A co ja z tego będę mieć?

  • Organizacje społeczne istnieją w branży OSK od lat dziewięćdziesiątych.
  • Zdaniem Romana Stencla, Prezesa Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej OSK, w odbiorze środowiska szkolenia kierowców organizacje branżowe nie spełniają swojej roli skutecznie.
  • Jest to jednak także związane z apatyczną postawą znacznej części branży.

„Organizacje z całą pewnością nie spełniają oczekiwań środowiska i panuje niezadowolenie. Ale z drugiej strony, trzeba powiedzieć sobie otwarcie, że jest bardzo małe zainteresowanie członkostwem. I jest to sprzężenie zwrotne, bo dominuje postawa: „a co ja z tego będę mieć?”

Tymczasem składki członkowskie są niewysokie, np. w Ogólnopolskiej Izbie Gospodarczej opłata wynosi 30 zł miesięcznie. A przynależność do organizacji zapewnia także wymierne finansowe korzyści – zniżki w składkach ubezpieczeniowych, opłatach paliwowych, ogumienie, etc.

Natomiast niewielkie zainteresowanie zrzeszaniem się oznacza również, że branża nie dostrzega działalności stowarzyszeń, zgodnie z zasadą: jeśli ich nie widać, to znaczy, że nic nie robią. I z tego, zdaniem Romana Stencla, wynikają zamieszczane w Internecie negatywne opinie o roli osób funkcyjnych i prezesów, którzy grzeją foteliki, chcą się pokazać.

„Z pewnością warto stworzyć forum organizacji, które byłyby w stanie wypracować porozumienie, stworzyć instytucję do lobbowania przed organami władzy centralnej, bo tam się przecież tworzy prawo, które reguluje i kształtuje życie i funkcjonowanie tej branży, tego środowiska. Byłaby to wspaniała sprawa, do której ja osobiście dążyłem od samego początku”.