Nadchodzi rewolucja. Auta OSK na egzaminie [wywiad]

egzamin na prawo jazdy

WORD w Zielonej Górze zapowiada dopuszczenie możliwości zdawania egzaminów na kat. B na autach podstawianych przez ośrodki szkolenia. O szczegółach rozmawiamy z dyrektorem WORD-u Rafałem Gajewskim.

Maciej Piaszczyński: – WORD w Zielonej Górze zapowiada dopuszczenie możliwości zdawania egzaminów na kat. B na autach podstawianych przez ośrodki szkolenia. Jeszcze w tym roku może ruszyć program pilotażowy. Skąd ten pomysł?

Rafał Gajewski: – Jak wiemy, o takie rozwiązanie od dawna zabiega środowisko szkolenia kierowców, więc jestem zdania, że należałoby przynajmniej spróbować wprowadzić to w życie. Sprawa była z resztą poruszona podczas Konwentu Marszałków, który odbył się niedawno w Zielonej Górze. Doszło wówczas do rozmów, podczas których zapytano mnie, czy można takie rozwiązanie przeprowadzić. Stwierdziłem, że mogę spróbować, bowiem WORD jest do tego przygotowany. Jako pierwsi w Polsce posiadamy system informatyczny, który bez problemów pozwoli taki pomysł zrealizować.

– Jakie będą dalsze kroki WORD-u?

Pozostaje cała sfera spraw prawnych, technicznych związana z użyczeniem samochodów, jego wyposażeniem, które umożliwi rejestrowanie obrazu i dźwięku. Wszystko do opracowujemy i badamy ewentualne zagrożenia. Będziemy na ten temat rozmawiać ze środowiskiem szkoleniowym w Zielonej Górze. Przeprowadzamy rozeznanie jeżeli chodzi o koszt wyposażenia samochodów szkoleniowych.

– Kilka lat temu na podobny pomysł wpadł WORD w Krakowie. Tam to WORD posiadał przenośne urządzenia, które montowane były w samochodach. Rozumiem, że w tym przypadku wyposażenie samochodu leży po stronie ośrodka?

U nas będzie inaczej niż było to w Krakowie. Na egzamin będzie mógł podjechać samochód szkoleniowy, który jest wyposażony w system kamer i nagrywania dźwięku zgodny z wymogami określonymi przez nas w umowie. Mówiąc wprost, samochód OSK przygotowany do egzaminu nie będzie się on różnił od samochodu WORD-u. Jedyną różnicą może być oczywiście marka. Po naszej stronie będzie jedynie zamontowanie przed egzaminem odpowiedniego nośnika do nagrywania przebiegu egzaminu.

– Na jakim etapie są przygotowania do wprowadzenia pilotażu?

Jak wspomniałem, obecnie robimy rozeznanie w ofercie systemów służących do zapisu. Dopiero wówczas będziemy mogli sprecyzować nasze wymagania wobec ośrodków. To ważne, bowiem szkoły będą musiały gwarantować poprawność przeprowadzonego w ich samochodach zapisu. Wszelkie nieprawidłowości lub brak zapisu będą wiązały się z konsekwencjami po stronie szkoły. Obecnie, gdy są problemy z zapisem, egzamin jest powtarzany na koszt WORD-u.

– Wspomniał pan o systemie informatycznym. Czy jest to system przygotowany przez PWPW?

Tak. Od 20 sierpnia system ten działa u nas już produkcyjnie. Mamy za sobą wykonaną ogromną pracę, aby ten system funkcjonował. Aplikacje są dostosowane do profilu kandydata na kierowcę. Oczywiście na razie wszystko jest przeprowadzane zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami, ale jesteśmy przygotowani na zmiany.

– Nie obawia się pan, że pozostałe WORD-y wybiorą inny system?

Ja jestem optymistą. Niektórzy twierdzą, że to był z mojej strony skok na główkę, bez upewnia się, czy w basenie jest woda, ale ja tak nie uważam. Wiosną tego roku wyszliśmy z założenia, że ktoś się tego pilotażu musi podjąć i system musi w końcu wejść do normalnego użytkowania. Były przygotowania przez cały maj, czerwiec i lipiec, aż w końcu się udało.

– Jak pan ocenia ten system?

Naszą ideą było to, aby system posiadał cały szereg funkcjonalności, nie tylko tych wymaganych przez rozporządzenia, ale również tych potrzebnych nam, czyli WORD-om. Chcieliśmy mieć tutaj panel księgowego, panel dyrektora, panel egzaminatora nadzorującego i wszystko to jest.

– Czy rozważaliście wybór innego systemu?

