Federacja pęka? [zdjęcia]

XV Zjazd Delegatów Stowarzyszeń PFSSK zamienił się w druzgocącą krytykę kierownictwa tej organizacji. Zarządowi zarzucano m.in. uległość wobec Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Szkoły jazdy potrzebują teraz natychmiastowej pomocy! – apelowali delegaci.

Obrady zjazdu delegatów odbyły się w sobotę w Łowiczu. Jednak tarcia pomiędzy przedstawicielami lokalnych stowarzyszeń zrzeszonych w PFSSK były widoczne już dzień wcześniej podczas spotkania tzw. Kolegium Doradczego Zarządu. O co poszło?

– Do tej zawsze było tak, że uczestniczyć w nim mogli wszyscy delegaci, którzy przyjechali na zjazd -mówił Zbigniew Ogiński, szef Wielkopolskiego Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia Kierowców i Instruktorów. – Teraz było inaczej. Osobom, które nie wchodzą w skład KDZ nakazano opuścić salę. Jest to decyzja niezrozumiała. Potraktowano ich niepoważnie, tym bardziej, że żeby przyjechać do Łowicza niektórzy koledzy musieli przemierzyć setki kilometrów.

Dzień później nastroje próbował tonować Władysław Drzazga, prezes Stowarzyszenia Wykładowców i Instruktorów Szkolenia w Gorzowie.

– Wszystkich tych, którzy poczuli się dotknięci za to zamieszanie, serdecznie przepraszam. Jednak decyzja została podjęta na podstawie statutu PFSSK – tłumaczył Drzazga.

Sobotni Zjazd Delegatów PFSSK rozpoczął się od przemówienia zaproszonego na to spotkanie wicewojewody łódzkiego – Pawła Bejdy. Następnie oficjalnie przez zarząd organizacji zostali powitani przedstawiciele dwóch lokalnych stowarzyszeń, które niedawno wstąpiły do Federacji. Chodzi o organizacje z Radomia i Szczecina. Kolejnymi punktami zjazdu były m.in. sprawozdania Komisji Rewizyjnej, Sądu Koleżeńskiego, skarbnika oraz zarządu PFSSK Następnym punktem programu obrad była dyskusja. I wtedy się zaczęło…

Miażdżąca krytyka

– Gratuluję prezesowi Szymańskiemu optymizmu w przedstawianiu swoich dokonań – zagaił Władysław Drzazga. – Jeździliście, spotykaliście się tu, tam, a ja teraz pytam: jakie są tego efekty? Czy obecny kształt ustawy o kierujących pojazdami zadowala większość ośrodków szkolenia kierowców?

Na miażdżącą krytykę zarządu zdecydował się Józef Kowalski, członek zarządu Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia Kierowców i Instruktorów Regionu Piotrkowskiego.

– Jeśli o ustawie próbowalibyśmy rozmawiać z ministerstwem jeszcze kilka lat temu, to może udałoby nam się wypracować jakieś korzystne dla nas porozumienie. A teraz mamy same problemy. Dajemy na wszystko przyzwolenie. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastka. Albo próbujecie załatwić coś dla środowiska OSK albo klepiecie się po plecach z ministrami.

– W rozmowach z Ministerstwem Transportu staramy się być eleganccy, ale to nie wychodzi – dodał Zbigniew Uszczyński, prezes Stowarzyszenia Instruktorów i Szkół Nauki Jazdy „Elka”. – Dopiero po protestach w Gdańsku i Zielonej Górze coś się w nastawieniu ministra Jarmuziewicza oraz dyrektora Bogdanowicza zmieniło. Musimy głośno mówić o tym, że jest źle. Kto tak naprawdę jest zadowolony z obecnego kształtu ustawy o kierujących pojazdami? Nawet pracownicy wydziałów komunikacji napisali list do ministra Nowaka.

Podczas dyskusji padały także zaskakujące propozycje. Jedną z nich wyartykułował Krzysztof Gietek z Warmińsko- Mazurskiego Stowarzyszenia Właścicieli Ośrodków Szkolenia Kierowców.

– Myślę, że powinniśmy powołać komisję ds. zbadania procedowania ustawy o kierujących pojazdami. Chodzi o to, żeby dowiedzieć się w jaki sposób pojawiły się w niej niekorzystne dla nas zapisy.

Głosy krytyki zarządu Federacji starał się podsumować Władysław Drzazga.

– Musimy odpowiedzieć sobie pytanie: czy nasza organizacja spełnia pokładane w niej oczekiwania? Moim zdaniem PFSSK nie ma żadnego autorytetu.

