudnionych egzaminatorów o ponad 40 %. Należy wspomnieć, iż od czasu ostatniej podwyżki opłat egzaminacyjnych istotnie wzrosły pozostałe koszty organizacji egzaminów, w tym przede wszystkim koszty paliwa (w granicach 60 %).

Jednocześnie od roku 2010 istotnie, bo w skali kraju średnio o 25 % spadła ilość organizowanych egzaminów.

Obowiązki w zakresie bezpieczeństwa publicznego są konstytucyjnie przypisane rządowi. Cena za egzamin regulowana jest przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

Biorąc powyższe pod uwagę, Konwent Marszałków Województw RP, zwraca się do Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z prośbą o uwzględnienie przedstawionego stanowiska i podjęcie decyzji dotyczącej podniesienia opłat egzaminacyjnych. Pozwoli ona w efekcie poprawić sytuację w sferze bezpieczeństwa ruchu drogowego, która generuje dziś w Polsce nieporównywalną z innymi krajami europejskimi ilość nieszczęść oraz istotnie obciąża swoimi kosztami budżet państwa.

 

 

9 komentarzy do “Marszałkowie chcą podwyżki cen za egzamin”

  1. Jeśli Wordom nie starcza pieniędzy za egzamin to proponuję by egzaminy przeprowadałay OSK . Ja bez problemu uniosę w każdej kategorii egzamin za dzisiaj obowiazujące stawki. Jak to się dzieje ,że osk za godzinę pracy dzisiaj ok. 35zł jest w stanie przeprowadzić szkolenie,egzamin wewnętrzny, a Word za 112 zł często za kilka minut egzaminu nie może się utrzymać. Może to czas wielkich zmian, np. likwidacji WORD. Szantażowanie pogarszaniem brd z powodu niskich cen za egzamin prawa jazdy to już skandal.

    1. OSK niech lepiej dobrze szkolą – bo za te stawki, które podają, to są widoczne skutki w wynikach egzaminów. Która „szkoła” przeznacza część swoich dochodów na działalność w zakresie BRD ?
      (szczególnie te, które w bagażniku mają 2 pachołki a biuro w torbie).

  2. U mnie godzina jazdy kosztuje 50 zł łącznie z paliwem amortyzacją i instruktorem, a nie cała godzina jazdy a nawet kilku minutowa 112 zł a zatem rachunek jest prosty , uważam że komentaż jest zbędny , zła organizacja pracy i jak ktoś wcześniej powiedział to jest Monopol.

  3. Uważam ,że podwyżka WORD-on się nie należy niech poszukają prostych rezerw w WORD Zielona Góra na egzamin czeka się około 30 dni gdy nie mogą dotrzymać 30-to dniowego terminu żeby być zgodnie z prawem nie przyjmują zapisów ,zamiast zwiększyć ilość egzaminów kąrzą czekać klijent przecież nie ucieknie
    a trakcie egzaminów każdego dnia stoi na placu od 10-15 gotowych do egzaminowania pojazdów gdzie tu logika działania , gdzie tu ekonomiczny rachnek, a przerost administracij ,WORDY nie dbają o koszty skoro tak łatwo można wyłudzić podwyżkę to jest monopol

  4. Jeżeli przy niżu demograficznym infrastruktura będzie za duża to nie tórzmy nowej, bardziej kosztownej co z tego że powstaną nowe pałace , będziemy najlepsi w Europie ale Panu będzie z butow wychodziła słoma . To jest i tak ,że wynależliśmy najlepsze place manewrowe w EUROPIE a nawet na Świecie ładne kolorowe tyczki a w przyszłości nawet RADARY co z tego jak cała EUROPA a nawet i Świat
    się śmieje, bo u nich takich dziwolągów niema, Prponuję zamienić WORD-y na Przedszkola i z tąd wyjdą dobrzy kierowcy jak polscy urzędnicy i tego nie spiepszą

  5. Marszałkowie chcąc uzyskać podwyżkę opłat za egzaminy posuwają się do dawno zdartych sloganów i zwrotów między innymi posługują się taką argumentacja , aby było bezpiecznie na drogach WORD –
    powinny podnieść opłatę za egzaminy bo od 10 lat nie było podwyżki, może dodajcie i jeszcze jedno to ode mnie jeżeli czegoś niemożna wytłumaczć to żąda, albo jest to dyrektywa UNII . Jaśnie Panowie ważcie się do roboty jest tak wiele rezerw prostych które obniżą kaszty działania tych instytucji o niektórych piszą intenałci
    jeżeli nie potraficie, zawołajcie jak GIEREKł pomożecie dop. POMOŻEMY Wybitnym fachowcom z MIMISTERSTWA i WORD-om, a może tu chodzi o ich prywatną kasę?

    1. Wiemy do czego zdolne były państwowe przedsiebiorstwa- temat kosztow nie byl znany.My jako ludzie prowadzacy OSK widzimy w WORD jakie tam są rezerwy tylko trzeba tym zarzadzac jak firmą prywatną , a nie folwarkiem państwowym

  6. Pingback: รับออกแบบอาคาร

  7. Pingback: find here

Dodaj komentarz