Łódzki WORD się przeprowadzi

samochód egzaminacyjny

Dwa osobne place manewrowe oraz nowoczesny budynek z komfortową poczekalnią, kawiarnią, salami wykładowymi i biurami mają zapewnić klientom komfort zdawania egzaminów. Całość będzie kosztować WORD w Łodzi 14 mln zł.

Obecnie siedziba Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi mieści się w budynku dzierżawionym od Państwowej Komunikacji Samochodowej. Jest on stary i zaniedbany. Łódzki WORD, jako jeden z ostatnich w Polsce, nie ma swojego budynku.

– Musimy równać do standardów, jakie powinny spełniać instytucje publiczne – mówi Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi. – Zależy nam na komforcie klientów, którzy przychodzą na egzamin. Chcemy, żeby mogli to robić w przyjemnej atmosferze, bo to jednak stresujące wydarzenie. Nasza obecna siedziba zdecydowanie tego nie zapewnia.

Między więzieniem a cmentarzem

Jak przekonuje dyrektor, oprócz tego, że budynek jest w kiepskim stanie i zdecydowanie odbiega od współczesnych standardów, znajduje się w osobliwym otoczeniu.

– Mieścimy się przy ul. Smutnej – mówi. – Naprzeciwko mamy areszt, po drodze do nas mija się dwa cmentarze. Takie okoliczności nie napawają optymizmem nikogo, kto do nas przychodzi. Budynek też odstrasza. Nie możemy go rozbudować ani wyremontować. Dlaczego? Bo przepisy mówią, że nie można wydatkować publicznych pieniędzy na modernizację budynków, które są dzierżawione. Poza tym to by się nie opłacało. O potrzebie nowego, własnego ośrodka mówi się w Łodzi od lat. Teraz te marzenia mają szansę się spełnić.

Będzie pięknie i nowocześnie

Siedziba WORD powstanie przy ul. Nowy Józefów. Nieopodal miejsca, gdzie teraz mieści się filia łódzkiego ośrodka. Do dyspozycji WORD będzie miał trzyhektarową działkę. Stanie na niej budynek o powierzchni około 1500 mkw., w którym znajdą się sale wykładowe. Będą również poczekalnia i kawiarnia do dyspozycji zdających, ale także osób towarzyszących.

Powstaną też dwa osobne place manewrowe. Na pierwszym, złożonym z dwóch torów, będą odbywały się egzaminy tylko na pojazdach ciężkich. Drugi – siedmiotorowy – obsłuży kategorię A i B. Nie będzie też problemu ze zmianą przyzwyczajeń kandydatów na kierowców.

– Już teraz odbywa się w tych okolicach większość egzaminów na prawo jazdy kategorii B, tam są trasy egzaminacyjne, z których korzystają kursanci z instruktorami, więc będzie to naturalne przeniesienie – twierdzi Kucharski.

Formalności i szukanie finansowania

Inwestycja została już zaakceptowana przez władze. Sejmik województwa podjął uchwałę w sprawie wydzierżawienia gruntu. Gotowa jest koncepcja. Z racji oszczędności WORD zrezygnował z zamawiania wizualizacji.

– Wizualizacje są piękne i można się nimi chwalić, ale to droga sprawa – mówi Kucharski. – A my liczymy każdą złotówkę. Dlatego jest projekt, ale wizualizacji w 3D nie będzie.

Obecnie przygotowywana jest procedura przetargowa na uruchomienie finansowania inwestycji. Całość ma kosztować około 14 mln zł. Kolejny krok to znalezienie wykonawcy. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace rozpoczną się jeszcze w tym roku. Od pierwszego wbicia łopaty do końca inwestycji mają potrwać osiem miesięcy. Oznacza to, że jeszcze w 2018 roku łodzianie będą mogli zdawać egzaminy w lepszych warunkach.

W zeszłym roku w WORD-zie w Łodzi odbyło się ponad 36 tys. egzaminów praktycznych i 22 tys. teoretycznych. Wskaźnik zdawalności teorii za pierwszym razem wynosi w Łodzi 58 proc. i jest to najwyższy wynik w Polsce.

