Zmiany w Sejmie. „Szkoła Jazdy” prześwietla posłów

Wśród nowych posłów, którzy zostali wybrani w ubiegłotygodniowych wyborach parlamentarnych znaleźli się m.in. Rafał Weber, zastępca dyrektora WORD-u w Tarnobrzegu oraz Mirosław Suchoń, który jest współautorem koncepcji systemu teleinformatycznego ośrodków egzaminowania. Pierwszy z nich startował z ramienia PiS, drugi – Nowoczesnej Ryszarda Petru. Do Sejmu z kolei nie weszli: Beata Bublewicz oraz Arkadiusz Litwiński (oboje PO).

Wybory parlamentarne już za nami. Preferencje wyborców sprawiły, że na polskiej scenie politycznej doszło do dużych zmian. Platforma Obywatelska straciła wiele miejsc w Sejmie, z kolei większość uzyskało Prawo i Sprawiedliwość. Do minimum została ograniczona reprezentacja posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego, na scenę wkroczyły dwie nowe formacje – Nowoczesna Ryszarda Petru i Ruch Kukiz ’15.  „Szkoła Jazdy” postanowiła sprawdzić czy w nowym parlamencie będą zasiadać posłowie, którzy mają coś wspólnego ze szkoleniem i egzaminowaniem kierowców oraz propagowaniem bezpiecznych zachowań na polskich drogach. Co nam wyszło?

Idzie nowe

Zacznijmy od nowych posłów. Z okręgu rzeszowskiego do Sejmu dostał się Rafał Weber. Otrzymał ponad 17 tys. głosów. Ten 34-letni członek Prawa i Sprawiedliwości po raz pierwszy będzie zasiadał w ławach poselskich. Do tej pory pełnił funkcję dyrektora WORD-u w Tarnobrzegu oraz radnego miejskiego w Stalowej Woli. Nominację na to pierwsze stanowisko otrzymał w zeszłym roku, kiedy to władzę w województwie podkarpackim przejęło PiS. Jak pisze na swojej stronie internetowej, był odpowiedzialny za działania związane z promowaniem bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Z kolei z Bielsko-Białej do Sejmu dostał się Mirosław Suchoń (Nowoczesna Ryszarda Petru). W jego biogramie możemy przeczytać, że „z ramienia bielskiego WORD był członkiem, a także przewodniczącym Zespołu Przedstawicieli Województw. Opracował koncepcję systemu teleinformatycznego ośrodków egzaminowania. Jest członkiem krajowego zespołu konsultacyjnego ds. systemu WORD, działającego przy Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych”.

Nowymi twarzami w Sejmie są także Krzysztof Paszyk oraz Paweł Bejda (obaj PSL). Pierwszy z nich był w przeszłości wicedyrektorem WORD-u w Pile, drugi – w Skierniewicach.

Znane twarze

W ławach sejmowych zasiądą także posłowie doskonale znani. Zacznijmy od Platformy Obywatelskiej. Chodzi m.in. o Pawła Olszewskiego (wiceminister infrastruktury i rozwoju), Krzysztofa Brejzę (autor projektu umożliwiającego egzaminowanie w mniejszych miastach i tworzenia filii WORD-ów), Stanisława Żmijana (był przewodniczącym sejmowej komisji infrastruktury), Bożennę Bukiewicz ( była zastępczynią przewodniczącego sejmowej komisji infrastruktury) i Cezarego Grabarczyka (w latach 2007-2011 minister infrastruktury).

Swoich posłów ponownie wprowadziło także Prawo i Sprawiedliwość. Wymienić można tu choćby Jerzego Maternę (wielokrotnie składał interpelacje związane ze szkoleniem i egzaminowaniem kierowców), Krzysztofa Tchórzewskiego (był zastępcą przewodniczącego komisji infrastruktury) i Jerzego Polaczka (były minister transportu).

Według „Wprost” oraz innych opiniotwórczych tytułów prasowych bliski objęcia teki ministra infrastruktury jest Andrzej Adamczyk, który po raz kolejny dostał się do Sejmu z okręgu krakowskiego. W obecnych wyborach zdobył ponad 18,5 tys. głosów. W poprzedniej kadencji Sejmu był przewodniczącym sejmowej komisji infrastruktury.

Na aucie

Warto jeszcze wspomnieć o dwójce byłych już posłów PO, których w nowej kadencji Sejmu już nie zobaczymy. Chodzi o Arkadiusza Litwińskiego (autor zapisu polegającego na likwidacji obowiązku odbycia zajęć teoretycznych w ośrodku szkolenia kierowców) oraz Beatę Bublewicz (autorka koncepcji nadania pieszym większych przywilejów oraz wprowadzenia egzaminu państwowego z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej). Liwiński bez powodzenia starał się wejść do parlamentu z okręgu szczecińskiego , z kolei córka znanego kierowcy rajdowego – z olsztyńskiego.

W Sejmie nie znajdzie się ponadto Łukasz Kucharski, szef WORD-u w Łodzi, który startował z szóstej pozycji na liście PO z okręgu łódzkiego. Jego wynik to 1320 głosów.

Nie powiodło się także Jerzemu Wojtanowiczowi, właścicielowi krakowskiego ośrodka „Auto-Test” oraz prezesowi małopolskiego oddziału PIGOSK. Kandydował do Sejmu z ramienia Zjednoczonej Lewicy. Zdobył 177 głosów, a jego formacja do parlamentu się w ogóle nie dostała.

Jakub Ziębka