Bydgoszcz: prokurator sprawdza dyrektora WORD

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie dyrektora bydgoskiego WORD-u Tadeusza Kondrusiewicza – donosi „Gazeta Pomorska”

Jak dziennikarzy poinformował prok. Jan Bednarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy – śledczy mają sprawdzić czy dyrektor WORD nie poświadczył nieprawdy w dokumentach i czy rozbudowa WORD-u odbywała się zgodnie z procedurą zamówień publicznych. Wiadomo, że wykonawca nie został wyłoniony w przetargu, ale – jak wyjaśnia Kondrusiewicz – nie musiał, bo koszty nie przekraczały 14 tys. euro – czytamy w „GP”.

Prokurator sprawdzi również, czy w ośrodku podległym marszałkowi, utworzono fikcyjny etat. Chodzi tu o Jarosława Kopcia, sekretarza inowrocławskiej PO, który – jak wyjaśnił mediom dyrektor – pobiera wynagrodzenie za opracowanie koncepcji organizacji filii WORD-u w Inowrocławiu.

red

 

33 komentarze do “Bydgoszcz: prokurator sprawdza dyrektora WORD”

  1. A nie mówilem że WORD to siedlisko zła zaklamania i oszustw to wszystko podobno dla dobra obywateli i bezpieczeństwa na drogach, dość tego zakłamania rozwiązania proste są najlepsze i niech wraca stare tego w przeszłości na taką skalę nie było a więc niech wraca stare szkolenie i egzaminowanie

    1. Panie Stary Instruktorze! Obraża Pan w ten sposób wielu uczciwie pracujących ludzi w WORDach! I zamiast psioczyć proszę w końcu zacząć porządnie ludzi szkolić! A nie tylko kasa… aby więcej… aby szybciej. Niektórzy właściciele OSK i instruktorzy nie są lepsi!

  2. hehe, a ja już się nie mogę doczekać jak zaczną stawiać zarzuty wszystkim właścicielom OSK robiącym szkolenia okresowe 🙂 tam to wałki idą na wielką skalę 🙂 zakładam, że ok 50% zaświadczeń to lewizny.

  3. Lewizna to są dopiero pseudo warsztaty dla instruktorów, zapłać i poczekaj 3 dni na zaświadczenie. Idea tego pomysłu z góry była założeniem zdarcia ostatniej skóry z każdego instruktora i egzaminatora. Sami dobrze wiecie jak wyglądały wasze „warsztaty”

    1. I tu się kolego grubo mylisz, bo te w których ja brałem udział rzeczywiście się odbyły i to zgodnie z programem oraz merytorycznie przygotowanymi prowadzącymi ale to ja wybierałem ośrodek znów branża szkoleniowa w tym z Twojego komentarza wnioskuję że Ty również wystawiacie niezgodne z prawdą zaświadczenia a za 2 lata jak będzie jeszcze gorzej będziecie piać dlaczego warszaty są za grosze i do d.. ;p pozdro :p

      1. Nie wystawiam fałszywych zaświadczeń, mam cene 1400zł za kat.B która w moim mieście jest niestety najwyższą a przecież przy dzisiejszych kosztach i tak są to grosze.Moja szkoła ma dobrą ( 45%) zdawalność, kursanci mają przeprowadzany egzamin wewnętrzny i są dopuszczani do egzaminu tylko wtedy, gdy rzeczywiście umieją już jeździć. Do tego nie uważąm abym ja i moi instruktorzy potrzebowali „warsztatów” , które niczego nie wnoszą do naszej pracy, a wręcz marnują nasz czas oraz pieniądze , które zarabiają cwaniaczki, które wylobbowały ustawę o super OSK, Jeśli mamy się szkolić to nie u konkurencji, która jest super tylko dlatego że stać ich na autobus itd. Mogę się doszkolić owszem ale w państwowym urzędzie, Word czy cokolwiek by to było. Ale uważam iż nie ma takiej potrzeby byśmy marnowali 3 dni i ponownie przechodzili ten sam cykl wykładów co na kursie podstawowym na instruktora.