Anna Łukaszuk

16 komentarzy do “Łódzki WORD się przeprowadzi”

  1. Po co im sale wykładowe i dwa place manewrowe? .Czy prawdą jest to że Łódzki WORD jako pierwszy w Polsce będzie szkolił kierowców na wszystkie kategorie, a OSK zajmie się egzaminowaniem

      1. MONA standardem ma być być sprawiedliwość, uczciwość, etyka, kultura dopiero w następnej kolejności na jaki kolor pomalowano ściany i czy chałupę porządnie wysprzątano, nie znoszę też syfu. Szczerze mówiąc wolę chłopa uczciwego od wyelegantowanego.W całej zabawie z WORD rozłożono żle akcenty postawiono na pałace potem pod płaszczykiem BRD oskubuje się klienta „w trosce o jego dobro”

    1. A ja słyszałem że egzaminatorzy w ramach warsztatów mają szkolić uczestników przynajmniej 3 kursów. Kurs nie może liczyć nie mniej niż 10 osób, pod rygorem utraty uprawnień.- Uważam że zamiar MI jest słuszny bo ci panowie niewiedzą jak się szkoli bo nigdy nie szkolili i jaki to wysiłek dla szkoleniowca i kursanta

    2. Dyr. Łódzkiego WORD w czasach niepewności tej instytucji postawił sobie pomnik „TO JA” chciałbym aby w ramach pamięci ś.p. Lecha stawiano właśnie takie pomniki w postaci gmachów które po modyfikacji albo nie mogły czemuś służyć. Takich pomników Panie Dyr. trzeba jak najwięcej, gratuluję zakończenia realizacji pomnika i proszę wypiąć „piersi” do orderów, łubu dubu niech żyje prezes klubu tu mówię ja Jarząbek

          1. Standardem powinno być wzorem nowoczesnych i o wiele bardziej zaawansowanych pod względem BRD
            nie tylko europejskich krajów stworzenie systemu egzaminowania i szkolenia w którym nie będzie potrzeby zatrudniania dyżurnego psychologa a średnia sprawność wyniesie 60-70%.

            1. Ot cala prawda. U nas buduje sie bizancja i zatrudnia mase ludzi zeby obywatelowi wydac uroczyscie PJ. Dziwny ten nasz kraj.

            2. jednym machnięciem długopisu ministra i zdawalność będzie 90% nawet nie likwidując placów i wordów. No ale ma być łatwo czy ma być dobrze bo to zazwyczaj nie idzie w parze.

              1. Byt ekonomiczny WORDow musi być zapewniony. Biurokracja związana z uzyskaniem PJ w PL jest imponująca. Prawda jest taka ze liczy sie kasa a BRD to taki fajny slogan na potrzeby UE. Prawda jest taka ze system szkolenia i egzaminowania wymaga duzej zmiany. Czy PiS ogarnie temat czas pokaze.

              2. Teraz jest tendencja obrażania się na ten zgniły zachód a nie do dążenia do wzorców w nich panujących. Tu trzeba podejść zdroworozsądkowo do tematu a nie owczym pędem bo „zachodnie” 🙂 Trzeba coś zaproponować w zamian a nie rozpierd….wszystko i zaorać bo nie potrafim nauczyć nawet pod egzamin.

                1. I budować wielkie wielkie budynki angażując masę środków pieniężnych ? Tymczasem na zachodzie nie ma WORDów ich budynków,infrastruktury,masy ludzi przy tym zatrudnionych itp. Jest starstwo, jest urzędnik i jest prosto,w miarę tanio i przejrzyście. Akurat w przypadku prawa jazdy jesteśmy komunistycznym skansenem.

                  1. U nas do dzisiaj byłoby jak na zachodzie tylko że ten model jak jeszcze wielu pamięta po prostu się nie sprawdził. Przyszła pora na kolejne eksperymenty? Już dorośliśmy do egzaminów w OSK?

                2. Pingback: flower delivery bangkok

Dodaj komentarz