Sobotka: wieloryby połknęły plankton

– Dajcie panowie sobie spokój. Szkoda waszej energii, zdrowia, czasu i pieniędzy społecznych. Czas grupy roboczej minął bezpowrotnie – w taki sposób list prezesów organizacji branżowych do ministra Nowaka komentuje Tadeusz Sobotka, wiceprezes gdańskiego oddziału terenowego OIGOSK.

„Plankton został połknięty przez wieloryby. Resort zrobił to, co chciał zrobić, bez względu na koszty społeczne i buble zawarte w ustawie o kierujących pojazdami. Dążył do rozbicia środowiska szkoleniowego i dużej części mu się udało. Wystarczy zaobserwować rynek i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Witajcie w przysłowiowych PGR-ach” – pisze w oświadczeniu Sobotka.

Wiceprezes gdańskiego oddziału terenowego OIGOSK jest oburzony sytuacją, w której tzw. zespół roboczy podjął decyzję o wysłaniu do resortu transportu listu bez konsultacji z członkami tych organizacji oraz indolencją prezesów.

„Cztery organizacje ogólnopolskie skupiają w swoich szeregach tylko 10 proc. ogólnej liczby przedsiębiorców i instruktorów. Panowie, nie posiedliście wiedzy wszechwiedzących, słuchajcie co mają do powiedzenia praktycy i czerpcie wiedzę. Otrząśnijcie się, potrzebna jest inna formuła i strategia. Nie obrażajcie się, praca społeczna jest niewdzięczna, poddawana osądom i krytyce. Na to trzeba być przygotowanym” – czytamy w oświadczeniu Sobotki.

jaz

37 komentarzy do “Sobotka: wieloryby połknęły plankton”

    1. Kiedyś się mówiło „wysoki jak brzoza a glupi jak koza” więc może dobrze ze „nikczemnego wzrostu” przynajmniej poziom inteligencji wysoki. Zamiast pisać bzdurne komentarze napisz instruktorze co ty robisz dla branzy szkoleniowej.

  1. No cóż ryzyko krytyki istnieje tym bardziej im bardziej środowisko jest nie do końca usatysfakcjonowane efektami prac. Ale to nie powód by się obrażać i szukać winnych by postawić ich przed SĄDEM !!!, ale powód by zacząć przedstawiać twarde argumenty których moim zdaniem zabrakło czasie gdy tworzono owe przepisy, a szczególnie gdy sprawy miały się ku końcowi. Tym bardziej należą się wyjaśnienie, że w ustawie jest wiele zapisów które mogą branże niepokoić. Jak choćby dzielenie mocą ustawy OSK na te lepsze i gorsze. mam tu na myśli tzw. SuperOSK którym pozwolono działać na terenie kraju dając im zapis ustawowy do tego działania.. Ryszard Kubisiak

  2. Otóż w ustawie o działalności OSK zapisano iż może on prowadzić tę działalność na terenie powiatu w którym został zarejestrowany oraz na terenie powiatu sąsiedniego, natomiast w przypadku warsztatów 3 dniowych które mogą prowadzić owe tzw. „SuperOSK” również na terenie INNEGO powiatu. Taki zapis powoduje iż może w kraju funkcjonować jeden tzw. „Super OSK” który swoim zasięgiem obejmie działalność w tym zakresie na terenie całego kraju. Wtrącenie tego słowa („innego” zamiast „sąsiedniego”) jak żywo przypomina aferę z użyciem słów „i czasopisma”.

    1. Jasne, jeden super osk obsłuży całą Polskę. 80 tysięczny powiat ma powiedzmy 100 instruktorów więc jestem ciekaw jak jeden ośrodek miałby to zrealizować. A nawet jeśli to co z tego?
      Dorobkiewiczami jesteście, piszecie tylko ze względu na swój własny interes. Nie widzę w tych wypowiedziach dobra społecznego, tylko kasę, a w zasadzie jej ograniczenie po 19 stycznia.