        1. Ja tam i tak swoje warsztaty chwalił będę ;p
          A teraz jedzie rakieta ;P
          Mimo uprawnień instruktorskich oraz egzaminatorskich – co oznacza że brałem udział 2x w warsztatach (za oba musiałem zapłacić mimo iż nie pracuję w branży) w tym roku ;p uważam że pomysł jest dobry bo człowiek uczy się całe życie a dyskusje w gronie ekspertów zawsze coś nowego wnoszą- no ale to moje skromne zdanie :p

      2. Uważam że stary inst. ma rację i nima co się obrażać, fakty mówią same za siebie prawie co drugi WORD to afera, gdyby WORD działaly dobrze, to by tak nie było a przerost administracyjny to wielki skandal za które płaci społeczeństwo

        1. Instruktor złapany na gorącym uczynku podpowiadania przez wifi kandydatowi na egzaminie teoretycznym (mini-kamera i mini-słuchawka), instruktorzy wystawiający zaświadczenia o dodatkowych szkoleniach w 15 minut po wyjściu kandydata z egazminu, instruktorzy pomawiający egzaminatora o łapówkarstwo co okazało się nieprawdą bo brali „na znajomości”. To tylko niewielki ułamek tego co się działo, co się dzieje i co z pewnością będzie się działo. Bardzo łatwo tworzyć opinię nie patrząc na siebie. Prawda?

      3. WORD to nie jest niezbędna organizacja aby na drogach było bezpieczniej, najgorsze w jest to że uwikłany w politykę i Nie da się ukryć że WORD to łup powyborczy parii a każdy zatrudniony wie że kadencja krótko trwa i potem trzeba jakoś żyć. WORD uważam za zbędny twór generujący jedynie stanowiska do podziału i proszę niechaj ten Pan podpisujący się anty OSK niezaprzeczy bo ON sam jest jego przedstawicielem. Trudno w liczbach przedstawić w jakim stopniu WORD przyczynił się do zmniejszenia wypadków bo takich danych niema i nie są do wyliczenia i niemożliwe jeżelli nastąpił spadek jest to wypadkowa wielu czynników i nie musi to być WORD.Stawiam publiczne pytanie, po co są WORDY i komu one służą? URZĘDY BLIŻEJ OBYWATELI I MAJĄ IM SŁUŻYC po to właśnie mamy państwo. Prawo jazdy to podstawowy dokument który każdy, któremu lekarz nie zabroni powinien mieć , państwo niepowinno w tym przeszkadzać a tylko pomagać

        1. Koszty obsługi egzaminów w 49 (60) wordach jest zdecydowanie tańsze niż w ponad 400 Starostwach. Ktoś kto wpadł na genialny pomysł przeprowadzania egzaminów w Starostwach jest chyba z innej planety.

        2. Zasługa WORD w BRD (ujmując bardzo płytko – bo rzeczywiście jest realizowana na wielu płaszczyznach), to powstrzymać przed wydaniem prawa jazdy dla osób, które nie spełnią określonych minimalnych wymagań. Działanie takie zmusza kandydatów oraz jednostki szkolące kandydatów na kierowców do doskonalenia umiejętności w celu osiągnięcia przynajmniej tych minimów (oczywiście minimum nie powinno być jednocześnie górną granicą).

      4. Panie DarkuB piszePan tak bo jest Pan funkcyjnym pracownikiem WORD, ja pamiętam czas kiedy to w Urzędzie Woj. pracowaly 3 osoby robiąc grafiki dla egzaminatorów a samochody podstawialy Ośrodki , ja tu niewidzę wysokich kosztów egzaminowania, Pan jest za młody i nie ma doświadczenia żeby to zrozumieć a WORD to porażka

        1. Rozumiem, że należy:
          – przywrócić papierowy egzamin teoretyczny (musi to być wyłączny sposób realizacji)
          – zrezygnować z monitoringu w pojazdach egzaminacyjnych
          – zrezygnować z stosowania wykluczeń w egzaminowaniu w kontekście powiązanych OSK, Instruktorów czy osób fizycznych.
          – zrezygnować z osiągniętych standardów egzaminów na prawo jazdy

          Inaczej zamiast rozwój – cofnięcie się w rozwoju. Ponadto te wspomniane czasy, to czasy sprzed ok. 20 lat . Czy tak należy postrzegać rozwój – odgrzewać stary kotlet ? Wcale nie były to dobre rozwiązania, ale niektórym kojarzą się z młodością – czują do tych czasów sentyment.

