Od 1 września kandydaci na kierowców, którzy zdają egzamin na kategorię B, nie będą musieli wykonywać zadań na placu manewrowym. Wszystkie odbędą się w ruchu drogowym – informuje „Kurier Wileński”.
Nowe przepisy nie obejmują innych kategorii, dotyczą tylko tej najpopularniejszej. Osoby zdające prawo jazdy na motocyklu, ciężarówce czy samochodzie osobowym z przyczepą będą musiały zaliczyć zadania na placu manewrowym.
– Manewry przeniosą się na ulicę, będą się odbywały w realnej rzeczywistości ruchu drogowego, a nie na specjalnych placach. Kandydat podczas egzaminu będzie wykonywał to, co się przydaje w codziennym życiu: będzie parkował, zawracał na ograniczonej przestrzeni, zatrzymywał się i ruszał na pagórku – tłumaczy Saulius Ščiuplys, kierownik działu egzaminacyjnego oraz przyznawania prawa jazdy Regitry (urząd zajmujący się sprawami egzaminowania i rejestracją pojazdów – przyp. red.), cytowany przez „Kurier Wileński”.
W 2016 r. na Litwie odbyło się 120 tys. egzaminów teoretycznych i ponad 133 tys. praktycznych.
red
Kolejny normalny kraj. Ciekawe kiedy ta normalnosc zawita nad Wisłę?
W Polsce nikt nie zlikwiduje placów manewrowych bo spadną przychody WORDów za egzaminy i za wynajmowanie placów egzaminacyjnych dla OSK. Wszystko po to aby doić polskie społeczeństwo pod hasłem dbania o BRD.
Piękna synteza zaistej sytuacji.voq
Proszę zauważyć, że np. żaden WORD czy MORD w Polsce nie umieścił na swoich stronach internetowych zdjęć czy filmów – prezentacyjnych z placów egzaminacyjnych. Dlaczego? Może dlatego że taka prezentacja mogłaby pomóc przyszłemu zdającemu. Ale po co?? Przecież zestresowany kursant pierwszy raz widzący plac manewrowy jest lepszym KLIENTEM dla WORDu niż ten który wiedziałby już wcześniej gdzie wykonuje jakie zadanie. Likwidacja placu byłaby potężnym ciosem ale tylko w finanse WORDów i MORDów
kiedy w końcu ustawodawca zmieni łuk na kategorię C,CE,D, tak aby był wykonywany przez lewe ramię ? 5% kierowcow cofa przez ramię prawe i to tylko jak nie ma innej możliwości. Przy cofaniu przez prawe ramię nic nie widać.
Nie widać ani przez lewe, ani przez prawe ramię po tylne okna w kabinie są przysłonięte plandeką lub zabudową skrzyni ładunkowej. Przy wykonywaniu manewrów do tyłu na kat C, E do C lub D używa się lusterek wstecznych lewego lub prawego.
OK kat.A czy C,CE,BE i T rozumiem sens istnienia pacu, Ale dla kat.B ten sens jest stricte finansowy. Godziny spędzone na placu manewrowym wyszłyby z pożytkiem jeśli kusant spędził je w realnym ruchu drogowym.
Nie ma się co oszukiwać że dla OSKów godziny spędzone na placu też nie wymagają dużych nakładów pracy ani kosztów. A klient jak w WORDzie nie zda to znowu przyjdzie potrenować nieprawdaż?? I kręci się to wszystko od wielu lat. Także wiecie kto zarabia na placu 🙂
Polska została ostatnim krajem w Europie z placem manewrowym na kat. B. To musi się
zmienić.Nie można przedkładać interesu instytucji PT WORD ponad interes bezpieczeństwa i ogółu obywateli.Zyskamy co najmniej 5 godzin na szkolenie w realnych warunkach ruchu drogowego.
Nauka na placu manewrowym ma się do nauki w ruchu drogowym jak masturbacja do aktu seksualnego mężczyzny i kobiety.
Ja właśnie kupiłem plac na własność, bo podobno żeby mieć osk trzeba mieć plac na własność. Prezesi mają to mam i ja 🙂
qsq nie ty ostatni dałeś się nabrać na przecieki i obietnice wypuszczane przez MI i tak masz szczęście tylko pomyśl jak puszczono w maliny tych co uwierzyli w ODTJ a firma krzak czai się za krzakiem i śmieje się do całą gębą. tak to się ma z nadgorliwcami. Zbieraj dalej kasę bo prawdopodobnie trzeba będzie na środku placu mieć fontannę z wodotryskiem.
MI jest głuche na zdrowy rozsądek. Tam nikomu nie zazlezy na poprawie BRD, czego pomysł własnosci placu manewrowego jest najlepszym przykładem, Opór WORDów w tej materii jest decydujący, ponieważ likwidacja tego manewru równa się znacznie obniżenia dochodu ww.instytucji. Stare porzekadło mówi,że jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Amen
Szkolę blisko 30 lat i uważam, że jazda po placu jest potrzebna. Natomiast bezsensownym jest wymóg płynnej jazdy tyłem. Sądzę iż osoba cofająca powinna mieć prawo zatrzymania pojazdu i wykonania korekty toru jazdy korzystając zarówno z lusterek oraz bocznych szyb.
Pamiętam jak uczył mnie NYSĄ towos, instruktor w Zespole Szkół Mechanicznych w Krośnie: ” Jak cofasz stań, odsuń sobie szybę i popatrz czy się zmieścisz”.
Po 30 latach chyba czas zmienic zawod. Swiat poszedl do przodu tak jak i technika prowadzenia pojazdu, a Pan zatrzymaleś sie na tej Nysie. Owszem plac jest potrzebny zebys Pan se mogl odpocząc na lawce, a Word napelnił kabse $.
Ty mi dziecko zawodu nie zmieniaj, raczej sam sobie zmień. Na pewno to zabrzmi cynicznie, ale chciałbyś tak potrafić uczyć jak ja. Popracujesz w zawodzie 30 lat to zobaczysz, że nauka coraz to innej osoby to nowe wezwanie i nowy bagaż doświadczeń. Nie jestem tylko instruktorem, ale również nauczycielem w szkołach zawodowych i znam dydaktykę nie tylko od strony teoretycznej.
Pozdrawiam Cię instruktorze „yeti” i szanuj starszych. Ty również kiedyś będziesz stary.
plac jest potrzebny ale nie w tej formie która jest teraz. Zapobiegliwi instruktorzy każą czekac na pachołek w małej szybce po prawej stronie ( zależnie od marki auta) i pełen obrót kierownica … Nie ma to nic wspólnego z umiejętnością cofania a własnie plac ma to teoretycznie sprawdzić. Jeżeli placu ma nie być to trzeba zwiększyć kontrolę nad egzaminem wewnętrznym który zdają niemal wszyscy a państwowy tylko 40%. Plac manewrowy to wynik braku zaufania do OSK, bo delikwent sie uczy, zdaje egzamin wew. i dostaje zaświadczenie że jest gotowy a tu każą mu na egzaminie pokazać że umie cofnąć po łuku i ruszyć pod górkę .
Jeżeli wewnętrzny zdają wszyscy, a w WORD tylko 40%, to oczywiste, że nie można ufać OSK.
Pingback: https://www.furaffinity.net/journal/10624805/
Pingback: packman disposables official website
Pingback: พูลวิลล่าพัทยา