Zdążyć na warsztaty

Do końca 2013 roku blisko 50 tys. instruktorów i wykładowców musi ukończyć trzydniowe warsztaty doskonalenia zawodowego. W obecnej sytuacji jest to niemożliwe – mówią właściciele Super OSK.

Szkolący kandydatów na kierowców musi ukończyć trzydniowe warsztaty doskonalenia zawodowego, aby móc dalej wykonywać swój zawód. Do 7 stycznia 2014 roku każdy instruktor i wykładowca jest zobowiązany przedłożyć w starostwie zaświadczenie ukończenia takiego kursu, który według ustawy o kierujących pojazdami może przeprowadzić ośrodek spełniający dodatkowe wymagania, czyli tzw. Super OSK.

Niestety, tych ośrodków wciąż jest niewiele. Obecnie w Polsce działa około dwudziestu Super OSK. W niektórych województwach do tej pory nie ma żadnego ośrodka. Jak mówią sami właściciele, powodem takiego stanu rzeczy jest konieczność spełnienia wielu formalnych wymogów. W efekcie doszło do sytuacji, w której przez najbliższe cztery miesiące kilkanaście ośrodków będzie musiało przeszkolić na trzydniowych warsztatach ok. 50 tys. czynnych instruktorów i wykładowców w całej Polsce! Tylu bowiem figuruje w bazie danych prowadzonej przez Instytut Transportu Samochodowego. – To niemożliwe, aby kilkanaście ośrodków przeszkoliło tak wielką grupę instruktorów – mówi Maciej Perek, właściciel Super OSK Asima w Lesznie. Przewiduje on, że prawdziwe kłopoty mogą się zacząć pod koniec roku, kiedy na warsztaty zgłoszą się szkoleniowcy, którzy zostawili to na ostatnią chwilę. – Na razie przychodzi po pięć osób, przed wakacjami było ich po dwanaście, a reszta czeka nie wiadomo na co – tłumaczy Perek.

Fabryka zaświadczeń

? Pojawiły się już również sygnały, że niektóre superośrodki, widząc taką sytuację, zaczęły przeprowadzać fikcyjne warsztaty, a instruktorzy przychodzą jedynie po wypełnione zaświadczenia. – Istotnie, docierają do nas takie sygnały – mówi Perek. Potwierdza to również Jerzy Wojtanowicz, właściciel Super OSK Auto Test w Krakowie. Jak tłumaczy, funkcjonuje już tak zwana ukryta sprzedaż zaświadczeń. Na zajęcia przychodzi się tylko po zaświadczenie, a czasami nieuczciwe Super OSK wysyła tylko gotowe zaświadczenie na podstawie przesłanej z danego OSK listy chętnych na kurs. – To poświadczenie nieprawdy – mówi Radosław Biernat, prawnik ze Stowarzyszenia KIEROWCA.PL. – Oprócz zamknięcia ośrodka może za to grozić grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności – ostrzega.

Gdzie można szkolić?

To nie wszystkie problemy, które pojawiły się w związku z koniecznością odbywania corocznych warsztatów. Niektóre wydziały komunikacji są zdania, że Super OSK mogą szkolić na terenie całego kraju, inne zaś, że na terenie własnego powiatu i sąsiedniego. Co na to prawnicy? Michał Łydka, radca prawny ze Stowarzyszenia KIEROWCA.PL, tłumaczy: – Przepis art. 26 ust. 9 znajduje się w rozdziale zatytułowanym „Szkolenie osób ubiegających się o uprawnienie do kierowania pojazdami” i następuje po przepisach odnoszących się do szkolenia kandydatów na kierowców, a zatem w mojej ocenie systemowo nie ma żadnych wątpliwości, iż ograniczenie do powiatu i powiatu sąsiedniego dotyczy szkoleń na motorowery, pojazdy silnikowe i uprawnienie do kierowania tramwajem kandydatów na kierowców, realizowanego przez OSK. Tym samym szkolenie kandydatów na instruktorów ? uregulowane w zupełnie innym rozdziale UOKP ? 6, może być wykonywane przez Super OSK w dowolnym miejscu na terenie RP zgodnie z art. 75a ust. 1 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, dotyczy to również trzydniowych warsztatów doszkalających.

