„Nie zdam? Wysadzę was w powietrze!”

Takie słowa skierowała do wicedyrektora lubelskiego WORD-u kursantka, która chciała zdać prawo kategorii A i B. Stało się to w lipcu ubiegłego roku, jednak kilka dni temu kobieta stanęła przed sądem – donosi „Gazeta Wyborcza Lublin”

Groźby zostały wypowiedziane zaraz po tym, jak 32-letnia bezrobotna nauczycielka oblała egzamin na motocykl.

– Wulgarnymi słowami zwyzywała egzaminatora, po czym przyszła do mnie na skargę. Krzyczała: „rozp…..lę was, wysadzę w powietrze, jak nie zdam”- relacjonuje „Gazecie Wyborczej” Artur Banaszkiewicz, wicedyrektor WORD Lublin.

Kobiecie pozwolono jednak podejść do drugiego egzaminu, jednak go nie zdała. Z kolei wicedyrektor lubelskiego ośrodka napisał z całego zajścia służbową notatkę i przekazał ją policji.

Skończyło się na tym, że prokuratura oskarżyła 32-latkę o to, że groźbą podłożenia bomby wywierała wpływ na WORD, domagając się pozytywnej oceny. Kobieta nie chciała przyznać się do winy i poddać karze, dlatego jej sprawą niedawno musiał zająć się sąd. Za swój czyn może jej grozić do trzech lat więzienia – czytamy w „Gazecie Wyborczej Lublin”.

Okolicznością łagodzącą może być jednak to, że pewnego dnia 32-letnia kobieta przyszła do gabinetu dyrektora i go za swoje wcześniejsze słowa przeprosiła.

 

jaz

 

 

 

 


5 komentarzy do “„Nie zdam? Wysadzę was w powietrze!””

    1. Mam nadzieję,żewszysto dla dziewczyny dobrze się skończy. Zwykła zastępcza agresja słowna ,nie przekładająca się na czyny ,ratująca agresorkę przed zawałem lub wylewem. Wynika z bezsilności w polskich realiach. ochłonęła ,przeprosiła i to powinno prokuraturze wystarczyć . No chyba ,że da się ją powiązać ze sławetnym Brunonem.

  1. Pingback: ที่พักรายวัน รามอินทรา

  2. Pingback: Kampala International University

Dodaj komentarz