Lista błędów, które na państwowym egzaminie popełniają kursanci jest długa. Zdarza się im mylic pedał gazu z hamulcem, nie włączają świateł mijania, nie potrafią skręcać w lewo – podaje portal Onet.pl
Część zdających ma również problemy z prawidłowym ustaleniem prawej i lewej strony. Niektórzy potrafią nawet na swoich dłoniach namalować długopisem litery „L” i „P”. Nie zawsze daje to jednak spodziewane efekty. Kiedy egzaminator z elbląskiego WORD-u nakazał kursantce zawrócić na skrzyżowaniu, to ta dwukrotnie spojrzała na swoje ręce i … pojechała prosto. Z kolei w Toruniu doszło do sytuacji, gdzie egzaminator polecił osobie zdającej skręcić w lewo na najbliższym skrzyżowaniu. Ten spytał go „całkiem w lewo?” Okazało się, że skręcanie w lewo jest najzwyklejszym skręcaniem w lewo, natomiast skręcanie „całkiem w lewo” to zawracanie. Dlatego kursant nie wykonał prawidłowo tego prostego polecenia.
Incydentalnie zdarza się także, że osoba egzaminowana, zamiast kierunkowskazu włącza wycieraczki albo spryskiwacze. Kursanci mylą także pedał gazu z hamulcem albo sprzęgłem.
Portal Onet.pl podaje również, że rok temu w Toruniu zanotowano rekordowy wynik w podejściach do praktycznego egzaminu na prawo jazdy kategorii B. Okazało się, że kursant oblał go aż 34 razy!
Takie pomyłki zawsze były, są i będą. O tym wie każdy normalny egzaminator, który choć trochę miał do czynienia z praktycznym szkoleniem kierowców (zwłaszcza rozhisteryzowanych pań). Tutaj trzeba trochę wyrozumiałości, a nie robić sensacji z byle powodu. Niestety do egzaminowania trafia wiele przypadkowych osób nie mających pojęcia o szkoleniu kierowców. A etykę, która powinna ich cechować mają za przeproszeniem w tyłku. Mówię to z całą odpowiedzialnością.
Egzaminatorem powinno zostawać się z mianowania 20 lat pracy jako instruktor , a potem dopiero powinno zostawać się egzaminatorem.
no i pewnie wcześniej żeby zostać instruktorem też wypadałoby ze 20 lat pojeździć samochodem 🙂 i najlepiej bez mandatowo 🙂
A jeszcze niedawno czytaliśmy artykuł „Czy ośrodki szkoleniowe oszukują kursantów?”. Absolutnie nie oszukują. Świadomie wysyłają na egzaminy osoby nieprzygotowane. Na co liczą?
Piszą Państwo o błędach ludzi na egz myślę że gdyby podejście egzaminatorów do ludzi było by zupełnie inne było by inaczej ludzie nie boją się tyle egz a osoby z którą będą musiały zdawać, myśli na kogo trafi krążą opowieści to o ty to o tamtym że u tego to juz nikt nie zdaje itd. Gratuluje takiej pracy gdzie można człowieka tak upokorzyć i „jechać ” po nim od samego początku, a po tym jak juz kończą pastwienie się nad tą osobą to są tacy mili i wracają do WORD-ów często najeżdżając na linie przekraczając prędkość.
Ostatnio egzaminator przyczepił się do mojego kursanta za to że jak to on powiedział ” ma pan zaczepny wyraz twarzy” jeśli ocenia się wygląd a nie umiejętności to coś tu jest nie tak to chyba „TOP MODEL” a nie egz na prawo jazdy!!!
Pingback: https://www.postandcourier.com/sponsored/phenq-reviews-does-this-diet-pill-actually-work/article_1cdbfb1a-395f-11ee-9d97-33c51303c959.html
Pingback: https://casablinds.co.uk/wp-content/uploads/2023/02/8839.html
Możliwość komentowania została wyłączona.