Nowy egzamin: lobbing w ministerstwie?

Tadeusz Jarmuziewicz

Dziennikarka RMF FM dotarła do wniosków z wewnętrznej kontroli przeprowadzonej przez ministerstwo transportu w ITS. Kontrolerzy uważają, że Tadeusz Jarmuziewicz i jego podwładni podjęli wiele wątpliwych decyzji dotyczących systemów teleinformatycznych.

Jakie zastrzeżenia wyrazili w dokumencie kontrolerzy? Zwrócili uwagę na bałagan w dokumentach. Kiedy było już jasne, że powstanie nowy system służący egzaminowaniu kandydatów na kierowców, powstał komitet, który miał koordynować całą pracę. Z czyjej inicjatywy powstał? Z wniosków pokontrolnych, do których dotarła dziennikarka RMF FM wynika, że wersje są różne. Minister Jarmuziewicz twierdzi, że taką decyzję podjął resort. Na to wskazują także dokumenty zgromadzone w ITS. Z kolei z pisma departamentu transportu drogowego wynika, że było to KSD WORD.

 Kontrolerzy są również zdziwieni, że podczas pracy komitetu bez żadnej potrzeby ustalono, że za stronę informatyczną przedsięwzięcia ma odpowiadać PWPW, a za bazę pytań – ITS. Komitet omawiał także wzory porozumień między dwoma komercyjnymi firmami oraz harmonogram wykonania projektu. „Kontrolerzy ocenili, że udział przedstawicieli ministerstwa w pracach komitetu mógł mieć wpływ na kształt przepisów wykonawczych i stanowić rodzaj poddania urzędników nieformalnemu lobbingowi” – czytamy na internetowym portalu RMF FM.

To nie wszystko. Pod koniec grudnia 2011 r. komitet ustalił, że PWPW będzie odpowiedzialna także za przygotowanie pytań egzaminacyjnych. W tym samym czasie zdecydowano się na to, żeby wykonawcę całego systemu wyłonić na podstawie prawa zamówień publicznych. To podważyło funkcjonowanie komitetu, jednak wiceminister Jarmuziewicz wycofał z niego przedstawicieli ministerstwa dopiero kilka dni później.

Co ciekawe, kontrolerzy zwrócili uwagę, że oprogramowanie PWPW zostało przez Jarmuziewicza zatwierdzone na podstawie nieistniejących już przepisów. Jednocześnie resort nie wycofał rekomendacji dla ITS, co zdaniem audytorów podważa założenie wprowadzenia jednolitego systemu informatycznego.

Kontrolerzy stwierdzili także, że zachowanie niektórych urzędników w ministerstwie wskazuje, że faworyzowali PWPW. Co więcej, ta firma wykorzystywała w negocjacjach z ITS pozycję monopolistyczną – możemy dowiedzieć się z raportu pokontrolnego, do którego dotarła dziennikarka RMF FM.

jaz

15 komentarzy do “Nowy egzamin: lobbing w ministerstwie?”

  1. hehe a to nowość i wieeeeelkie dla nas zaskoczenie że coś poszło nie tak i było ustawione haha 😀

    Oni teraz wiedzą to co nasze środowisko wiedziało od 19.01.2013….ehh

    Jarmuziewicz musi odeść?! 🙂

  2. W tym ministerstwie chyba nie czytają gazet – tytuł ” Kto wsadził autobus do ustawy” , a teraz robią oczy.
    Bogdanowicz w nosie ma orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie zatrudnienia i bezprawnie wydaje opinie na temat ustawy.Ten były wojskowy z Piły zna się na wszystkim jednym słowem omnibus.
    Pytanie : dlaczego tak sknocono ustawę o kierujących pojazdami.Czekamy na PIS , może oni w końcu rozliczą ten „układ zamknięty”

  3. należy pamiętać o lobbingu przy obowiązkowych szkoleniach na płycie poślizgowej – Polskie Stowarzyszenie Motorowe i podobni. Miały już wejść w 2003r ale coś poszło nie tak …a już był teren pod Krakowem przygotowany…gdyby tylko zapis już wtedy przeszedł…

    1. Szeroka droga- czyli Sobiesław Z. ” wycyganił „od wojska tereny bez przetargu „niby” na tor poślizgowy., który miała fundować UE. Zamiast toru powstały tutaj wielkie markety. I o to chodziło -pacany i starsi bracia.

  4. totalna kompromitacja PO , z własnej głupoty tracą wyborców … już wszyscy moi kursanci jak jeden mąż się smieją z nieudoności ministrów … na podstawie takich działań można wywnioskować jak ten rząd będzie kierował państwem dalej …, a ten profil kandydata to już totalna porażka i żenada !!! wstyd , w innych krajach jakoś jest normalnie i mniej wypadków , mimo że niema profili zaostrzonych testów wordó pordów mordów srordów , a wypadki jak będą tak będą bo jak ktoś będzie chciał zapier.. to będzie !! szkoda że normalnym ludziom się robi wszysko pod górkę.

