Adwokat Katarzyna Pisarek: Zasady bezpiecznego przewożenia dzieci

Zasady bezpieczeństwa podczas przewożenia dzieci w pojazdach samochodowych określone zostały w ustawie Prawo o ruchu drogowym w art. 39 ust. 3, 3a, 3b, 3c i 4. 

  • Przede wszystkim należy pamiętać, że obowiązek przewożenia dziecka w specjalnym foteliku lub innym urządzeniu przytrzymującym dotyczy dzieci mających poniżej 150 cm wzrostu, bez względu na jego wiek.
  • Tym samym, nawet 17 latek powinien być przewożony w powyższy sposób, jeżeli mierzy mniej niż 150 cm wzrostu.
  • Choć taka regulacja może się wydawać przesadna czy wręcz kuriozalna, to jednak nie o restrykcje tu chodzi, ale o bezpieczeństwo podopiecznego, co powinno stanowić bezwzględny priorytet. 

Ustawodawca wyraźnie nakazuje, aby owo urządzenie lub fotelik, posiadało konstrukcję zgodną z normami UE oraz aby stosować zalecenia producenta dotyczące jego montażu w pojeździe. Takie zalecenie ustawowe ma sens, ponieważ tylko prawidłowy montaż zapewni maksymalny poziom bezpieczeństwa przewożonego dziecka, co niestety dosyć często jest ignorowane przez użytkowników. Istotne jest, aby fotelik lub urządzenie było odpowiednio dobrane do masy i wzrostu dziecka. Wystarczy nieprawidłowy kąt nachylenia fotelika aby nie zdał on egzaminu w razie wypadku.

W przepisach Prawa o ruchu drogowym przewidziano wyjątki, w których dopuszcza się odstępstwo od nakazu przewożenia dzieci w fotelikach lub innych urządzeniach przytrzymujących. Zezwala się na przewożenie dziecka na tylnym siedzeniu pojazdu, jeżeli ma ono co najmniej 135 cm wzrostu, a ze względu na jego wzrost i masę nie jest możliwe zapewnienie mu odpowiedniego fotelika lub innego urządzenia. W takim przypadku dziecko musi być przytrzymywane za pomocą pasów bezpieczeństwa. Kolejnym przypadkiem odstępstwa jest możliwość przewożenia na tylnym siedzeniu pojazdu trzeciego dziecka bez fotelika lub innego urządzenia, jeżeli ma co najmniej 3 lata, jest przytrzymywane za pomocą pasów bezpieczeństwa, w przypadku, gdy dwoje dzieci jest przewożonych w fotelikach lub innych urządzeniach i nie ma już możliwości zainstalowania kolejnego. 

Pozostałe wyjątki dotyczą konkretnych rodzajów pojazdów, np. taksówek lub pojazdów specjalnych, uprzywilejowanych oraz wskazań zdrowotnych popartych stosownym zaświadczeniem lekarskim.  

Pomimo tego, że nakaz przewożenia dzieci w fotelikach oraz zgodnie z zasadami bezpieczeństwa obowiązuje już dosyć długo w naszym systemie prawnym (omawiany przepis wszedł w życe 1 stycznia 1999 r.), nadal, zwłaszcza w obrębie mniejszych miejscowości, ale i w dużych miastach zaobserwować można, że w samochodach osobowych przewożone są dzieci na przednim siedzeniu, albo swobodnie poruszają się podczas jazdy na tylnej kanapie. W takich przypadkach kierujący pojazdem nie tylko wykazuje się brakiem wyobraźni, ale także popełnia wykroczenie z art. 97 Kodeksu wykroczeń, zagrożone karą grzywny w wysokości do 3000 zł albo karą nagany.  Kwestię zagrożenia karą pozostawię bez komentarza, bowiem zdaje się oczywiste, że bezpieczeństwo dzieci powinno być najważniejsze i wystarczająco motywować do przestrzegania przepisów, które, jak się wydaje, nie są przesadnie wydumane, zwłaszcza biorąc pod uwagę skutki wypadków z udziałem najmłodszych pasażerów. 

Przechodząc do skutków zaniechania przestrzegania przez kierujących przepisów i zaleceń ujętych w art. 39 Prawa o ruchu drogowym, należy zauważyć, że zaniechanie takie może być oceniane pod kątem odpowiedzialności karnej za czyn z art. 160 kk. 

Art.  160.  [Narażenie człowieka na niebezpieczeństwo]

§  1.  Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§  2.  Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo,podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§  3.  Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§  4.  Nie podlega karze za przestępstwo określone w § 1-3 sprawca, który dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo.

§  5.  Ściganie przestępstwa określonego w § 3 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Statystycznie rzecz ujmując, ryzyko utraty życia lub zdrowia dziecka przewożonego bez fotelika lub urządzenia przytrzymującego dla dzieci podczas wypadku jest diametralnie większe, niż dziecka przewożonego prawidłowo, o czym mówią liczne wyniki crash testów oraz analiza skutków wypadków z udziałem dzieci. Jeżeli jednak statystyki nie działają na wyobraźnię kierujących albo nie są im znane, wypada dodać, że każdy opiekun, jako gwarant, powinien dochować wszelkich starań, aby odsunąć niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia ich podopiecznych. Rodzic lub opiekun, który przewozi dziecko bez odpowiedniego fotelika lub urządzenia, ma możliwość przewidzenia ewentualnych skutków wypadku w postaci zwiększenia ryzyka utraty życia lub zdrowia tego dziecka, pomimo iż nie jest w stanie przewidzieć, kiedy, gdzie i czy w ogóle taki wypadek nastąpi. Z tego względu należy takie zachowanie oceniać negatywnie. Wprawdzie istnieje spór co do możliwości przypisania kierującemu, który zlekceważył nakazy wyrażone w art. 39 Por, odpowiedzialności za przestępstwo z art. 160 kk, albowiem wypadek komunikacyjny nie jest przewidywalnym zdarzeniem, któremu można zapobiec, jednakże z drugiej strony, każdy uczestnik ruchu zdaje sobie sprawę, że takie zdarzenie może zaistnieć w każdej chwili, stąd zaniechanie przez opiekuna zapewnienia minimum bezpieczeństwa dziecku w niebezpiecznych z natury rzeczy warunkach drogowych może prowadzić do negatywnej oceny prawnokarnej. Sąd Najwyższy wskazuje, iż aby przypisać komuś sprawstwo czynu z art. 160 kk, nie wystarczy narażenie na jakiekolwiek niebezpieczeństwo, ale konieczne jest, aby było ono nieuchronne, konkretne i bezpośrednie, co oznacza, że niebezpieczny ruch uliczny, nietrzeźwość kierującego i tym podobne, jedynie potencjalne zagrożenia nie będą spełniały tych kryteriów. Niemniej jednak, odstępując od czysto teoretycznych prawniczych dywagacji, nie sposób nie zauważyć, że w istocie przewożenie dziecka bez zapewnienia odpowiedniego poziomu zabezpieczenia, stanowi narażenie go na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Nie narażajmy zatem naszych podopiecznych, bez względu na to, czy da się, czy też nie, przypisać nam z tego tytułu odpowiedzialność karną. 

Katarzyna Pisarek, adwokat.

tel: (+48) 608 224 625

e-mail: [email protected]

www.advocado.top