Działania zarządu PFSSK starał się tłumaczyć Marek Gawroński, delegat z Warszawy.

– Jesteśmy tak traktowani przez ministerstwo, bo nie jesteśmy zgrani, nie mamy w wielu sprawach jednolitego stanowiska. Trzeba działać metodą małych kroków. Co protestujący zwojowali swoimi manifestacjami?

W końcu na mównicę wszedł prezes PFSSK Krzysztof Szymański.

– Słyszę tu jakieś bzdury i pomówienia. Nasza organizacja nigdy nikomu nic złego nie zrobiła. Temat nie jest łatwy i szybki do załatwienia.

Sprawozdanie przyjęte

W końcu z propozycją do wszystkich delegatów wyszedł Krzysztof Kołodziejczak, prezes łódzkiego Stowarzyszenia Właścicieli Ośrodków Szkolenia Kierowców i Kandydatów na Kierowców „Autos”

– Uważam, że powinniśmy nie przyjmować sprawozdania zarządu PFSSK. Będzie to miało określone skutki prawne. Ten zarząd się skompromitował. Doszło do sytuacji, w której grupka ludzi i prezesi mówią, że coś załatwiają, a tego nie robią. Szkoły jazdy potrzebują realnej pomocy. A wy nie słuchacie nawet ludzi w regionach. Dlaczego Federacja niszczy małe ośrodki?

Propozycja Kołodziejczaka nie spotkała się jednak z przychylnością delegatów. Dużą większością głosów zdecydowali się sprawozdanie zarządu przyjąć. Nie uchwalili także wniosku o przyspieszenie zjazdu wyborczego, który ma odbyć się w następnym roku. Czy wtedy dojdzie do zmiany członków zarządu Federacji?

– Jeśli nic się nie zmieni, to jest to więcej niż pewne – mówił w kuluarach anonimowy delegat. – Słyszałem też, że część lokalnych stowarzyszeń chce się od Federacji odłączyć. Widać, że nasza organizacja pęka. Także w kontaktach z ministerstwem…

Jakub Ziębka

 

29 komentarzy do “Federacja pęka? [zdjęcia]”

  1. Nadszedł kres Szymańskiego i Stencla i całej reszty świty wzajemnej adoracji, która za priorytet przyjmuje robienie zdjęć za spotkaniu z ministrem, niż załatwienie czegokolwiek dla środowiska. panowie, którzy kochają swoje funkcje prezesa płyną na fali protestów i tak na czyichś plecach za kilka miesięcy powiedzą: Udało NAM się załatwić to, czy tamto… Jestem za powołaniem komisji, która zbada kulisy powstawania ustawy! Czy ktoś w ogóle nagrywa te posiedzenia? To śmierdzi na odległość i chyba już nie ma osoby, która by o tym nie wiedziała. Ci co bronią zarządów organizacji robią to, bo mają swój interes w tym – raczka rączkę myje. Ciekawe, czy w kwietniu posuną Romana Stencla – biurokratę i lansera (w moim prywatnym mniemaniu), który ma ambicje polityczne, a Izba jest dla niego trampoliną? Tyle że trampolina pękła pod ciężarem jego egocentryzmu.

        1. widze pan instruktor powyżej typowy wyborca lub członek PO. Wszyscy którzy śmią krytykować jaśnie oświecone decyzje Rządu to frustraci, malkontenci i nieudacznicy. My z Platformy jesteśmy Nadludźmi musicie nas słuchać i się nie odzywać.

      1. Analizując zamieszczony materiał widać gołym okiem że władze doznały strasznego przesilenia, ale nie tylko u was koledzy mamy takie same spostrzeżenia. Tylko zadajemy sobie pytanie jakim WIELKIM MANDATEM ZAUFANIA cieszyli się nasi przedstawiciele. Odnoszę wrażenie że ci Panowie w życiu nie czuli się dowartościowani. Rapem BRYLOWALI na SALONACH MI, i byli klepani po plecach a zarazem prowadzono ich na KRÓTKIEJ SMYCZY, zapomnieli jaką misję mają do spełnienia. Przecież środowisko im podpowiadało i mówiło czego od nich się oczekuje, ale nie za każdym razem ZOSTAWALI OGRYWANI. Raptem jak powiedziało środowisko DOŚĆ TYM PRAKTYKOM czego konkretnym wyrazem było jest i będzie wyrażone nie zadowolenie środowiskowe :
        1. List otwarty do MI
        2. Zielona Góra
        3. Gdańsk
        4. Zielona Góra
        5. Piła

      2. cd.
        Na tym nie koniec to środowisko umie się zjednoczyć i potrafi artykułować swoje racje, tylko nasze władze tego nie widzą jaka siła w nas drzemie. Nie ma miejsca na eksperymentacje na żywym organizmie przedsiębiorców – szkoleniowców, po co wyważać drzwi skoro one są otwarte mamy wokół nas wiele gotowych wzorców. Ale nie trzeba mieć własne piekiełko.Trzeba koniecznie zmienić JAKOŚĆ naszych władz w organizacjach. Bo jak widać jest już czas najwyższy.

