Lubuskie przyjazne dla słabo czytających

egzamin teoretyczny na prawo jazdy

Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Gorzowie Wielkopolskim zdecydował się pójść w ślady WORD-u w Zielonej Górze. Od marca istnieje tam możliwość skorzystania z pomocy lektora-egzaminatora w trakcie egzaminu teoretycznego.

Jak przebiega taki nietypowy egzamin? Organizowany jest tylko dla jednej osoby. Wraz z egzaminowanym na sali przebywa dwóch egzaminatorów. Jeden odczytuje z ekranu pytania i odpowiedzi, drugi przeprowadza egzamin.

Zielone światło od urzędu marszałkowskiego

– Co ważne, egzamin w takiej formie trwa tyle samo, co tradycyjny, szanse są więc równe dla każdego – mówi Marek Głuszko, egzaminator nadzorujący w gorzowskim WORD-zie.

W WORD-zie w Gorzowie Wielkopolskim warunkiem przystąpienia do egzaminu w tym trybie jest przedstawienie ważnego orzeczenia stwierdzającego dysleksję.

– Zdecydowaliśmy się wyjść naprzeciw oczekiwaniom tej grupy osób egzaminowanych, tak żeby gorzowski ośrodek był miejscem przyjaznym, a proces egzaminowania przebiegał komfortowo – tłumaczy Głuszko.

Pierwszy egzamin w gorzowskim odbył się marcu i zakończył się powodzeniem. Został przeprowadzony na prośbę mężczyzny z dysleksją. Wcześniej gorzowski ośrodek konsultował się z nadzorującym go urzędem marszałkowskim, czy prowadzenie egzaminu w taki właśnie nietypowy sposób jest możliwe i zgodne z prawem.

Pierwsza była Zielona Góra

Urząd marszałkowski dał Wojewódzkiemu Ośrodkowi Ruchu Drogowego w Gorzowie Wielkopolskim zielone światło, bo nie zaprotestował, gdy na pomysł przeprowadzania egzaminów z egzaminatorem-lektorem wpadł dwa lata temu WORD w Zielonej Górze.

Pierwszy taki egzamin odbył się w kwietniu 2016 roku. Egzaminowany uzyskał 69 punktów i mógł rozpocząć szkolenie praktyczne, które jest kolejnym etapem do odniesienia pełnego sukcesu, czyli otrzymania prawa jazdy.

– Egzamin praktyczny również zakończył się wynikiem pozytywnym, mało tego, ten sam mężczyzna korzystał u nas z pomocy lektora przy egzaminie teoretycznym na kategorię C – opowiada Rafał Gajewski, dyrektor WORD-u w Zielonej Górze. – Ten egzamin również zaliczył za pierwszym razem.

Żeby przystąpić do egzaminu z lektorem-egzaminatorem w Zielonej Górze, trzeba wystąpić o zgodę na piśmie, dobrze prośbę uzasadniając i – choć nie jest to obligatoryjne – dokumentując. Taka forma egzaminowania może pomóc m.in. osobom, które nie potrafią czytać w języku polskim (np. imigrantom) oraz są dyslektykami.

Młodsi, starsi, Polacy, obcokrajowcy

– Od 2016 roku przeprowadziliśmy już ok. 100 egzaminów z lektorem-egzaminatorem – wylicza Rafał Gajewski. – Zdarzają się ludzie młodzi i starsi, Polacy i obcokrajowcy, osoby z województwa lubuskiego, ale także z centralnej Polski czy nawet Nowego Sącza.

Niektórzy zadają egzamin za pierwszym razem, inni potrzebują do tego kilku podejść.

– Jednak największą satysfakcję sprawia mi ich radość ze zdania egzaminu teoretycznego – mówi Gajewski. – Bo przecież jest to jeden z etapów do uzyskania prawa jazdy, czyli dokumentu, który bardzo przyda im się w życiu.

Województwo lubuskie to jedyny region w Polsce, gdzie osoby mające problemy z czytaniem mogą uczestniczyć w egzaminie teoretycznym z udziałem lektora-egzaminatora. A według przeprowadzonych w naszym kraju badań na dysleksję cierpi już ok. 10–15 proc. dzieci.

Jakub Ziębka

3 komentarze do “Lubuskie przyjazne dla słabo czytających”

  1. Fajna inicjatywa. Myślę tylko na jakiej podstawie przeprowadzane są egzaminy teoretyczne w WORD-ach. Czytamy w powyższym tekście „Zielone światło od urzędu marszałkowskiego”, moje obawy to że zasady ustala się w rozporządzeniu. Kto dał urzędowi marszałkowskiemu delegację do podejmowania takich decyzji.

  2. Przeprowadzanie egzaminu teoretycznego za przyzwoleniem UM, bez podstawy prawnej jest niezgodne z prawem. Ciekawe co na to ministerstwo. Dlaczego Dyrektorzy lubuskich Wordów płacą pieniądze na rozwój bazy pytań egzaminacyjnych i nie domagają się w ramach tych funduszy aby przy każdym stanowisku egzaminacyjnym były słuchawki i pod każde pytanie był podłożony głos lektora oraz lektor języka migowego. Zamiast wprowadzać wątpliwej jakości rozwiązanie można domagać się zmian w rozporządzeniu.

Dodaj komentarz