WORD w Szczecinie wymienia samochody

Toyota yaris

W czerwcu szczeciński WORD rozstrzygnął przetarg na dostawę dwudziestu aut egzaminacyjnych na kategorię B. Najkorzystniejszą finansowo propozycję złożył diler oferujący toyotę yaris. Samochody pojawią się w ośrodku w grudniu.

Do przetargu na kupno dwudziestu pojazdów egzaminacyjnych na kategorię B stanęły trzy firmy. Gezet zaproponował fiata punto, Polmotor – renault clio, a Kozłowski – toyotę yaris. Okazało się, że najkorzystniejszą finansowo ofertę złożył trzeci z wymienionych dilerów, podana przez niego kwota to trochę ponad 778 tys. zł. Zakup fiatów punto kosztowałby szczeciński WORD niecałe 980 tys. zł, a renault clio – ponad 1 mln zł.

Burzliwa historia z protestem w tle

Cena była decydującym czynnikiem, dlatego szczeciński WORD wybrał ofertę zaproponowaną mu przez dilera Toyoty. Ale pod uwagę brane były także inne kryteria. Jakie? Zużycie energii, emisja dwutlenku węgla, spalin i pełna gwarancja na samochód. I w tych przypadkach diler Kozłowski osiągnął przewagę na konkurencją.

Tak więc od 1 grudnia kandydaci na kierowców w Szczecinie będą jeździli toyotami yaris. Do tego czasu w WORD-zie nadal będą wykorzystywane hyundaie i20.

Tym razem wybór szczecińskiego WORD-u nie wzbudził żadnych kontrowersji. Zupełnie inaczej było cztery lata temu, gdy hyundaie i20 zastąpiły renault clio. Wtedy szczeciński ośrodek zdecydował się nie na kupno, tylko wypożyczenie aut. Kosztowało go to tylko kilka złotych, co nie spodobało się członkom Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia Kierowców ze Szczecina. Zarzucili dostawcy rażąco niską cenę, a także zawężenie długości pojazdu, wykluczające rzekomo kilku dostawców z postępowania przetargowego. Dyrektor WORD-u Cezary Tkaczyk odpierał te zarzuty, ale branżowców nie przekonał. Postanowili oni zorganizować protest. Odbył się on pod koniec października 2013 roku pod gmachem Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego. Wzięło w nim udział blisko 60 osób.

Ostatecznie wynik przetargu nie został zakwestionowany, a hyundaie i20 cały czas są wykorzystywane podczas egzaminowania kandydatów na kierowców ze Szczecina i okolic.

Filia przy jeziorze

Przetarg dotyczący nowych pojazdów egzaminacyjnych nie był jedynym, który w ostatnim czasie został ogłoszony przez szczeciński WORD. Otóż ośrodek szukał wykonawcy do adaptacji części budynku po byłym liceum ekonomicznym w Barlinku, wykonania placu manewrowego, drogi dojazdowej i wzniesienia egzaminacyjnego przy ul. Jeziornej 8. To właśnie w Barlinku mieścił się będzie bowiem oddział terenowy szczecińskiego ośrodka.

Wcześniej mówiło się raczej o terenie należącym do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1. Jednak decyzja o lokalizacji filii została zmieniona. WORD zwrócił się do gminy Barlinek o wynajęcie mu pomieszczeń na parterze budynku byłego liceum ekonomicznego, znacznej części pomieszczeń piwnicznych oraz gruntu przyległego do budynku. Radni na takie rozwiązanie się zgodzili. Pierwsi kandydaci na kierowców egzaminy w Barlinku będą mogli zdawać najpóźniej we wrześniu tego roku.

Dzięki otwarciu oddziału terenowego w Barlinku szczeciński WORD będzie egzaminował kandydatów na kierowców, którzy prawdopodobnie udaliby się do Gorzowa, przede wszystkim z powiatów: myśliborskiego, choszczeńskiego i pyrzyckiego. Mimo że leżą one w województwie zachodniopomorskim, najbliższym miejscem egzaminacyjnym dla ich jest mieszkańców stolica województwa lubuskiego.

WORD w Gorzowie boi się, że straci nawet 20 proc. kandydatów na kierowców rocznie. Co to może oznaczać? Mniejsze wpływy oraz – w konsekwencji – zwolnienia pracowników.

Jakub Ziębka