Ministerstwo gra na zwłokę?

17 maja odbyło się kolejne spotkanie killku organizacji związanych ze szkoleniem kierowców (PFSSK, LOK, OIGOSK, PIGOSK) z przedstawicielami ministerstwa transportu.

Po spotkaniu opublikowano zarys tworzonego projektu nowelizacji ustawy o kierujących pojazdami. Branżowcy usłyszeli jednak, że proponowane przez nich zmiany nie będą mogły wejść szybko w życie. Mówi się dopiero o I kwartale przyszłego roku…

Projektowane zmiany obejmują między innymi uchylenie przepisów, które pozwalały na prowadzenie przez super OSK zajęć teoretycznych w formie nauczania na odległość. Wydaje się, że taka zmiana byłaby zbyt pochopna biorąc pod uwagę, że ośrodki dopiero uzyskują poświadczenia spełnienia dodatkowych wymagań i nie miały możliwości wdrożyć tej metody w zakresie pozwalającym na choćby wstępną ocenę rezultatów. Wiadomo natomiast że nowoczesne metody nauczania sprawdzają się na polu szkolenia kierowców zawodowych.

Kolejna z proponowanych zmian dotyczy usunięcia z ustawy sformułowania, którego interpretacja wywoływała w ostatnim czasie gorący spór. Chodzi mianowicie o to, by zgodnie z art. 26 ust. 5 zajęcia prowadzić mógł instruktor, ale nie koniecznie „zatrudniony w ośrodku szkolenia”. Taka zmiana wpływa jednak na sens pozostałej części przepisu. Właściwym rozwiązaniem byłoby raczej odpowiednie zdefiniowanie kontrowersyjnego pojęcia aniżeli wyrzucanie go z przepisu.

Niewątpliwie na pochwałę zasługują natomiast propozycje zmierzające do częściowego odformalizowania działalności OSK. Chodzi o ograniczenie obowiązków informacyjnych przez ograniczenie ustawowego obowiązku informowania o rozpoczęciu kursu do postaci zgodnej z wzorem załączonym do rozporządzenia w sprawie kontroli, a także usunięcia obowiązku informowania o egzaminach wewnętrznych oraz o zakończeniu kursu.

Na uwagę zasługuje również propozycja umożliwienia wykorzystania platformy ePUAP do realizacji obowiązków informacyjnych.

Nowelizacja ma również umożliwić uzyskiwanie statusu super OSK w ramach poszczególnych kategorii. Dla super OSK posiadających poświadczenie w zakresie A, B, C i D pozostałaby jednak zarezerwowana możliwość prowadzenia warsztatów doskonalenia zawodowego dla instruktorów.

Wśród proponowanych przez zespół zmian jest również modyfikacja przepisu art. 53 ust. 5 zapewniająca udział organizacji branżowych w procesie wyłaniania pojazdów egzaminacyjnych dla ośrodków ruchu drogowego.

Oprócz tego projekt dotyka jeszcze kwestii wykorzystania na egzaminie państwowym pojazdów OSK. Zgodnie z projektowanymi przepisami miałoby się to odbywać na wniosek i koszt kursanta, za pisemną zgodą OSK (możliwą do odwołania do 5 dni przed egzaminem).

rb,jaz

 

19 komentarzy do “Ministerstwo gra na zwłokę?”

    1. Jak tzw. grupa robocza daje się wodzić za nos, i naiwnie wierzy, że będzie kiedyś partnerem dla ministerstwa, to różne bajki jeszcze wyjdą. Jarmuziewicz sam tego cyrku nie wymyślił, bez akceptacji zwierzchnika nie ruszył by palcem. Wszyscy wiedzą, że środowisko OSK jest skłócone i nie stanowi siły, z którą się trzeba liczyć. Mówiąc wprost MT ma środowisko OSK w 4 literach.

  1. W pierwszym kwartale bedą ważniejsze sprawy wiec skonczy sie w 2015, a w 2015 ważniejsze będą wybory i tak w kółko będą nas zwodzić jak robili to przy okazji ostatniego bubla, który powstawał 10 lat. Co na to nasi wybitni prezesi nie to obiecali… Dalej będą nas zwodzić? w tych warunkach nie ma możliwości prowadzenia OSK. Zmiany musza nastąpić jeszcze w tym roku!!!