  3. Do zbadania są również zapisy dotyczące wykreślenia z rejestru instruktora czy OSK. Jak Państwo myślą może taki instruktor czy OSK prowadzić działalność w innym starostwie? Poza tym trzeba zauważyć, iż co najmniej 80% praw jazdy jest kat B – tak myślę. I zamiast skupić uwagę na tych właśnie OSK to przywileje daje się tylko tym nielicznym które posiadają autobus. Jest wiele krajów które mają bardziej bogate doświadczenia w szkoleniu kierowców. Dlaczego nie ściągamy wzorców już sprawdzonych tylko tworzymy swoje które nijak mają się do rzeczywistych potrzeb skutkujących poprawa i jakości szkolenia i poprawy bezpieczeństwa na drogach. Czy OSK który ma papiery poświadczające dodatkowe wymagania będzie zawsze lepszy od tego który specjalizuje się w szkoleniu na kategorię tylko B?

  4. W wielu branżach wymaga się by osoby wykonujące zawód podwyższały swoją wiedzę poprzez uczestnictwo w szkoleniach. By takie szkolenie przeprowadzić dane ministerstwo określiło warunki i wymagania w stosunku do osób które takie szkolenia mogą prowadzić i każdy kto spełni te wymagania szkolenie może prowadzić. Ludzie z branży doskonale się orientują jakie firmy czy organizacje proponują szkolenia na odpowiednim poziomie i tam je realizują W naszej branży lobbyści przeforsowali zapis, że tylko tzw. „SuperOSK” może warsztaty prowadzić. Nie jest ważne dla ustawodawcy jakiej jakości jest to firma ważne że ma PAPIERY. Ryszard Kubisiak

    1. odbylem juz szkolenie dla instruktorów w super osk i powiem tak: dawno tak źle noe wydalem pieniedzy. koles przez 2 dni nawijal o statystykach w wypadkach drogowych – kto powoduje najwiecej wypadków, w jakich godzinach, portret psychologiczny ow wypadjowicza. a w ramach praktyki byly czynnosci kontrolno obslugowe :/ dramat.

          1. Jak widzę takie wpisy to myślę,że to nasz skompromitowany wódz Romuś macza w tym swoje brudne paluchy albo któryś z jego zauszników.Tak,tak oszuście ty nas już nigdzie nie poprowadzisz.Liczymy właśnie na CHMIELOWCA,KUBISIA I POPŁAWSKIEGO.Oni znają problemy środowiska.Nigdy nas nie oszukali.Byli z nami w Gdańsku i Zielonej Górze.A wódz w Warszawie grzał tłuste dupsko z tymi co za niewinność wylecieli.Teraz niema winnych. Obradowali,obradowali i co jest? BAGNO.Dlatego jak wiecie szbrawcy co to jest honor,chociaż bardzo wątpię to WARA OD NASZEGO MIESIĘCZNIKA.

            1. Wyszło szydło z worka. Popławski. Nigdy bym nie pomyślał, że to J23 przy prezesie Stenclu. Teraz rozumiem pozorowaną zajadłość i udawaną wrogość wobec Kubisia i Sobotki. Biedny prezes Stencel spijał z ust fałszywe sugestie wiceprezesa-dywersanta Popławskiego, które zaprowadziły go na skraj przepaści. Popławski na prezesa!!

