Strajkowali na stacji, ale nie z powodu wysokich cen paliwa

W Chorwacji doszło do kilkuminutowego protestu na jednej ze stacji paliw. Właściciele samochodów elektrycznych postanowili się trochę ,,zemścić” za to, że auta spalinowe bardzo często parkują na miejscach przeznaczonych do ładowania samochód elektrycznych. fot.facebook.com/IGOR.KOLOVRAT.1

  • ,,Zemsta” trwała zaledwie 6 minut
  • Głównym celem zemsty nie było nękanie kogolowiek a jedynie zwrócenie uwagi na fakt, że pojazdy elektryczne są w Chorwacji i bardzo często naptykają na problemy, których być nie powinno czyli zajęte miejsca do ładowania przez auta spalinowe.
fot.facebook.com/IGOR.KOLOVRAT.1

Zdarzyło mi się już testować kilka elektrycznych aut i z doświadczenia wiem, że powyższy problem występuje także w naszym kraju. Najgorzej jest w galeriach handlowych chociaż to tak naprawdę zależy od administracji danej galerii. Bywają bowiem centra handlowe w których dba się o to aby auta spalinowe nie parkowały na miejscach dla ,,elektryków”.

Samochody elektryczne nie są jeszcze w naszym kraju mocno popularne ale to nie powód do tego by skorzystać autem spalinowym z takiego ,,wolnego” miejsca – przecież ktoś może przejeżdżać tylko przez daną okolicę, w systemie będzie mu pokazywać, że dane miejsce ładowania jest wolne i nikt z niego nie korzysta, a po przyjeździe okazuje się, że stoi tam auto spalinowe.

  • W niektórych stanach USA kiedy zaparkujemy autem spalinowym na miejscu dla auta elektrycznego to bardzo szybko zostaniemy odholowani, a ponadto otrzymamy wysoki mandat.

Film z protestu na stacji paliw dostępny jest tutaj – link.

Albin Sieczkowski, bloger motoryzacyjny