  2. Jak mnie zaczyna to denerwować bo nikt nic nie robi i nie mówi o tym ze trzeba zatrudniać instruktora z 3 letnim stażem albo samemu sie go ma, jak można w taki sposób ograniczyć ekspansje młodych instruktorów? leśne dziadki wiedzą co robia

  3. Prezesi organizacji mówili jasno zmiany do maja, czerwca, a jak nie to protest. Czekamy na spełnienie obietnicy władz, no chyba że pamięć zawodzi i będą się odżegnywać od swoich zapewnień – Mnie to już nawet nie śmieszy, mnie to doprowadza do łez, że osoby, które nas reprezentują w ministerstwie nie liczą się z nami i łykają każdy kit, który im wciskają w tym zespole roboczym. Zostali ośmieszeni, tylko od nich zależy, jak z tego wybrną. Będą nas przekonywać, że rozmowy trwają i trzeba rok poczekać? Na to ja nie idę. Wa-wa, to jedyne rozwiązanie

  4. Znajomi instruktorzy cieszyli się, że coś drgnie a ja twierdziłem, że to tylko mięso rzucone na ladę, żeby było o czym gadać i pisać. Działacze chwalili się ile to nie załatwili w ministerstwie. I co? I nic! To było pewne, że będzie lipa. Czekamy na głos działaczy… Ciekawi mnie co powiedzą… Kto będzie się liczył z kłócącymi się organizacjami? NIKT!!! Jak któregoś dnia usłyszałem od prezesa jednej z nich: Ci z konkurencji od Kierowcy… To ja się pytam: jakiej konkurencji? Czy organizację są po to żeby ze sobą konkurować, czy raczej pracować dla dobra branży… Zlikwidować wszystkie tak jak PZPR!!! Nie są nikomu potrzebni z takim myśleniem…

    1. „stado pochlebców” – trafiłeś w sedno!
      To że król jest nagi wszyscy wiemy, ale czemu Ci pochlebcy dbają o samopoczucie króla, a nie „ludu”, który potrzebuje ich wsparcia? Smutna polska rzeczywistość.

      1. Pierwsze co trzeba zrobić to zmienic nasze władze.Oni już pokazali co potrafią,trzeba postepować zdecydowanie , jak nie zrezygnują sami to – taczka.Nieudolnośc ich razi nas wszystkich. Trzeba głosniej krzyczeć o tym bublu i zrobić demonstracje w Wawie.Nie ma innego wyjscia ,widzimy co się dzieje.

    2. Był protest w Gdańsku Prezesi dzwonili i pisali ze ministerstwo sie zgodzi na zmiany tylko zeby nie protestowac.
      Był protest w Zielonej Górze były obietnice maj – czerwiec beda zmiany.
      Zmiany zobaczymy jak świnia niebo!
      Cytując kolegę ” Jakby zamknąć 10 zwykłych instruktorów w sali na tydzień i zostawić im długopisy, kartki oraz 10l WÓDKI. ustawa byłaby napisana tak jak trzeba”

    3. No cóż stało się. Z szybkiej ścieżki legitymacyjnej już wróciliśmy. Nic się nie zmieni. Dlaczego ?
      1. Pamiętajmy ,iż w procedowaniu UOKP brały „instytucje” powołane swego czasu do zrobienia wielkiej kasy na szkoleniach kierowców zawodowych, „instytucje” ,które reprezentują TYLKO interesy wielkich molochów dla ,których małe osk to ” nadmierna podaż oraz patologia „. Nie masz wszystkich kategorii to co z Ciebie za szkoleniowiec.
      2. UOKP – świadomy bubel ? celowe działanie ? a może narzędzie do redukcji konkurencji… Spoko poczekajmy a szkoły same się pozamykają a za jakiś czas coś tam może poprawimy.???

    4. 3. Jak można dopuścić do dziwnej sytuacji aby instruktor szkolił się u konkurencji – warsztaty instruktorskie ?
      4. No i te zmiany terminów – szybka ścieżka legislacyjna ,która jest tylko oszustwem. Było 2 miesiące na zmianę ustawy i nagle się zrobił rok,bo od samego początku był ROK a Prezesi wiedzieli o tym od samego początku – ale by zachować swe stołki coś trzeba było wymyślić. Przecież walne zebrania trzeba było jakoś przetrwać i się udało. Teraz trzeba zrobić zasłonę dymną i kolejne bajeczki opowiadać by ten rok wytrzymać. A kolejne walne będzie spokojne bo coś tam zmienimy, bo część szkoleniowców będzie byłymi szkoleniowcami.
      Panowie lud nie jest taki ciemny. Obyście przetrwali ten rok ,bo na szkoleniu nie zarobicie. A co do Warszawy – to drodzy instruktorzy i właściciele osk – to tylko bajka nigdy do tego nie dojdzie bo część z nas to ” nadmierna podaż i patologia ” w ocenie innych. Przykre

      1. WRAZ Z UPŁYWEM CZASU POZIOM NASZEJ DESPERACJI SIĘ POGŁĘBIA. JEDNI WYTRZYMAJĄ MOŻE 1-2 MIESIĄCE INNI MOŻE 3. ALE ZIMY NIE PRZEŻYJEMY. CZY TO NAPRAWDĘ PROBLEM ŻEBY CHOCIAŻ DEMONSTRACJE URZĄDZIĆ?

    5. Pingback: ข่าวกีฬา

Dodaj komentarz