Pustki w WORD-ach. Są zwolnienia i urlopy

samochody szkoleniowe

Nowe przepisy dotyczące egzaminu teoretycznego, niż demograficzny to główne przyczyny pogarszającej się kondycji wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. Jakie są konsekwencje? Bezpłatne urlopy, zwolnienia lub redukcja etatów.

Od 19 stycznia, czyli od dnia wejścia w życie nowej ustawy o kierujących pojazdami, w WORD-ach jest coraz mniej chętnych do zdawania egzaminu. Jeszcze pod koniec zeszłego roku na egzamin praktyczny czekało się sześć tygodni, obecnie to tylko 3-4 dni.

– Niska zdawalność odstrasza, jednak jest już zdecydowanie lepiej niż na początku roku – mówi Anna Gwoździk, dyrektor ciechanowskiego WORD-u. – Nie każdego obecnie stać na zrobienie kursu na prawo jazdy, co wiąże się z mniejszą ilością chętnych na egzaminy i brakiem pracy dla egzaminatorów. Zwolnień nie przewiduję, jednak wysyłam swoich pracowników na zaległe urlopy.

W Toruniu nastąpiły większe zmiany. Z tamtejszym WORD-em pożegnał się jeden egzaminator, zostały wprowadzone cięcia etatów, niektórzy pracownicy odsyłani są na urlopy. Według dyrektora Marka Staszczyka, powodem takiej sytuacji jest niż demograficzny.

Podobnie sytuacja wygląda w Krakowie. O ile pod koniec zeszłego roku dzienna ilość zdających egzamin teoretyczny wynosiła ok. 380 osób, obecnie jest to mniej więcej 250 kandydatów na kierowców. Ośrodek redukuje godziny pracy urzędników i egzaminatorów, wysyła ich na zaległe urlopy. Umowy czasowe egzaminatorów, z dniem ich wygaśnięcia, nie będą przedłużane.

W Lublinie na egzamin czeka się tylko dwa dni, ich ilość w stosunku do ubiegłego roku spadła o ponad 100.

– Mamy obecnie 32 egzaminatorów. Z pracy odeszło czterech. Mieli umowy na czas określony – tłumaczy „Gazecie Wyborczej Lublin” Ryszard Pasikowski, dyrektor WORD w Lublinie.

Spodziewa się on kolejnych zwolnień.

– Część pracowników może przejść na niepełne etaty. Może będziemy pracowali tylko na jedną zmianę. Musimy szukać nowych rozwiązań – mówi Pasikowski.

W Białej Podlaskiej przeprowadzano miesięcznie 2 tys. egzaminów praktycznych i 1 tys. teoretycznych. Teraz to odpowiednio 750 i 300. W tamtejszym ośrodku etaty pracowników będą reorganizowane.

Są jednak WORD-y, gdzie nie ma mowy o kryzysie. Przynajmniej na razie.

– Mamy w swoim ośrodku 36 egzaminatorów, ale nie muszę nikogo zwalniać czy redukować mu etat – tłumaczy Jan Kida, dyrektor rzeszowskiego WORD-u. – W ostatnim kwartale 2012 r. egzaminatorzy pracowali po godzinach oraz w weekendy. Teraz ich godziny pracy wróciły do normy. Co prawda ilość odbywających się w ośrodku egzaminów po 19 stycznia wyraźnie spadła, jednak od maja notujemy niewielki progres.

Magdalena Stępińska

19 komentarzy do “Pustki w WORD-ach. Są zwolnienia i urlopy”

  1. To rząd doprowadza do dziury budżetowej. Niekompetentni ludzie na niewłaściwych stanowiskach! Uczciwe szkoły upadną, a te nieuczciwe będą prosperować w najlepsze. Kursant będzie zdawać aż zda, bo już nie ma przymusu wykupywać jazd dodatkowych. No i będziemy mieli młodych niedouczonych na drogach. Poprzednio, to przyszły kierowca chcąc nie chcąc musiał się doszkalać biorąc obowiązkowe doszkolenie praktyczne 5-godzinne.

