W poznańskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego wiadomo już dokładnie, jakie błędy najczęściej popełniają egzaminowane osoby. Dane są zatrważające – winny nie jest stres, lecz brak umiejętności.
Wprowadzony ponad rok temu system komputerowy miał umożliwić losowy wybór przez egzaminatora osoby zdającej, ale ułatwia też obliczanie najczęściej popełnianych błędów.
– Wcześniej mieliśmy ręczne protokoły po przerwaniu egzaminu, polegaliśmy na obserwacjach, więc dane były szacunkowe, choć zgodne. Teraz mamy potwierdzenie – mówi Aleksander Kowalewicz, zastępca dyrektora WORD w Poznaniu. Otrzymały je ośrodki szkoleniowe, bo chcemy, aby zwróciły na nie uwagę w trakcie kursu.
Kursanci niemal codziennie naruszają przepisy ruchu drogowego: nie uważają na znaki, światła, nieprawidłowo zmieniają pasy, itp. Prawie połowa najeżdża na pachołki i nieprawidłowo wykonuje zadania (ruszanie, jazda po łuku w tył). Stwarzają też duże zagrożenie na drodze, gdyby nie reakcja egzaminatora, egzamin zakończyłby się w najlepszym wypadku stłuczką.
– Egzamin przerywany też jest na prośbę osoby zdającej, która czuje się nieprzygotowana – dodaje Kowalewicz.
Potwierdzają to statystki oblanych egzaminów na kat. B w Poznaniu – 30 proc. otrzymuje negatywną ocenę już na placu manewrowym, a średnio około 37 proc. – w mieście. W Lesznie na każdą setkę kandydatów ubiegających się o uprawnienia, prawa jazdy nie dostaje 63.
źródło: Głos Wielkopolski
Pingback: 918Kiss
Pingback: บอลยูโร 2024
Pingback: white berry runtz
Pingback: Devops Consulting services
Pingback: noonoo.org
Możliwość komentowania została wyłączona.