  5. Oj,oj brak słów ręce opadają coraz niżej ,a pracownicy MI mają się dobrze i wciąż brylują na salonach, ale jak widać już i media mają dość tej obłudy i kłamstwa i zaczynają poważnie temat traktować. Brawo i jeszcze raz brawo dziennikarzom śledczym, może w końcu mamy poważnego partnera wśród mediów które pozwolą nam dość do prawdy, może nie całej ale jak widać jest to poważny problem ,gałki oczne chcą wypaść z oczodołów. A my szkoleniowcy walczymy i kruszymy kopie ze Starostwami, WORDami, i zastanawiamy się jak te prawo zastosować w praktyce, a tu co rusz kłoda pod nogi i niemoc spotkanie się z murem steku bzdur zapisów PRAWA i tak wygląda nasza UOKP ,10-cio letnia praca urzędników MI

    1. ej, czegos nie rozumiem. ITS podlega ministrowi transportu? chyba tak? to jak kontrola z mtbigm moze stwierdzac, ze popelniono blad bo pracownicy ministerstwa uczestniczyli w spotkaniach z ITS? Dęta ta informacja, sensacja jak u Borewicza. Poza tym, gdzie tu sa wnioski?!? To raczej jakies luzne fragmenty raportu. Czy jest szansa, aby go opublikowac w calosci?

  6. Wychodzi szydło z worka. Przyczyną podzielenia realizacji zadania na dwa podmioty była chęć pozbycia się przez ITS obsługi WORD na rzecz PWPW (łatwiej się zintegrować się z własnym systemem w starostwach), a pozostawienia sobie dochodowego tematu opracowania i utrzymywania bazy pytań egzaminacyjnych. Całość miał rozliczać ITS, a finansować przedsięwzięcie miała unia europejska. Wszystko się posypało, gdy finansowanie miało spaść na WORD’y oraz gdy PWPW przejrzało na oczy, że wcale do stworzenia bazy pytań egzaminacyjnych nie jest mu potrzebny ITS. Ministerstwo przygotowując przepisy i jednolitość oprogramowania cały czas zakładało, że będzie jeden dostawca systemu teleinformatycznego ITS, który będzie korzystał z podwykonawcy PWPW :). Gdyby było inaczej, to w ustawie o kierujących pojawiłaby się delegacja dla ministerstwa na wybranie operatora systemu teleinformatycznego dla WORD podobnie jak z wyborem dostawcy blankietów ADR.

    1. Co by nie powiedzieć wychodzi żałosna amatorszczyzna przy tworzeniu prawa. Tak można pracować przy założeniu , że ewentualny kontrolujący łyknie każdy kit.Łącznie z bezprawną amatorszczyzną pod tytułem KOMITET STERUJĄCY.Doszło do sytuacji ,że ogonki jak PWPW i ITS kręcą kręcą psem ,czyli PAŃSTWEM POLSKIM. Prawo arogancko nagięto dla ich chorych interesów. Paranoiczne PKK ISYSTEM TELEINFORMATYCZNY są bezprawne .Pojawiają się w rozporządzeniach ,nie ma ich w ustawie. Wujowie dogadali się dopiero w czerwcu 2012 ? Gówniane państwo. Wyjdżmy na słońce z tego szamba.

      1. 17 maja 2013 r. w MTBiGM szefowie największych organizacji zrzeszających środowisko OSK spotkali się urzędnikami reprezentującymi Ministra Sławomira Nowaka. . Z komunikatu podpisanego przez pana Romana Stencla prezesa OIGOSK wynika ,że wbrew wcześniejszym zapowiedzią ,nie ma szans na jakiekolwiek zmiany w ustawie o kierujących pojazdami oraz w rozporządzeniach wykonawczych, oczekiwanych przez zamierające środowisko OSK , w 2013 r.Jeszcze w marcu nasi leaderzy pomagali ministowi Jarmuziewiczowi i dyrektorowi Bogdanowiczowi wyciszać protesty środowiska jako rzekomo niepotrzebne zadymy ,wobec gwarantowanych ,bardzo światłych zmian ,które były tuż ,tuż na wylocie z Ministerstwa.Panowie Prezesi obiecaliście to prowadżcie na Warszawę .

        1. TO są dupki – nie prezesi. Za szybko się dorobili i patrzą tylko przez pryzmat własnych interesów. Wygrywają przetargi na zasadzie sitwy. Szkolenie kierowców zawodowych – to drugie dno!!!

      2. Pingback: ยาดมสมุนไพร

Dodaj komentarz