      5. Pan DarekB liczy tylko kosty WORD-ów a zapomina o kosztach jakie ponosi kursant są one dość duże np. dojazdy do Ośrodka na egzamin utracony dzień pracy. przyjezdni kursanci ponoszą wyższe koszty szkolenia itp egzamin dla kursanta z Gubina to wyprawa całodzienna i co Pan na to?

        1. Istnieje wiele rodzajów usług realizowanych w wydzielonych centrach .
          Do specjalistycznych oddziałów szpitalnych należy najczęściej dojechać wiele kilometrów.
          Nawet nie wszystkie miejscowości posiadają oddziały ratunkowe.
          A teraz nieco bliżej tematyki – gdy chcemy zarejestrować samochód, to też musimy udać się do najbliższego wydziału komunikacji, który bardzo rzadko znajduje się na tej samej lub sąsiedniej ulicy.

      6. Będzie napewno taniej i wygodniej dla państwa, jak wszystkie usługi dotyczących obywateli będziemy załatwiali w tzw. centrach w miastach woj. bo co tam czas obywatela jak chce zalatwić sprawę to przyjedzie ,co tam jego straty ekonomiczne, wladza jest władzą i niebędzie się poniżać a obywatel jest tylko intruzem zakłucający Święty Spokój, czy o to chodzi Panie DarkuB, czy Panu sodówka czasem nie uderzła do głowy bo chrzanisz Pan Panie Darku i nierozumiesz na czym polega służebna rola Państwa wobec swoich obywateli

      7. Faktem jest ,że w WORD godzina jazdy egzaminacyjnej uwzględniając 20% zdawalność jest około 10 krotnie wyższa niż w OSK Co do jakości jest ona powszechnie znana .To właśnie stanowi podstawowy problem dla nas wszystkich. Przykład z Puław gdzie za 8 tysięcy miesięcznie / 80 przeegzaminowanych /
        wskazuję , że można bez szkody dla poziomu świadczonych usług wykożystując na przykład samochody będące w gesti OSK koszty znacznie obniżyć.W.Sz

      8. W0RD-y o koszty nie dbają są monopolistą i mają możliwość regulacji przychodu przez przykręcanie śruby lub jej luzowanie w celach wizerunkowych a jeżeli jest żle tak jak teraz to dyr WORD skomlą o zmianę opłat egzaminacyjnych,.jak ceny nie są zmienione to wchodzą w kompetencje OSK zajmując się szkoleniem. WORD to dziwne przedsiębiorstwo i nie wiadomo co mają do roboty, to jest taki misz- masz Czekam kiedy to WORD będzie ogłaszal nabór na kurs, bo oni to zrobią najlepiej? pewnie to będzie niebawem

      9. tak naprawdę niech Pan powie czy to co Pan wypisuje to jest Pana pogląd i stanowisko, czy też pan Dyr WORD kazał tak pisać,być może to jest obrona swojego stanowisko pracy, jeżeli jest to tak to ja wszystko rozumiem Ta instytucja WORD jest zbyt kosztowna dla obywateli i nie warto jej bronić

        1. Nie wiem czy Pan do mnie to pisze, ale powiem, że to co piszę to wyłacznie moje zdanie. Ponadto nie identyfikuję się z konkretną osobą i nie staram się też identyfikować Waszych osób – DarekB, to nick, który może wpisać każdy. Gdy czytam opinie większości z Was, to zastanawiam się czy Warto wogóle z Wami polemizować. Wasze rady są bliższe burzeniu niż budowaniu. Nie zależy Wam na wymianie poglądów, ale na promowaniu tylko jednego zdania – zgodnego pewnie jedynie z interesami ( które raczej nie idą w parze z jakością i z BRD).

