i20 po liftingu. Przetestowaliśmy nowe auto radomskiego WORD-u [zdjęcia]

Hyundai i20 samochód szkoleniowy

Najnowszy hyundai i20, poddany face liftingowi, pojawi się w tym miesiącu w radomskim WORD-zie. Sprawdźmy zatem, jakie zmiany przewidział producent w tegorocznej edycji pojazdu doskonale znanego w branży związanej ze szkoleniem kierowców.

Produkowany od 2014 roku miejski model Hyundaia jest chętnie wykorzystywany przez ośrodki egzaminacyjne i OSK. W tym roku producent postanowił go odświeżyć, unowocześniając szereg elementów stylistycznych oraz wyposażenia.

Powtarzanie procedury

Zacznijmy od zespołu napędowego. W ofercie pojawiła się automatyczna siedmiobiegowa dwusprzęgłowa skrzynia biegów (7DCT) oraz system stop and go, wpływający na ograniczenie emisji CO2. Silnik wyłącza się po wrzuceniu biegu na luz i puszczeniu pedału sprzęgła. Da się go wyłączyć przyciskiem. Niestety, procedurę należy powtarzać po każdym ponownym uruchomieniu silnika. W palecie silników są do wyboru trzy różne jednostki benzynowe. Podstawowy 1.25 MPi osiąga moc 75 KM i jest dostępny z pięciostopniową manualną skrzynią biegów. Zespół napędowy 1.25 MPI o mocy 84 KM pozwala cieszyć się jeszcze większą mocą. Turbodoładowany silnik Kappa 1.0 T-GDi osiąga moc 100 KM i jest dostępny z pięciostopniową manualną skrzynią biegów lub z dwusprzęgłową automatyczną przekładnią 7DCT o siedmiu przełożeniach. Warto zwrócić uwagę, że w najnowszej wersji jest wyposażony w filtr cząstek stałych.

Auto w nowych kolorach

Najbardziej widoczne zmiany zaszły w stylistyce i20. Ich efektem jest m.in. charakterystyczny dla aut marki Hyundai kaskadowy grill oraz przeprojektowany przedni zderzak. Zmiany przeszedł także tylny zderzak oraz układ reflektorów, dzięki czemu również tył auta stał się jeszcze bardziej dynamiczny. Miejsce na tablicę rejestracyjną znalazło się na klapie bagażnika, a w pięciodrzwiowej wersji samochodu pojawiły się nowe wzory 15-calowych i 16-calowych felg oraz opcjonalny dach panoramiczny. Zaszaleć można z doborem kolorystyki pojazdu. Nowy hyundai od listopada oferowany będzie także z czarnym dachem, a możliwość połączenia go z dziesięcioma kolorami lakieru ułatwi spersonalizowanie samochodu. Dostępne kolory to: passion red, aqua sparkling, cashmere brown, sleek silver, stardust, polar white, phantom black oraz trzy nowe: tomato red, champion blue, clean slate. Wewnątrz, w nowej opcji wykończenia blue, przez całą szerokość deski rozdzielczej oraz wokół klamek poprowadzono niebieską ozdobną linię. Z kolei opcje wykończenia wnętrza red point i blue point wyróżniają się czerwonymi i niebieskimi akcentami stylistycznymi. Wnętrze nowego i20 może być również czarne lub szare.

Zaawansowane rozwiązania integrujące ze smartfonem

Dużo uwagi poświęcono komfortowi podróżowania, wyposażając pojazd w szereg zaawansowanych rozwiązań z zakresu łączności zintegrowanych ze smartfonem kierowcy. Model oferowany jest z jednym z czterech systemów audio. Oprócz 3,8-calowego ekranu standardowego dostępny jest teraz także nowy 5-calowy ekran monochromatyczny. Natomiast 7-calowy wyświetlacz audio umożliwia łatwą łączność – użytkownicy mogą przeglądać zawartość swoich smartfonów dzięki usługom Apple CarPlay i Android Auto oraz korzystać np. z telefonicznej nawigacji. Ponadto i20 jest oferowany z opcjonalnym systemem infotainment, integrującym nawigację, media i rozwiązania z zakresu łączności, współpracującym z Apple CarPlay, Android Auto i usługami Live Services. Aby sprostać wysokim europejskim standardom, nowy hyundai i20 może być wyposażony w szereg systemów z zakresu wspomagania bezpieczeństwa. System ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu (LDWS) emituje sygnał wizualny i dźwiękowy, jeśli samochód zaczyna przekraczać linię, wzdłuż której się porusza. Z kolei asystent utrzymywania pasa ruchu (LKA) wyczuwa pozycję samochodu i ostrzega kierowcę o nieprawidłowej sytuacji, samodzielnie korygując tor jazdy. Asystent zapobiegania zderzeniu czołowemu (FCA), działający zarówno w mieście, jak i poza terenem zabudowanym, alarmuje o niebezpiecznej sytuacji grożącej kolizją, a w razie potrzeby samodzielnie zatrzymuje samochód. FCA działa trójetapowo. Na wstępie ostrzega kierowcę wizualnie i akustycznie, następnie uruchamia hamulce, kontrolując siłę ich działania proporcjonalnie do zagrożenia kolizją. Na koniec używa pełnej siły hamowania, by uniknąć kolizji lub ograniczyć jej skutki, jeśli jest już nieunikniona. System ostrzegający o zmęczeniu kierowcy stale monitoruje i analizuje styl jazdy. Uwzględnia takie dane, jak: kąt i moment skrętu kierownicy oraz pozycję pojazdu na zajmowanym pasie ruchu. Jeżeli zostaną rozpoznane wzorce zmęczenia lub rozproszenia kierowcy, DAW zwróci jego uwagę za pomocą dźwiękowego ostrzeżenia i wyświetli wiadomość, sugerując przerwę w podróży.

Nowy hyundai od 50 tys. zł

Samochód może być również wyposażony w system inteligentnych świateł drogowych (HBA). Po przełączeniu w tryb automatyczny asystent wykrywa nocą zarówno pojazdy nadjeżdżające z przeciwka, jak również podążające w tym samym kierunku – przełączając w razie potrzeby na światła mijania i zmniejszając efekt oślepiania innych kierowców. Gdy inne pojazdy przestaną być widoczne, system automatycznie włączy światła drogowe. Oczywiście rozwiązanie przedstawione powyżej znajdziemy w najwyższych i zarazem najdroższych wersjach wyposażenia. Dla OSK oczywistym wyborem będą nieco prostsze konfiguracje. Jak zatem kształtują się cenniki? Pierwsza wyposażona w klimatyzację wersja Classic Plus w cenniku promocyjnym wyceniona została na 49.900 zł w wersji z silnikiem o mocy 75 KM i 51.100 zł za 84-konny motor. Dosyć ciekawą propozycją jest występująca tylko z 84 konną jednostką wersja Launch. Za 53.900 zł otrzymujemy dodatkowo szybką ładowarkę USB, złącze AUX, radio z 7-calowym dotykowym ekranem, kamerę cofania oraz zestaw głośnomówiący Bluetooth. Wyższe wersje wyposażenia zapewne nie wzbudzą zwiększonego zainteresowania OSK. 84-konna wersja Comfort kosztuje 55.700 zł, a występująca tylko z 1-litrową turbodoładowaną jednostką odmiana Premium 67.500 zł.

Dariusz Piorunkiewicz

4 komentarze do “i20 po liftingu. Przetestowaliśmy nowe auto radomskiego WORD-u [zdjęcia]”

  1. Pingback: quik

  2. Pingback: magic mushies sydney

Dodaj komentarz