- Możliwość prowadzenia jazd doszkalających z osobami posiadającymi uprawnienia do kierowania pojazdami to zmiana, która została pozytywnie oceniona przez widzów programu Porozmawiajmy o Branży.
- Rafał Balcer (OSK L Camaro Wągrowiec), gość programu, również jest za.
„To jest zmiana na pewno na dobre. Dzisiaj taka osoba musi udać się do ośrodka doskonalenia techniki jazdy i … nie porusza się w ruchu miejskim. A przecież nie chodziło jej o to, aby poślizgać się na płycie poślizgowej, a aby poruszać się w ruchu drogowym, czego np. nie robiła od dwudziestu lat. Taki kierowca może być trochę wystraszony, trochę niepewny, może mieć problem z operowaniem skrzynią biegów, z koncentracją, z postrzeganiem ruchu drogowego, który dwadzieścia lat temu był mniejszy niż teraz”.
Rafał Balcer uważa, że taka osoba potrzebuje lekcji z instruktorem. Czasem dziesięciu, piętnastu, a nawet dwudziestu lekcji. Należy zapewnić ośrodkom i osobom zgłaszającym się do OSK możliwość przeprowadzenia takiego szkolenia.