      3. Te duże stowarzyszenia to towarzystwo wzajemnej adoracji! Dlaczego?
        ….dlatego,że zobaczyli jak każdy z nich może ugrać coś dla siebie w Ministerstwie. Idealnym przykładem jest nasza ustawa i zapisy o Super OSK.
        Przykład:
        Ministerstwo robi konsultacje przed wprowadzeniem jakichkolwiek zmian z „czołowymi” organizacjami branżowymi bo musi, a „czołowe” organizacje wrzucają do ustaw pasujące tylko im rozwiązania.
        Dlatego właśnie muszą klepać się po plecach na herbatkach w Ministerstwie!

      4. Jestem młodym instruktorem z kilkuletnim doświadczeniem. Szkolę się, podnoszę kwalifikacje i jak widzę tych panów w garniturkach, którzy ustalają coś w naszym imieniu, to mam wrażenie, że oni nie szkolili sto lat, że nie maja pojęcia o problemach ośrodka. Sorry ale dla mnie to beton, a beton trzeba kruszyć. Czekam na zmianę pokoleniową!

        1. Dokładnie! Dziadki was czas się kończy. Metoda małych kroczków i inne pierdoły już nie wystarczą. Przychodzi nowe pokolenie które jeśli chcecie nadal być u władzy oczekuje skutecznych działań, odpowiedzialnego reprezentowania środowiska. Jak patrzę na te zdjęcia to na przemian mnie krew zalewa a z drugiej strony śmiać mi się chce. Chyba tak wyglądały zjazdy w czasach PRL. P.S I te zielone obrusy, uściski, gratulacje 🙂

          1. Teraz powstaje następny PROBLEM – garnitury i podawanie ręki ….pewnie lepsza koszulka na ramiączkach ,trampki bez sznurowadeł i gacie z wiszącym krokiem (obraz młodych instruktorów latem na papierosku obok samochodu) a zamiast podawania ręki to …żółwik i to jeszcze galapagos.Śmieszni jesteście ze swoim krytykanctwem.Wam ZAWSZE będzie źle.
            P.s.Obrus można zamienić na biały bedzie jak w kościele.

              1. kilku ale najsilniejszych i najbogatszych, dlatego wywalczą więcej niż cała reszta.

              2. nie chce siać panini ale kończy się zarówno czas starych jak i młodych. Starych ze względu na wiek a młodych ze względu na niż demograficzny. Tak więc nie ma się co podniecać bo ci starsi chociaż emerytury mają a młodzi biedę będą klepać boście głupcy oferujący kursy za 1000 zł.

            1. „Leśne dziadki” powinni się zająć wychodzeniem na spacerek z wnukami. To jest żenada. Samozadowolenie. „Gdzie byłeś?” – pytanie po spóźnieniu się na imieniny sąsiada. „W ministerstwie chcieli się ze mną spotkać…” – pada odpowiedź. „Ale Ty GOŚĆ jesteś! I co tam załatwiłeś?” – kontynuuje sąsiad, prawidłowa odp. powinna brzmieć „I gó.no”, a w rzeczywistości opowiada cuda wianki…

            2. MOJE DWA POSTULATY: 1. WYKREŚLIĆ Z USTAWY 'E-LERNING”. 2. COROCZNE SZKOLENIA DLA INSTRUKTORÓW PRZEPROWADZANE LUB W SUPER OSK LUB W WORD.
              tym samym te dwa proste zabiegi rozwiążą większość postulatów branży – pozostaną jeszcze samochody na egzaminie ale jakoś tego nie widzę przy obecnych cenach kursów.