  2. WORDY zaczną upadać przynosić deficyt jest to efekt ich działania, arogancji i buty w stosunku do OSK ,wymiana samochodów, naciągnięcie ludzi na ODTJ budowa pałaców których utrzymanie będzie kosztowało Teraz w moim WORD Dyrektor jest bardzo uprzejmy pyta czy mamy ludzi do szkolenia ale pół roku wcześniej wymienił sprzęt i wykończył w ten sposób kilkanaście OSK uważam że z czasem będą pokorniejsi jak będą zagrożone stanowiska pracy egzaminatorów , urzędników i jego własne

    1. ” kasandra”, gadasz jak Jarmuziewicz, że wszystkiemu WORDY winne, a problem leży gdzie indziej. Mamy duży niż demograficzny a przy tym niedawno wprowadzone, żenujące akty prawne, które dobijają rynek szkoleniowo-egzaminacyjny.

    1. powinno się zmianiać w 2020r ? doprecyzuje: w 2030 roku osiągniemy poziom kursantów taki jaki będzie w przyszłym roku. W tym roku jest źle, w przyszłym będzie tąpnięcie ( roczniki 96 będą robić prawko) i tak spadek spadek spadek aż w końcu roczniki 2002 podejdą do prawka….i nie będzie żadnego odbicia w górę – po prostu ciu więcej kursantów – jak wspomniałem – w 2030 roku szkoły jazdy będą mieć tyle ile za rok. Ale takiej ilości jak w tym roku na pewno nie będzie już nigdy – chyba, że w 2013 będzie baby boom

  3. W Krakowie z tego co piszecie zmiana nie jest aż tak duża. Te 380 dziennie to było przed samymi zmianami wtedy było 2 razy więcej chętnych niż zwykle ze strachu przed zmianami.
    Czy są gdzieś dane ogólne ile w całej Polsce co miesiąc teraz zdaje osób na kat B. ??? z góry dziękuje za linka.

  4. Przyczyn spadku chętnych na kursach nauki jazdy jest co najmniej kilka: 1.Niż demograficzny, 2.Zmiana egzaminowania i niechęć do uzyskiwania uprawnień, 3.KRYZYS EKONOMICZNY,o którym nikt nie pisze i nie mówi ! ! !
    ps biurokracja w OSK miała być batem dla tzw „krzaków”,a stała się batem dla normalnych firm, krzaki mają się dobrze im PKK jest do niczego nie potrzebne…

    1. Najbliższe miesiące to będzie stan klęski w WORD -ach. Wiadomo ile osób szkoliło się po 19. stycznia ..Mydli się ludziom oczy niżem demograficznym , kiedy 18. latków jest w tym roku mniej o 10 % w stosunku do 2012 a liczba kursantów po 17. stycznia spadła o 7o%. Minister Nowak musi ogłosić czerwony alarm .W pierwszym rzędzie wprowadzić kontrolowany przez państwo teoretyczny egzamin oaństwowy z bazą pytań dostępną na stronie internetowej Ministerstwa . Równolegle PKK inicjowane z poziomu OSK ,bez kompromitujących polski e-urząd żywych nośników informacji wędrujących po Polsce szlakiem starostw.Sprawozdawczość osk ograniczyć do zgłaszania rozpoczęcia kursu.Natychmiast wyrzucić obliczone na tuczenie wielorbów planktonem 3.dniowe warsztaty.Spuścić po ostrzu noża chory ,gangsterskie rozwiązanie z super osk. Rozszerzyć możliwość zawania egzaminu na pojazdach osk ..

    2. Ta ilość kursantów na 100 % doprowadzi do bankructw WORD. Chyba, że jednostki te nie będą samofinansujące się, a skorzystają z pomocy Państwa / dotacje / po to tylko żeby utrzymać intratne stanowiska ??? A może skorzystamy z innych wzorów np. niemieckich !!! Apel do szkół nauki jazdy ! Nie wypuszczajcie niedouczonych kandydatów na kierowców ! Niech oni nie nabijają kasy WORD „stukrotnymi” podejściami do egzaminu wystawiając nam negatywną opinię ! Wykreślenie z ustawy zapisów o obowiązkowych kursach doszkalających po 3-ch niezdanych egzaminach powoduje możliwość podchodzenia na egzamin państwowy również takie osoby, które 10 i więcej lat ukończyły kurs i nie zaliczyły egzaminów państwowych!!!

    3. Pingback: see

    4. Pingback: https://kelascanva.id/wp-content/uploads/2023/01/index.html

Dodaj komentarz