Łódzka Solidarność apeluje o kontrolę 49 WORD-ów

samochód egzaminacyjny WORD

Wyeliminowaniu niegospodarności w wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego, a tym samym zatrzymaniu spirali śmierci na polskich drogach, miałyby służyć kompleksowe kontrole wszystkich 49 WORD-ów. To właśnie o nie apelują związkowcy z łódzkiej Solidarności w piśmie, które wysłali w listopadzie do prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego.

Jako przykład niegospodarności WORD-ów posłużyła związkowcom niedawna kontrola, jaką NIK przeprowadził w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Częstochowie. Pisaliśmy o niej we wrześniowym numerze „Szkoły Jazdy”. Przypomnijmy, że najpoważniejszy zarzut dotyczył zakupu przez WORD budynku hotelowego za 2,1 mln zł netto. Tymczasem zlecona przez NIK wycena tej nieruchomości wykazała, że jej wartość wynosi 995 tys. zł. Najwyższa Izba Kontroli uważa, że negocjacje WORD-u ze sprzedawcą nie były dokumentowane, a cena, za którą ośrodek zakupił nieruchomość, została oparta na szacunku przeprowadzonym na podstawie wartości budynków innego typu i w innych lokalizacjach. Ponadto w chwili zakupu hotel obciążony był hipotecznie na kwotę 576 tys. zł.

„Uważam, że nieprawidłowości, które wykazała ta kontrola, występują w większości ośrodków egzaminowania w Polsce” – pisze w liście wysłanym do prezesa NIK Radosław Banaszkiewicz, egzaminator i przewodniczący Solidarności w łódzkim WORD-zie.

Zła polityka kadrowa?

Zdaniem Banaszkiewicza w wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego nie dzieje się dobrze. Z kilku powodów. Związkowiec i egzaminator zarzuca dyrektorom WORD-ów brak transparentności w zakresie polityki zatrudniania. Chodzi mu np. o to, że rekrutację pracowników przeprowadza się bez konkursów i ogłoszeń publicznych, co rzuca cień na przejrzystość ośrodków. Dodatkowo wewnątrzzakładowe regulaminy dopuszczają możliwość zatrudniania ludzi bez odpowiedniego stażu pracy i wykształcenia na stanowiskach kierowniczych. Ale to nie wszystko. W piśmie jest także mowa o przeroście zatrudnienia w dziale administracyjnym. Jako przykład podaje WORD w Łodzi, gdzie „51 pracownikami zarządza dwóch dyrektorów i sześciu kierowników”. Banaszkiewicz pisze także o kominach płacowych i przeznaczaniu dużych kwot na opłacanie usług zewnętrznych.

Za wysokie normy

Egzaminator i przewodniczący Solidarności w łódzkim WORD-zie uważa także, że w ośrodkach mamy do czynienia z patologiami związanymi z procesem egzaminowania, przekraczaniem uprawnień przez dyrektorów oraz wykorzystywaniem urzędów marszałkowskich do walki z niewygodnymi egzaminatorami.

Banaszkiewicz pisze np., że dyrektorzy chcą narzucić egzaminatorom określoną liczbę osób, które musieliby przeegzaminować w ciągu jednego dnia pracy. A te normy, zdaniem związkowca, są zależne od ich upodobań. I cały czas za wysokie. „Dyrektor ośrodka egzaminowania w Warszawie w trakcie rozmów z egzaminatorami o ilości przeprowadzanych egzaminów używa nomenklatury zapożyczonej z największych korporacji. Mówi o sprzedaży. Za mała sprzedaż, czyli za mało przeprowadzonych egzaminów” – czytamy w liście wysłanym do NIK.

W dokumencie pojawia się także wątek unieważniania egzaminów prowadzonych przez egzaminatorkę z Bydgoszczy. Odwołała się ona od decyzji urzędu marszałkowskiego i swoje sprawy wygrała. Zarówno na poziomie Samorządowego Kolegium Odwoławczego, jak i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Solidarność działa także lokalnie

Na tym nie koniec wyliczanki rzekomych przewin dyrektorów WORD-ów. W piśmie mowa jest także o wykorzystywaniu przez nich mienia służbowego do celów prywatnych, wysyłaniu na szkolenia starannie wyselekcjonowanych pracowników czy utrzymywaniu nierentownych przedsięwzięć. Chodzi m.in. o myjnie czy stacje diagnostyczne.

Związkowcy z łódzkiej Solidarności, w tym autor listu, Radosław Banaszkiewicz, działają także na polu lokalnym. Są w ostrym sporze z dyrektorem tamtejszego WORD-u Łukaszem Kucharskim, któremu zarzucają nieudolność w dążeniu do budowy nowej siedziby ośrodka.

Jakub Ziębka

12 komentarzy do “Łódzka Solidarność apeluje o kontrolę 49 WORD-ów”

  1. NIK już wielokrotnie wypowiadał się na temat merytorycznej działalności ośrodków egzaminowania.W wielu z nich mieliśmy do czynienia z korupcją i wyrokami sądowymi.Dla wielu z nas i co jest istotne opinii społeczeństwa utrzymywanie w nie zmienionym kształcie i na tych samych zasadach prawa instytucji o tak fatalnym wizerunku jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.

    1. Przez całe lata 3 pracowników w Urzędzie Woj. wystarczało do kierowania , nadzorowania szkolenia i egzaminowania w całym Woj To przykład przerostu administracyjnego na przykładzie WORD jak wielu wysoko wyspecjalizowanych i wykształconych pracowników może zasilić polską gospodarkę? Prawo jazdy jest jednym z dokumentów jaki powinien mieć zdrowy na ciele i umyśle każdy Ob. a urzędnicy mają to ułatwić i nie było by tzw. walki buldogów z WORD a za ten bajzel płacą i tak zwykli ludzie. czy nikt tego problemu nie widzi i co na to ekonomiści?

        1. „omega” oni żyli i bawili się bo było bezstresowo. TY natomiast musisz co m-c płacić dla np 30 ukrytych bezrobotnych w każdym z WORD-ów w Polsce.. Łapówki co sugerujesz w swoim wpisie poszły wysoko w górę i stały się plagą. jeżeli jest to tak jak piszesz To JA wolę się bawić i żyć bezstresowo jak bywało w przeszłości , przerost administracyjny pogonić do roboty ku pożytkowi narodu i zdrowiu psychicznemu, wtedy Ukraińcy nie będą nam potrzebni dla ratowania Polskiej gospodarki.

      1. Pingback: https://www.advantageja.eu/supplements/phenq-reviews-know-ingredients-pros/

      2. Pingback: u31 com

      3. Pingback: drug addiction

Dodaj komentarz