Policjanci narażali życie by zatrzymać bandytę. Święta spędzą w szpitalu

Pościg z niebezpiecznymi manewrami, bezmyślność kierującego, jazda pod wpływem narkotyków i przewożenie osoby poszukiwanej finalnie doprowadziło do poważnego wypadku, w którym rannych zostało dwóch nowosolskich dzielnicowych. Fot. Policja

  • W minioną sobotę 14.12.2019 w Kożuchowie (woj. lubuskie) w godzinach wieczornych funkcjonariusze dostrzegli zaparkowane na pasie zieleni auto Lancia Lybra.
  • Pojazd był mocno poobijany. Kiedy policjanci zaczęli się zbliżać do auta, kierowca zaczął uciekać – rozpoczął się pościg.
  • W okolicach Wrociszowa dwóch dzielnicowych oznakowanym radiowozem zrobili blokadę na drodze.
  • Niestety uciekinier, 26-latek uderzył z dużą prędkością w radiowóz-blokadę zanim z niego zdążyli wysiąść policjanci.
  • Funkcjonariusze zostali ranni – święta spędzą w szpitalu.

Po staranowaniu radiowozu 26-latek próbował jeszcze uciekać pieszo jednak funkcjonariusze go złapali. Uszkodzenie ciała, ucieczka, niezatrzymanie się do kontroli, posiadanie narkotyków i wywieranie wpływu na funkcjonariuszu policji – nieliczne przewinienia za które 26-latek będzie sądzony.

Policja przypomina:

Jesteśmy dla Was, aby pomagać i chronić. Gotowi poświęcić życie własne, aby Wam i Waszym bliskim nie spadł przysłowiowy włos z głowy. Wskoczymy w ogień, lodowatą wodę, eskortujemy do szpitala, będziemy reanimować, podawać pomocną dłoń. Ale w sytuacji, kiedy podniesiecie na nas rękę, będziemy walczyć o siebie i o to, aby nasze dzieci nie pozostały bez matki lub ojca.

Albin Sieczkowski, bloger motoryzacyjny