Zdaniem mecenasa Łydki, gdyby ustawodawca zamierzał zawężyć działalność OSK do jednego powiatu i powiatu sąsiedniego, to ograniczenie z art. 26 ust. 9 UOKP znalazłoby się w rozdziale 5 „Ośrodki szkolenia kierowców i inne podmioty prowadzące szkolenie” i ustawodawca zamiast wyrazem „szkolenie” posłużyłby się wyrazem „działalność”.

Czy można coś zmienić?

Problemom Super OSK przyglądają się również organizacje społeczne. – Właściciele tych ośrodków zgłaszają się do nas i mówią o zawrotnej liczbie instruktorów do przeszkolenia, jak również o procederze produkowania zaświadczeń – opowiada Patrycja Grodzicka ze Stowarzyszenia KIEROWCA.PL. – Uważamy, że taka sytuacja jest bardzo niekorzystna dla funkcjonowania rynku szkoleń w Polsce. Chcemy w jakiś sposób pomóc ośrodkom w ich problemach. Po pierwsze, będziemy się starali przekazywać urzędom opinię naszego prawnika na temat terytorium, gdzie może działać Super OSK.

Stowarzyszenie chce również, wspólnie z zainteresowanymi superośrodkami, zainicjować działania umożliwiające instruktorom i wykładowcom ukończenie obowiązkowego szkolenia w wymaganym terminie. – Chcemy ułatwić szkoleniowcom dostęp do wysokiej jakości warsztatów, które będzie można odbyć w wymaganym terminie, dogodnym miejscu i zgodnie z wymogami formalnymi – tłumaczy Grodzicka. – Nasza inicjatywa dąży do tego, aby obowiązkowe warsztaty były dostępne w każdym mieście, gdzie znajduje się siedziba WORD-u. Stowarzyszenie KIEROWCA.PL udostępni w tym celu swoją stronę internetową na zamieszczenie listy lub mapy dostępnych miejsc, gdzie będzie można odbyć wymagane szkolenie. Szkolenia objęte takim projektem będą miały gwarancję jakości, co pozwoli uniknąć tzw. produkcji zaświadczeń.

Jak tłumaczą organizatorzy – obecnie trwają rozmowy z zainteresowanymi superośrodkami.

Maciej Piaszczyński 

16 komentarzy do “Zdążyć na warsztaty”

  1. A może pozwolić przeprowadzać szkolenia organizowane przez najlepsze osk a nie tylko takie które mają największy kapitał na działalność? Nie mogą wyszkolić ale dopuścić innych nie chcą:-)

    1. Szanowny Panie Redaktorze!
      Każdy obywatel ma obowiązek donieść do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Pisząc o takich faktach, że są takie przypadki, winien Pan jeszcze szybciej, jak natychmiast to zgłosić. Tak jest ze szkołami tzw: „Krzak”, które dopuszczały się przestępstw w szkoleniu. Mówiło się, ale nieznany jest mnie przykład zgłoszenia do organów ścigania. Proszę choć raz napisać o fakcie obywatelskiej postawy oraz konsekwencji poniesionych przez nieuczciwego przedsiębiorcę w branży OSK.

  2. Panie Drzazga czy pan wie o czym pisze bo odnoszę wrażenie że NIE Piszesz pan kwieciście i nie na temat a ja od Pana Jako działacza oczekuję DZIAŁANIA bo żle się dzieje w państwie duńskim a Panowie związkowcy nabrali wody w usta i czekają nie wiem na co

  3. Miała być wielka kasa, 500 stów za kat.B plus marne 50 złociszy za następną kategorię i co………..SUPER OSK nie wytrzymały ciśnienia.Już za 130-150zł można „nabyć” odpowiednie szkolenie dla instruktorów. Właściciele tzw. SUPER nie potrafią analizować,ale pochodzą z tego środowiska co OSK i mnie to nie dziwi…

          1. Dokładnie. To było do przewidzenia. Żałuje tylko tych którzy specjalnie pod super osk zaciągnęli zobowiązania finansowe żeby nimi być.

            1. Nie masz kogo ani czego żałować, bo Ci którzy są obecnie SuperOSK to największe i najstarsze ośrodki (przynajmniej te która ja znam) więc flote pojazdów, swoje budynki i place mieli już od dawna, teraz najwyżej pozbyli się 30-letnich Autosanów i kupili 12-letnie 😉

              A kasa wpada i kiedyś to odrobią….

          2. Pingback: san jose del cabo real estate

Dodaj komentarz