      10. W którym WODR Pracuje DarekB? jak mam wybierać miedzy budowaniem a burzeniem to z Panem Darkiem wybieram burzenie bo nierozumie prostych zasad ekonomicznych np. Wprowadzenie komputeryzacji w Ośrodkach Egzaminowania i Urzedach zamiast wprowadzić redukcję etatów spowodował wzrost zatrudnienia i po co ta nowoczesność. Aby skuteczniej ingiwilować społeczeństwo zatrudniają takich uczonych jak Darek, którego nie interesują koszty działalności przedsiębiorstwa w stosunku do zysku. Pocieszam że nie jest to tylko Pana przypadlość, tak rządzi się calym krajem, budujemy najdroszsze drogi w Europie, przerost administracyjny i bałagan w niej panujący itp. Czs zmienić myślenie o państwie ono musi być tańsze i przyjazne dla obywateli, może zaczniemy od WORD Życzę Darkowi sukcesów w reformowaniu i pytanie co należy zmienić w word by żyło się pracownikom i kursantom lżej? gdyż na tym lepiej się znasz niż na szkoleniu. Wiktor Janiak

        1. Nie znacie mnie i nie próbujcie zgadywać kim jestem – wszelkie próby to tylko przypuszczenia – nie ma dowodu, czy jestem pracownikiem WORD’u – sądzicie tak, bo moje komentarze nie są zgodne ideowo z Waszymi – Internet daje mi anonimowość. Pozwala na nieskrępowane wyrażanie myśli. Co do reformowania WORD’ów, to podobnie jak wybór systemu teleinformatycznego to sprawa WORD’ów i zapewne to robią. Mam nadzieje że OSK też się reformują. Ktoś spróbował bardziej spojrzeć na pracę OSK i zaczęła się krytyka systemu egzaminowania. Nazwijcie po imieniu co konkretnie się Wam nie podoba ( pewnie się ujawnią wtedy prawdziwe intencje tej niesmacznej krytyki).

          1. Czytając te wszystkie komentarze mam wrażenie, że mam do czynienia ze Strażnikami fiansów, moralności, zatrudnienia, obyczajów itd. itp. w WORDach. Bo przecież nic bardziej nie rozpala kilku instruktorów niż opowiadanie sobie o tym co się dzieje w WORDach. I nic tak nie podnosi u tychże instruktorów ciśnienia niż opowiadanie sobie o „ustawianiu zdawalności” w WORDach w celu zwiększenia przychodów. Zastanawiam się tylko dlaczego właściciel ośrodka, który ma ponad 80% zdawalność nie podziela tych wszystkich poglądów. No ale pewnie On należy do tego „układu”. Buaahahahaha!

        2. Do WORDowca czy uważasz .że troska o moralność ,finanse uczciwośc w instytucjach państwowych są przypisane dla tych co w nich pracują, może krutyka to przestępstwo, czy pilnowanie moralności,nie jest obywatelskim obowiązekiem Czas zrozumieć WORDowcu doputy to jest PAŃSTWOWE to podlega ocenie opinii publicznej, słowa krytyki, mogą formułować OSK, podobnie jak czynią WORD w stosunku do OSK, co czynisz i ty będąc jego przedstawicielem

          1. Ktoś pisząc (jak w pierwszym komentarzu), że WORD to siedlisko zła zakłamania i oszustw raczej nie ma na myśli konstruktywnej krytyki. Wręcz przeciwnie. Można „pojechać” po wszystkich bardzo uogólniając. A przecież w tych wszystkich instytucjach pracują ludzie, którzy nie rzadko pomagają kierownikom ośrodków, instruktorom i samym kandydatom. O zatrudnieniach w WORDach decydują dyrektorzy i to oni będą rozliczani z tego jak gospodarują pieniędzmi. Nikt nie wtyka nosa w sprawy OSK i nie dyktuje kogo i za ile się zatrudnia a tym bardziej jak i za ile szkoli się ludzi bo to akurat widać doskonale na placu manewrowym. Jedyne co przewija się w tych wszystkich komentarzach to jakaś dziwna zawiść i bezkrytyczna ocena. Nic więcej.

        3. WORD-owcu jeżeli twój dyr będzie odpowiadał majątkiem osobistym to pełna zgoda a jeżeli tak nie jest
          to wara od poczynań OSK.Przyjmując Rozumowanie jak Pan to jedni kursanci zdają łuk inni nie, tak jak WORD-y jedni w tych trudnych czasach dają sobie radę inni nie. To korzyśc dla WORD i niepowinno się robić z tego powodu zarzutu dla OSK

        4. Pingback: Fryd

        5. Pingback: how to buy 1p lsd

        6. Pingback: https://www.zzz.sk/pilulka-redirect?url=https://sanctityofmarriage.ca/

Dodaj komentarz