              1. widzę, że głos branży idzie w złym kierunku: branża protestuje za tym aby każdy był Super OSK i każdy miał e-lerning. Pytam, po co ? po to aby problemy sobie robić ? wykreślić z ustawy i sprawa załatwiona

            3. Jeżeli władze federacji nie reprezentują interesów swoich członków to poco oni są i jak długo mają zamiar egzystować, narzkacie że ministerstwo nas nie słucha i gnębi jak sami siebie niepotraficie wysłuchać i dobrze wam jak dostaniecie jeszcze mocniej po siedzeniu to wtedy olej zacznie płynąc do głowy i nastąpi zjednoczenie i działanie we właściwą stronę ale może to być zapużno dla wielu

            4. Przestańcie biadolić baby, lepiej ruszcie w miasto i zdejmijcie te swoje śmierdzące banery z ceną 999 pln za kurs+badanie+gratisy+materiały+zrobię ci loda…Nie szanujecie siebie i swoich instruktorów płaczące baby. Teraz wreszcie nadchodzi wasz kres!

            5. Bzdurą jest że warsztaty dla instruktorów są potrzebne. Co one dadzą? Dobry instruktor sam się doszkala poprzez zdobywanie wiedzy z różnych źródeł ( podręczniki dla instruktorów, konspekty,wymiana doświadczeń, itd…, itp.).A na tych warsztatach będzie wykładał 25 latek z 3 letnim stażem, a sluchaczami będą 40 latkowie z 15 letnim stażem. I kto kogo ma uczyć. To jest zrobione po to aby super osk nabijały sobie kasę. A wiadomo kto będzie miał super osk.

            6. jeśli o mnie chodzi to nie mogę się doczekać szkolenia na warsztatach dla instruktorów,które przeprowadzał będzie byc może 21 letni instruktor z kat.B, dla być może dwudziesto osobowej grupy instruktorów tak jak ja posiadających wszystkie kategorie i prowadzących ośrodki od wielu lat.(ja od 8)może być ciekawie…ceny na kabaret są myśle porównywalne…Ja jestem w średnim wieku i zawsze uczono mnie szacunku do starszych i oburzyły mnie troszke te komentarze wyżej…Mnie uczyli również starsi instruktorzy i przekazywali mi zawsze dużą wiedze w czasie szkolenia teoretycznego i praktycznego,bo osobiście uważam ,żeby być dobrym nauczycielem trzeba mieć również troche własnej praktyki w jeżdzie(nie mylić z posiadaniem uprawnien) praktyki za kółkiem, a potem szkolić sie na instruktora i przekazywać tą wiedze mniej lub wogóle niedoświadczonym kursantom.

            7. Mogę sie założyć o każde pieniądze że niepowstanie mini WORD ponieważ marszałkom nie będzie sie chciało ruszyć głową , gdy istniejące WORDY są przeinwestowane i niewiadomo co z nimi robić

            8. Przeszkoliłem i przeegzaminowałem przez pół wieku tysiące kierowców wszystkich kategorii praw jazdy. Teraz chodzę z wnukami. Nigdzie w Europie nie spotkasz takiej liczby instruktorów ,którzy szkolą po stażu za kierownicą z tak małą praktyką – przejechaniu max.10 tyś. km i znikomą wiedzą techniki motoryzacyjnej. Jak trudno jest coś ugrać dla naszego środowiska (patrz inne zawody i palenie opon przed Sejmem RP). Jest teraz moda na lobbing i każdy garnie pod siebie. Nasi liderzy nie stanęli na wysokości zadania . Ustawa o kierujących pojazdami jest do bani. Doskonale wiem ile kosztuje praca społeczna – to nie są Rady Nadzorcze. Młodość ma swoje prawa – ale prosiłbym trochę szacunku nie tylko do „leśnych dziadków .Ale tak jest już w „Zielonej Wyspie. ” Proponuję cofnąć się z historią Polski o 2 wieki i dalej głosować tak aby słupki rosły Palikotom i betonom.

              1. Panie DZIADEK-SZOFER ,na Zachodzie i USA ,aby szkolic na kierowcę nie potrzeba byc instruktorem, a wystarczy byc szoferem.Dlaczego nie e-nauczanie teori,przecież ludzie ucząc się w ten sposób kończą studia,albo super-osk, czy warsztaty dla instrukorów- następna głupota.Cały ten system to wielka paranoja.Cała ustawa jak była kręcona/bo inaczej tego nie można nazwac/ wszyscy wiemy.Komuna na narodzie odcisneła wielkie piętno, co widac po naszych ministrach, oni najmądrzejsi i najlepiej wiedzą jak i co robic.Także pozbędzicie się złudzeń że będzi lepiej.

            9. Pingback: ทางเข้า lsm99

            10. Pingback: ติดตั้ง ais fiber

            11. Pingback: blote tieten

Dodaj komentarz