Nietrafiona formuła egzaminu

  • Czy egzamin na prawo jazdy musi być taki, jak obecnie…?
  • Jak to zmienić?
  • Gościem programu Porozmawiajmy o Branży był Tomasz Matuszewski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie.

Tomasz Matuszewski jednoznacznie opowiada się za zmianą formuły egzaminu na prawo jazdy w Polsce. Przy czym zaznacza, że „nie da się tego zrobić jutro różdżką Harrego Pottera”. Obecna formuła egzaminu obowiązuje od 19 stycznia 2013 roku.

„Należy się zastanowić, czy ten egzamin teoretyczny nadal musimy być taki, jak od lat. Aktualny egzamin w obecnej formule obchodzi swoje dziesięciolecie. To jest egzamin, który miał na początku bardzo słabą statystykę zdawalności. Przypomnę, że było to w momencie, w którym pytania były niejawne. Natomiast później, gdy pytania się ujawniały statystyka się podnosiła i doszła nawet do poziomu siedemdziesięciu kilku procent”.

Rok 2022 to katastrofalny spadek poziomu zdawalności. Zdaniem Tomasza Matuszewskiego złożyło się na niego wiele przyczyn. W roku 2015/16 wprowadzone zostały zmiany reformujące kwestie szkolenia.

„Mam na myśli tutaj przede wszystkim jakość programów szkoleniowych w części teoretycznej. Nie mówiąc już o umożliwieniu od 2015 roku podchodzenia do egzaminu zupełnie bez jakiegokolwiek szkolenia. To jest ten efekt. On do nas przyszedł”.