Rondo prawie turbinowe

Media co pewien czas informują o budowie w Polsce nowych rond turbinowych. Niestety, autorzy tych newsów w większości przypadków niewłaściwie postrzegali pojęcie ronda turbinowego, wprowadzając do potocznej świadomości użytkowników dróg wadliwe skojarzenia.

W ostatnim czasie pojawia się na naszych drogach szereg rozwiązań nietypowych w zakresie geometrii skrzyżowań, w tym skrzyżowań z wyspą zlokalizowaną pośrodku. Na łamach miesięcznika omawiane były już ronda i place wraz z prezentacją rozwiązań typowych i nietypowych. Jednym ze szczególnych przypadków było rondo turbinowe, przy czym z powodu braku podobnych skrzyżowań na polskich drogach zasady jego działania i cechy charakterystyczne omawiano na podstawie przykładów z zagranicy. W praktyce w warunkach polskich pojawiły się ronda o obwiedni wielopasowej i charakterystycznym poprawnym oznakowaniu poziomym, sankcjonującym możliwość równoległego przejazdu na wprost co najmniej dwoma pasami ruchu oraz wydzielone relacje skrętne na tarczy skrzyżowania. W efekcie zastosowania tak „nowatorskich” rozwiązań pojawiły się też m.in. doniesienia prasowe na temat budowy pierwszych w Polsce rond turbinowych. Niestety, autorzy tych newsów w większości przypadków niewłaściwie postrzegali pojęcie ronda turbinowego, wprowadzając do potocznej świadomości użytkowników dróg wadliwe skojarzenia. Na szczęście drogowcy śledzą rozwiązania sprzyjające bezpieczeństwu ruchu w zakresie geometrii skrzyżowań dróg, stosowane z powodzeniem w innych krajach, i starają się adaptować je do warunków polskich. Nie zawsze są one kopią takich rozwiązań, ale z pewnością służą bezpieczeństwu ruchu i dają możliwość monitoringu efektów oraz powielania najlepszych praktyk. Przykład takiej adaptacji stanowi rondo zrealizowanie w ciągu drogi dojazdowej do lotniska Gdańsk Rębiechowo od drogi krajowej nr 20. Zastosowano tam separatory ruchu dla poszczególnych relacji w obrębie tarczy skrzyżowania, charakterystyczne dla ronda turbinowego (zdj. 1), oraz specyficzny kształt wyspy środkowej z wyciętymi „kieszeniami” dla relacji przejazdu na wprost i skrętu w lewo, z możliwością zawracania (zdj. 2). Są to cechy typowego ronda turbinowego, jednak do pełni szczęścia zabrakło separatorów ruchu w obrębie wlotów do tego skrzyżowania – wzdłuż linii ciągłych rozdzielających pasy ruchu (zdj. 3). To właśnie tam powinna następować jednoznaczna docelowa segregacja kierunkowa pojazdów, aby w konsekwencji przejazd przez skrzyżowanie odbywał się wydzielonymi torami jazdy w obrębie tarczy skrzyżowania. Zastosowane w tym przypadku rozwiązanie należy uznać za prawie modelowe, choć nie jest to jeszcze w pełni rondo turbinowe. Z pewnością jest ono jednak bardziej czytelne dla użytkownika drogi, jak klasyczne rondo dwupasowe, a zastosowane separatory ruchu (zdj. 4) w sposób jednoznaczny wyznaczają tory jazdy i eliminują możliwość kolizji bocznych. Przykład jest zatem godny naśladowania, jednak z zaleceniem zastosowania także separatorów ruchu na wlotach do skrzyżowania, aby fizycznie wyeliminować możliwość zmiany pasa ruchu tuż przed wjazdem na skrzyżowanie. Taka zmiana pasa ruchu, np. przy nieczytelnym (zatartym) oznakowaniu poziomym bądź w warunkach zimowych (po opadach śniegu), może prowadzić w konsekwencji do przejazdu niewłaściwym torem jazdy przez skrzyżowanie. Zastosowanie takich separatorów wykluczy możliwość zmiany pasa ruchu bezpośrednio przed skrzyżowaniem, co wpłynie pozytywnie nie tylko na bezpieczeństwo ruchu, ale także na przepustowość skrzyżowania. Naturalnie skrzyżowanie o takiej geometrii powinno być poprzedzone czytelnym oznakowaniem pionowym, wskazującym na segregację kierunkową na pasach ruchu na poszczególnych jego wlotach.

 

Marek Wierzchowski

inżynier ruchu drogowego,

audytor BRD

 

Opisy do zdjęć:

 

1. Charakterystyczne dla ronda turbinowego separatory ruchu zastosowane na tarczy skrzyżowania.

2. „Kieszenie” dla pojazdów w obrębie wyspy środkowej.

3. Brak separatorów ruchu rozdzielających relacje kierunkowe na wlotach do skrzyżowania.

4. Szczegół separatorów zastosowanych na tarczy skrzyżowania.

 

6 komentarzy do “Rondo prawie turbinowe”

  1. Takie pseudo turbinowe skrzyżowanie typu rondo, z powodu braku wyniesionych wysp, nie spełni oczekiwań i zostanie zlikwidowane jak podobne we Wrocławiu. Przy okazji. Dlaczego to rondo oznakowano znakami nakazu C-12 skoro na tak zorganizowanym skrzyżowaniu nie można zrealizować nakazu „okrężnej organizacji ruchu”, gdyż pasy ruchu nie biegną okrężnie wokół wyspy. W Holandii, gdzie wymyślono ronda turbinowe, znakuje się je wg klasycznej organizacji ruchu (znak C-1 lub C-2 i A-7). Znak C-12 to znak nakazu poruszania się wg „okrężnej organizacji ruchu”, a nie tylko w kierunku ruchu wskazanym znakiem. Nie jest to też znak „rondo” lub skrzyżowanie z wyspą. Postawienie na wlotach tego znaku jest nieuprawnione.

    , opartej na zasadach ogólnychna wlotachturbinowe

  2. Pingback: kaws rocks | crumpets vape | guava gas strain |springfield farms carts | dmt vape uk | curepen legend og | mad river melts | buy dmt vape pen |kaws rocks weed | boutiq vapes |glo extracts | kaws weed | georgia pie strain

  3. Pingback: Chiang mai Muay Thai

  4. Pingback: best youtube automation niches

  5. Pingback: sig p320

  6. Pingback: บอลยูโร 2024

Dodaj komentarz