Poseł Marek Wójcik (PO) chciałby, żeby umożliwić wydawanie prawa jazdy w dowolnym starostwie powiatowym, czy też urzędzie miasta na terenie całego kraju, a nie tam, gdzie się jest zameldowanym.
Teraz nie jest to możliwe. Złożyć wniosek o wydanie nowego dokumentu trzeba w miejscu zamieszkania. Zazwyczaj urzędnicy utożsamiają je z miejscem zameldowania.
Poseł Wójcik wskazuje, że wypadałoby ten stan rzeczy zmienić. Argumentuje, że uchwalona w 2010 r. ustawa o dowodach osobistych wprowadziła szereg nowych rozwiązań, m.in. rozszerzając katalog przesłanek wymiany dowodu osobistego czy „odmiejscowiając” procedurę wydania dowodu osobistego.
– Należy zwrócić uwagę zwłaszcza na to drugie rozwiązanie, ponieważ znacznie ułatwiło ono życie Polaków. Odmiejscowienie umożliwiło złożenie wniosku o wydanie nowego dokumentu tożsamości w dowolnym urzędzie gminy na terenie Polski, a nie tylko w miejscu zamieszkania osoby zainteresowanej – pisze w interpelacji poselskiej do ministra infrastruktury Marek Wójcik.
jaz
Przy komputeryzacji administracji jest to możliwe, kraj nasz to globalna wioska dlatego zamierza się zrezygnować z meldunku a tablice rej. które mogą być wydawane na stałe z przywiązaniem do obywatela i samochodu tak też może być z p.j. kilka kliknięć w komputerze i wiemy wszystko
Ciekawe jaki kontrargument znajdzie nasza kochana administracja aby blokować ten słuszny-pro obywatelski pomysł?
Kontrargument: brak centralnej ewidencji kierowcow.
Pieniądze z bankomatu można praktycznie pobrać w dowolnym punkcie świata a zwykłe przesyłki docierają również pod wskazany adres od wielu wielu lat.