Co robią starostwa? Czekają… i psioczą na resort

wypełnianie dokumentów

W obliczu braku rozporządzenia w sprawie szkolenia kandydatów na kierowców postanowiliśmy zapytać co w zaistniałej sytuacji zamierzają robić pracownicy wydziałów komunikacji starostw powiatowych, które nadzorują szkoły jazdy. Okazuje się, że większość z nich przybrała postawę wyczekującą.

Póki co jest to możliwe dzięki temu, że ośrodki szkolenia kierowców nie kwapią się do rejestracji nowych kursów.

 – Szkoły jazdy dobrze wiedzą jaka jest sytuacja, więc czekają, a my wraz z nimi – komentuje Zbigniew Frasiak, naczelnik wydziału komunikacji i transportu Starostwa Powiatowego w Łasku. – Jednak na niedalekim horyzoncie rysuje się pytanie: co dalej?

 – Jeżeli chodzi natomiast o to, czy szkoły jazdy kontynuują dotychczasowe kursy, to moja odpowiedź jest taka: w czasie, gdy pracuję, nie widzę na ulicach żadnych elek – dodaje z humorem pracownica jednego ze starostw powiatowych z Wielkopolski.

 Część zapytanych przez nas urzędników stoi na stanowisku, że trzeba postępować wedle starego rozporządzenia. Innymi słowy, nie będą robić ośrodkom szkolenia kierowców problemów z rejestracją nowych kursów lub kończeniem tych starych.

 – Nie chodzi przecież o to, żeby karać ośrodki za błędy ministerstwa – mówi jeden z naczelników wydziału komunikacji na Śląsku.

Usłyszeliśmy także, że brak rozporządzenia skutkuje np. wstrzymaniem rejestracji kursów. Chodzi o Starostwo Powiatowe w Rybniku.

 A jak sprawy wyglądają w Częstochowie?

 – Ośrodki szkolenia kierowców wstrzymały rejestrację nowych kandydatów na kierowców, a urząd miasta wstrzymał rejestrację nowych ośrodków szkolenia kierowców – informuje Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy częstochowskiego magistratu.

Wszyscy urzędnicy są jednak zgodni: postępowanie urzędników ministerialnych woła o pomstę do nieba.

– To już nie pierwsza taka sytuacja, kiedy przepisy konstruuje się ad hoc lub gdy wchodzą później niż powinny – komentuje Marian Bącal, kierownik wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego w Kraśniku. – W pewnym sensie jesteśmy na to psychicznie przygotowani. Wcale to jednak nie znaczy, że sytuację możemy uznać za normalną.

Jakub Ziębka

 

12 komentarzy do “Co robią starostwa? Czekają… i psioczą na resort”

  1. Co będzie pierwsze -brakujące rozporządzenia ,czy dymisja pana wiceministra ? Poprzednicy byli do niczego ,a właściwie to do dupy ,ale czy to musi tak być? Może wzorem Ukrainy zaadoptujmy jakiegoś Gruzina ,byłego współpracownika już zagospodarowanego byłego prezydenta Gruzji ,albo, za przykładem Polskiego Związku Piłki Ręcznej ,weźmy na wiceministra Azjatę ,a przy nim pan Piętka się wyszlifuje i będzie minister jak się patrzy. Sam już nie wiem .Halo ,ktoś tu rządzi ?

    1. Najkrótsza charakterystyka państwa polskiego :H.D.I.K.K. mimo zmiany rządzacych,aktualna ,niestety.Jeżeli nie Nobel to, co najmniej NIKE ,lub chociaż paszport Polityki prawnukowi Sienkiewicza się należy.Za trafność i lapidarność ,lub mimo lapidarności, opisu.

  2. Cytat:
    W odpowiedzi na pismo z dnia 26 lutego 2016 r. dotyczące rozpatrzenia przez komisję
    prawniczą projektu rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Budownictwa w sprawie
    szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, instruktorów i
    wykładowców, Rządowe Centrum Legislacji uprzejmie informuje, że wątpliwości budzi
    regulacja przejściowa zawarta w § 35 projektu, dotycząca zastosowania przepisów
    dotychczasowych do szkoleń wszczętych i niezakończonych oraz uznania zaświadczeń
    wydanych na podstawie dotychczasowych przepisów za spełniające wymagania niniejszego
    rozporządzenia. Należy zauważyć, że ponieważ przepisy dotychczasowe w przedmiotowym
    zakresie utraciły moc z dniem 25 lutego 2016 r., w chwili obecnej powstała luka
    w prawie w zakresie objętym projektowanym rozporządzeniem i de facto nie ma w systemie
    prawa przepisów dotychczasowych, o których mowa w projektowanym przepisie.

    1. Zaproponowane przez projektodawców rozwiązanie należy uznać za korzystne dla
      podmiotów uczestniczących w szkoleniach wszczętych i niezakończonych, jednak budzi ono
      wątpliwości o charakterze prawnym.

      1. A w pismie o zwolnienie z komisji prawniczej ministerstwo samo przyznaje sie do tego, ze nie ma zadnych przepisow regulujacych szkolenie bo utracily one moc

        No to jak to jest???

        Mamy szkolic na „dotychczasowy”, czyli tych ktorych nie ma czy mamy nie szkolic i czekac na manne z nieba???

    2. A gdzie użyteczne siły społeczne przecież powołane są do tego aby bronić interesów OSK? Jeszcze do teraz pamiętam jak na wszelkiego rodzaju uroczystościach władze stowarzyszeń izb itp. itd wychwalały pod niebiosa p Pietkę i przekonywały jaki to jest sojusznik środowiska. Dno i 3 metry wodorostów!!!

    3. Bardzo łatwo jest dzisiaj zwalić cały ciężar odpowiedzialności za cały ten nie wyobrażalny i nie potrzebny bałagan na barki lub jak kto woli głowę jednego znanego urzędnika. Uważam tak jak wielu komentatorów , że zbieramy owoce wieloletnich zaniedbań , opóznień i błędów kadrowych Ministerstwa dotyczących funkcjonowania OSK. Wiemy ,że propozycje zmian i tak zwanych reform są od kilkunastu lat z rożnym skutkiem konsultowane i tworzone przy nieustannym współudziale przedstawicieli środowiska.

    4. Pingback: สล็อต ฝากถอน true wallet เว็บตรง 888pg

    5. Pingback: kaws rocks | crumpets vape | guava gas strain |springfield farms carts | dmt vape uk | curepen legend og | mad river melts | buy dmt vape pen |kaws rocks weed | boutiq vapes |glo extracts | kaws weed | georgia pie strain

    6. Pingback: click the up coming document

Dodaj komentarz