Popularny streamer prawie rozjechał ludzi na przejściu dla pieszych w Zakopanem

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na nagraniu słychać jak się z tego śmieje. Po analizie jego filmów widać, że łamie przepisy nie pierwszy raz. fot. Streamble.com

Na krótkim nagraniu widać jak o mały nie rozjeżdża dwóch starszych pań, które na szczęście przyspieszyły biegnąc. ,,Co one tak biegły? Tego nie wiemy, ale jakby nie biegły to by je jeb**ł” – dodaje po chwili śmiejąc się. Chwilę później dwie osoby są już na przejściu dla pieszych. Na szczęście piesi dostrzegli potencjalnego zabójcę za kółkiem i zatrzymali się. Gdyby szli dalej, zostaliby rozjechani. Wszystko przez to, że streamer w tym momencie bawił się telefonem. To tylko pokazuje jak bardzo smartfonowi zombie są rozkojarzeni za kółkiem. Dopiero co pisałem o tym, że we Francji i Australii zbyt ,,mobilni” kierowcy nie będą mieli taryfy ulgowej. Mam nadzieję, że polski rząd także w kraju weźmie się za nich ostro. Rozmowa przez zestaw głośnomówiący może być rozpraszająca, a co dopiero pisanie, czytanie trzymając telefon w dłoni.
Na powyższym filmie widać, że streamer ma też problemy  parkowaniem. Bez skrupułów zajmuje miejsce dla osób niepełnosprawnych.
Streamer czuje się bezkarny i w ogóle nie widzi nic złego w swoich filmach. Niedawno opublikował nagranie na którym przeprasza za swoje zachowanie, ale tak naprawdę oglądając film można odnieść wrażenie, że nagrał te przeprosiny tylko dlatego, że został zbanowany, jego konto zostało skasowane, a to najwyraźniej jedyne jego zajęcie i źródło dochodu.
Póki co, od popularnego serwisu dostał bana na czas nieokreślony, od którego może się odwołać dopiero po 3 miesiącach.
Albin Sieczkowski, bloger motoryzacyjny