Szefowie WORD w regionie łódzkim otrzymują pensję w wysokości około 10 tys. zł brutto – informuje Dziennik Łódzki. Redakcja przyjrzała się ich pensjom po informacji o nagrodzie jubileuszowej dla dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi za 10 lat pracy.
Łukasz Kucharski, szef łódzkiego WORD-u, któremu zarząd województwa łódzkiego przyznał właśnie nagrodę za 10 lat pracy, otrzymuje miesięcznie 10 800 zł brutto wynagrodzenia, do tego należy dodać premię uznaniową w wysokości 10 proc. pensji zasadniczej.
Niewiele mniej zarabiają inni szefowie WORD w regionie, bo po 10 tys. zł brutto, plus oczywiście premia.
Do tego dochodzą jeszcze nagrody roczne. Łukasz Kucharski przed rokiem, w okolicy wakacji, otrzymał 1,8-krotność swojej pensji, czyli około 20 tys. zł. Jak wylicza Dziennik Łódzki, podobne premie otrzymali również dyrektorzy z Piotrkowa, Sieradza i Skierniewic. Nagroda roczna nie może jednak przekraczać trzykrotności średniego wynagrodzenia miesięcznego i jest uznaniowa.
Jak wygląda sytuacja w przypadku nagród jubileuszowych? W regionie łódzkim najwięcej otrzymał w ostatnim czasie Stefan Mierzejek ze Skierniewic, któremu za 35 lat pracy zarząd województwa łódzkiego przyznał przed dwoma laty 200 proc. miesięcznego wynagrodzenia, w sumie 20 tys. zł.
Henryk Waluda z Sieradza i Bogusław Kulewiak z Piotrkowa za 30 lat pracy otrzymali po 15 tys. zł, natomiast Łukasz Kucharski z Łodzi (najmłodszy w tym gronie) musiał zadowolić się za 10 lat pracy nagrodą w wysokości 50 proc. wynagrodzenia, czyli 5 tys. zł.
red
Teraz już wiem dlaczego egzamin kosztuje 170 zł
Lekarze po 200zł/ za człowieka
Dyrektor WORD 10 000 zł/miesiąc plus premie
Egzaminatorzy 3000-7000 zł na miesiąc plus premie za 160 h pracy.
Instruktor……. 8-10 zł za godzinę ciężkiej pracy!!!!!
Rysuje się nam tu piękny obraz, kto na nauce jazdy umie zarabiać a kto na szarym końcu jest wy…..
Widzę, że żal tyłki ściska. Ach ta polska małostkowa zawiść. To wolny kraj i nikt nikomu za 10zł/h nie każe pracować.
Nie nazywajcie siebie kierownikami OSK a Dyrektorami i wypłacajcie sobie po 10.000 zł a że nie jesteście monopolistami tym gorzej dla was, jak to się robi? o to przykład , nauka jazdy na placu egzaminacyjnym – instruktor z samochodem 50 zł a WORD bez samochodu bierze też 50 zł i to za nic jeszcze się chwali że w ten o to sposób pomaga kursantom. Niektóre WORDY są pod kreską ale żaden jeszcze nie zbankrutował, jak oni to robią?
Współczuję Dyr Kucharskiemu, że współpracując z tak niewyedukowaną branżą, z takimi roszczeniowymi właścicielami szkół zarabia tak mało. CENA MINIMALNA tylko to na ustach środowiska. Zacznijcie zmiany od siebie
Współczuję Dyr Kucharskiemu, że współpracując z tak niewyedukowaną branżą, z takimi roszczeniowymi właścicielami szkół zarabia tak mało. CENA MINIMALNA tylko to na ustach środowiska. Zacznijcie zmiany od siebie
Kurs za 900 zł a potem płacz i lament, że mało się zarabia! Nie potrzeba ceny minimalnej tylko racjonalnego podejścia do biznesu jakim jest prowadzenie OSK. Kurs z ceną na poziomie 1400 – 1800 zł i można spokojnie zarobić na godne życie. Trzeba szanować siebie i swoją pracę.
Zapytałbym inaczej czemu tak niskie ZAROBKI to chyba kpina – winny one być na poziomie o wiele wyższym chyba Pan KUCHARSKI zasłużył sobie przy procedowaniu nie tylko dla siebie ale dla całego środowiska WORD-owskiego Bieńkowska z takiej gratyfikacji pęka ze śmiechu!!!!!!!!!
Pingback: หวยออนไลน์
Pingback: useful source
Pingback: exhaustare