Prąd jest ważny. Kolejna część cyklu Marcina Kukawki

światła w samochodzie

Skoro w pewnym sensie jesteśmy zmuszeni do korzystania z pojazdów wyposażonych w urządzenia zasilane energią elektryczną, warto wiedzieć, jak właściwie, we własnym zakresie, dbać o ich układ elektryczny.

Różnego rodzaju systemy sterujące i nadzorujące funkcjonowanie pojazdu są coraz częściej bardzo skomplikowane. Ich zadanie polega na ułatwieniu działania i prowadzenia pojazdu. Ale jest też druga strona medalu. Szeregu usterek nie da się już naprawić bez „komputera”. Coraz częściej słyszymy to w warsztatach samochodowych.

Jednak systemy elektryczne i elektroniczne to nic złego! Musimy się też pogodzić z tym, że są coraz szerzej stosowane. Wbrew pozorom zaawansowana elektronika jest najczęściej tańsza od rozwiązań konwencjonalnych. Ale to prawda, że działanie określonych funkcji pojazdu jest niemożliwe bez zastosowania systemów elektronicznych.

Skoro jesteśmy w pewnym sensie zmuszeni do korzystania z pojazdów wyposażonych w urządzenia zasilane energią elektryczną, warto wiedzieć, jak właściwie, we własnym zakresie, dbać o ich układ elektryczny.

Luzy prowadzą do iskrzenia

Zacznijmy od podłączenia do akumulatora. Jedno z najważniejszych miejsc to oczywiście klemy zaciskane na słupkach akumulatora. Powinno zawsze być czyste, pozbawione jakichkolwiek osadów i bardzo dokładnie dopasowane. Jakiekolwiek luzy połączenia elektrycznego z akumulatorem będą prowadzić do iskrzenia, wypalania słupków akumulatora. To w najgorszym wypadku doprowadzi do pożaru pojazdu. Trzeba zatem zadbać o kontrolę tego połączenia, kiedy otwieramy pokrywę silnika.

Styk na linii kabel masowy – nadwozie

Jest jeszcze przewód masowy, podłączony do bieguna ujemnego akumulatora. Drugim końcem przykręca się go do nadwozia pojazdu. To właśnie z tego powodu mówimy o tym, że w pojazdach popularne jest stosowanie jednoprzewodowej instalacji elektrycznej.

Co to oznacza? Ano to, że masa powinna być dostępna na każdym elemencie metalowym konstrukcji pojazdu. Konieczne jest zatem zadbanie o to, żeby kabel masowy był bardzo dobrze przytwierdzony do nadwozia. Większość problemów elektrycznych zaczyna się właśnie od braku właściwego styku. Połączenie to również musi być dobrze dopasowane. Co ważne, trzeba zadbać, żeby oczko – końcówka przewodu masowego – było zwarte z czystym miejscem nadwozia lub ramy.

Wtyczki i inne połączenia

Przypomnijcie sobie jeszcze, jak często w waszych pojazdach występują problemy z oświetleniem. Słabo święcące żarówki lub jednocześnie świecące żarówki STOP i kierunkowskazu (kiedy tylko jedno ze świateł jest włączone przez kierującego) to pierwszy niepokojący sygnał. Świadczy on o tym, że nieprawidłowości pojawiają się najczęściej we wtyczce łączącej instalację elektryczną pojazdu z lampą. W takim przypadku w pierwszej kolejności warto dokładnie obejrzeć styki połączenia. Bardzo często na styku masowym pojawia się nalot lub wręcz przypalenia. To wyraźny sygnał, że konieczna jest naprawa tego połączenia. Jeżeli problem dostrzeżemy wcześnie, wystarczy czyszczenie. Jeżeli go zbagatelizujemy, najpewniej trzeba będzie złącze wymienić. Naprawa zaś z reguły jest na tyle prosta, że nie opłaca się tracić czasu na dojazdy do warsztatu.

Warto też przyjąć zasadę czyszczenia połączenia przy każdej wymianie żarówek. Dla wszelkich takich połączeń należy zadbać również o ich zabezpieczenie dostępnymi na rynku preparatami. Pamiętajmy jednak, że popularne preparaty penetrująco-smarujące nie będą w tych przypadkach skuteczne na dłuższy czas.

Wymiana żarówek na LED

Warto także pamiętać o wymianie żarówek na LED, ale najpierw trzeba zastanowić się, czy jest to legalne. Bo na razie większość nie jest homologowana. Wielu właścicieli aut decyduje się na zamianę zwykłych, często przepalających się żarówek, na wersje LED. Trzeba jednak pamiętać, że w pojazdach wyposażonych w autodiagnostykę żarówek pojawi się wówczas komunikat o niesprawnej żarówce oświetlenia zewnętrznego. System monitoruje moc pobieraną przez dany obwód elektryczny. Jeżeli zamieniamy żarówkę o znamionowej mocy np. 21 W na żarówkę LED, która będąc odpowiednikiem żarówki 21 W ma prawdopodobnie ok. 1 W, bilans mocy nie zgadza się i system zgłasza błąd. Gdy chcemy uniknąć pojawiania się tej informacji na tablicy przyrządów, należy w odpowiednie miejsca obwodu wpiąć oporniki o mocy odpowiadającej mocy zastępowanych żarówek. Dobierając oporność trzeba jednak pamiętać, że dla konwencjonalnej żarówki zmienia się ona wraz z temperaturą pracy. Zatem jest to zadanie dla doświadczonego elektryka samochodowego lub motocyklowego.

mgr inż. Marcin Kukawka, instruktor techniki jazdy, rzeczoznawca samochodowy

4 komentarze do “Prąd jest ważny. Kolejna część cyklu Marcina Kukawki”

  1. Ciekawy jestem jak będzie wyglądało szkolenie na poj. elektryczne żeby się nie urodzić z ręką w nocniku gdy będzie brakowało uregulowań prawnych w tym zakresie a Polska ponoć ma być mocarstwem światowym w/g Morawieckiego.

  2. Pingback: polaris canada

  3. Pingback: simba slots

  4. Pingback: http://www.petschinka.at/count.php?url=https://casino-spin.de/

Dodaj komentarz