Brytyjski rząd rozważa wprowadzenie obowiązkowych tablic rejestracyjnych oraz ubezpieczenia dla rowerzystów.
Ale to nie wszystko – rząd zamierza opracować system punktów karnych dla rowerzystów, które nakładane będą za niestosowanie się do ograniczeń prędkości. Grant Shapps, minister transportu zauważa, że rowerzyści często łamią ograniczenia prędkości, szczególnie na drogach, na których maksymalna prędkość wynosi 30 km/godz. Wbrew pozorom działanie rządu ma promować korzystanie z roweru jako środka transportu. Shapps twierdzi, że w okresie pandemiii Covid-19 w Wielkiej Brytanii znacząco wzrósł ruch rowerowy. A obecna analiza wskazuje, że ta tendencja się utrzymuje, z korzystnym wpływem na zdrowie Brytyjczyków i środowisko. I to właśnie dlatego rząd zamierza wprowadzić nowe regulacje. Poza tym, zdaniem ministra, jeśli “każemy kierowców za łamanie ograniczenia prędkości i przejeżdżanie na czerwonym świetle, nie możemy tego tolerować wśród rowerzystów. To rażąco niesprawiedliwe.”