              1. Nie ma jak schować się pod pseudo i wyzywać innych chociaż, użył byś jakiś argumentów, no chyba że jesteś na usługach Panów Prezesów .
                P.s.
                Szkoda czasu i dyskusji z takimi ograniczonymi ludźmi jak ty co umieją obrażać tylko innych z bezpiecznego miejsca

              1. Nareszcie nie wytrzymał i dał upust prawdy znam go jako jednego z nielicznych który jak zabierał głos to wiedziałam o czym facet mówi na wszystkich spotkaniach nie tylko Izbowych. Panie Tadeuszu wiem że jest Pan przeciwny obrażaniu ludzi. Ale cóż prawda boli pewnie kolegów, ma Pan to przysłowiowe coś czyli tzw. ja….. Popieram w całości UoKP to prawdziwa udręka-droga przez mękę. A tak przy okazji dzięki za Warszawę, Kraków, Bełchatów. Jeszcze raz jestem pełna podziwu za pańską odwagę i rzetelność. Po 100 kroć prawda.

                1. Pan Krzysztof Szymański, jeden z liderów grupy roboczej , stwierdził, że uokp oraz grupa robocza to dzieło pana Andrzeja Bogdanowicza. Fakt, tylko jeszcze trzeba wyciągnąć wnioski.Panowie, grupo robocza, albo idziecie za panami Jarmuziewiczem i Bogdanowiczem, albo walicie się w piersi ,przepraszacie swoich kolegów z organizacji i robicie radykalny zwrot, wkraczając na drogę prawdy, pojednania i interesu członków swoich organizacji. Nie po to premier dał nowego ministra, żeby ten podcierał noski i pupcie sierotom po ojcach -nieudacznikach.

                  1. Uderz w stół a nożyce się odezwą.Instruktorze(pseudo)Fakaj się,pocałuj mnie w pukel.Narobiłem wczoraj trochę zamieszania tym komentarzem.Przez zmęczenie i późną porę.Zamiast do Chmielowca i Kubisia dopisać p.Sobotkę to nie wiem dlaczego wpisałem tego zausznika wice-prrrrr….oooo…nnn…cccc…iii…aaa.Panie Tadeuszu przepraszam.A tak na marginesie to linie telefoniczne dzisiaj były gorące.Tak,tak bałwanello tłumaczonko było. Klęczałeś rozmawiając z użytecznym …………! Pozdrawiam naszych przywódców Chmielowca, Kubisia oraz p.Tadzia jak i kolegów z naszej organizacji,którym zależy na naszej dobrej przyszłości.A wy niszczyciele WON

                  2. Taaaa… Tadeusz , niekwestionowany lider środowiska.ha hA.Czy to nie on aby był swego czasu zabrany z domu przez panów z firmy na 3 litery? Zarzuty korupcyjne w głośnej na Wybrzeżu sprawie, teraz OSK na córkę chyba itd.Wiem, wiem, takie były czasy, wszyscy byli umoczeni..Ale to nie były zamierzchłe czasy

                      1. Nie traćmy czasu na podsrywanki.Masz coś konkretnego na tematy obchodzące wszystkich , to mów . Nie odwracaj uwagi ,bo życie stygnie.Pamiętaj ,że ludzie dzielą się na tych co siedzieli ,siedzą i dopiero będą wsadzeni.

                    1. Uj… chba niektóre wpisy są zbyt aroganckie. Chyba nie chodzi o to by obrzucać się błotem. Przecież wszystkim powinno zależeć na tym, by ustanawiane prawo było jednoznaczne i zrozumiałe dla wszystkich. Moim zdaniem trzeba powołac sztab kompetentnych osób w tym prawników którzy zajęli by się wyłuskaniem wszystkich bubli w przepisach i … przepisy do poprawki. A jest co robić, oj jest.
                      Ryszard Kubisiak

                      1. Życie pokazało ,że po pierwsze różnym ludziom zależało i zależy na skrajnie różnych celach i jedni swoje cele osiągneli drudzy zostali wyrolowani.Perfumowanie rzeczywistości służy nierzetelnym wygranym. Prawnicy pokazali już co potrafią. Przecież na każdym etapie nic nie działo się bez Rządowego Centrum Legislacyjnego.Czyli ,owszem , z kulturą ale i z jajami.

                    2. Pingback: engine

                    3. Pingback: my explanation

Dodaj komentarz