Owszem, jednak oprócz oferty PWPW, żadna inna nie dawała gwarancji, że oczekiwane przez nas funkcjonalności będą zrealizowane. Chcieliśmy zobaczyć inny produkt, jednak nikt nie chciał nam nic pokazać, więc wybraliśmy system PWPW.

– Rozumiem, że jest pan zadowolony z systemu?

Jestem bardzo zadowolony zarówno z systemu, jak i współpracy z jego dostawcą, który póki co dotrzymuje słowa we wszystkim. Jak wspomniałem, wprowadzenie systemu poprzedzały miesiące przygotowań. Prace trwały nieraz po 24 godziny na dobę. Dziś, po tym wszystkim nikt chyba nie może powiedzieć, że program źle funkcjonuje. Dodam również, że nigdy nie podjąłbym się przedsięwzięcia wprowadzenia samochodu ośrodka szkolenia na egzamin przy innym systemie.

– Czy wśród dyrektorów WORD-ów jest wielu przeciwników wprowadzenia samochodów OSK na egzamin?

Jest grono przeciwników tego rozwiązania. Ja jednak wszystkim mówię, że ja po prostu czuję się przygotowany do tego przedsięwzięcia. U nas już teraz egzaminy są przeprowadzane na dwóch markach samochodów. Kandydat chcący zdawać na samochodzie OSK będzie traktowany na równych prawach z tym, który będzie chciał zdawać na samochodzie WORD-u. Wielu przeciwników uważa, moim zdaniem bezzasadnie, że jest to zamach na pozycję WORD-u, bowiem wielu szkoleniowcom marzy się przecież likwidacja WORD-ów. Ja jednak mówię tu, że jeżeli sens istnienia WORD-ów ma polegać tylko na tym, że mamy własne samochody do egzaminowania, to jest to jakaś pomyłka.

 

Więcej na ten temat w listopadowym numerze „Szkoły Jazdy”.

 

27 komentarzy do “Nadchodzi rewolucja. Auta OSK na egzaminie [wywiad]”

  1. Ciekawe, która z tak głośno krzyczacych szkół nauki jazdy zdecyduje sie na zakup urzadzenia rejestrującego wraz z kamerami (w WORD-zie Z.G. w pojazdach są 4 kamery) za 2 do 5 tys złotych (nie wiemy jakie rozwiązanie narzuci WORD). Ponadto losowanie egzaminów sprawi, że to auto będzie musiało być wyłączone z jazd szkoleniowych na 1-3 godziny ( w końcu nie wiadomo, kiedy wylosuje się osoba zapisana na ten samochód). Kto za to zapłaci? Kursant? p.s. Ciekawe na jakiej podstawie prawnej OSK mają odpowiadać za niezarejestrowany materiał Panie Dyrektorze. (polecam §21.6 obowiązującego Rozporzadzenia o egzaminowaniu)

    1. W Zielonej Górze na egzaminach są 3 kamery, a nie 4 !! Ja również bardzo chętnie zakupię taki zestaw nawet za 10 tys. do swojego samochodu, to zawsze będzie taniej niż 50tys za nowe auto ! Pomyśl trochę…

  2. Ja chętnie kupie! Nie ma problemu. Wprowadźcie to tylko w moim mieście i pozwólcie mi samemu podejmować decyzje odnośnie floty pojazdów. Chętnie odstawie auto na egzamin. Jak? Pomyśl! Lata komuny już za nami i pora wprowadzić do OSK profesjonalny system zarządzania, prognozy ekonomiczne a nie teczka w aucie, komórka w kieszeni i robimy mobilne biuro!

    1. Zgadzam się… może wordy, powoli pobudzą się… ktoś musi być pierwszy. A co za różnica ile kamer, mikrofonów. Jest to koszt samochodu? Zgadzam się z poprzednikiem, zakupię również dowolną flotę aut i problem z głowy…a reszta niech się martwi 🙂

  3. Jestem starym instruktorem z 30 letnim starzem prrzeżyłem już wiele ,zdawanie na somochodzie OSK już było i funkcjonowało nie żle WORD-y wtedy niemiały własnych samochodów dawał radę ,wraca stare i to dobrze
    Gratuluję odwagi i chciałbym żeby Panu Dyrektorze się udało jeżeli w czymś będę mógł pomóc to może Pan liczyć na mnie kupię samochód taki jaki będzie miał WORD i zamontuję kamerę, bo wiem ,że to jest dobre dla kursanta który będzie miał alternatywę on jest moim i WORD-u chlebodawcą i to mu się należy jak psu zupa

  4. Ja też tak uważam niech wraca STARE, nie było tyle korupcji i lekceważenia człowieka a urzędnik i urząd był bliżej człowieka i dla człowieka dystans ten sprawił że urząd i urzędnik stali się hardzi i niewyrozumiali
    bo dostali władzę którą tak kochają .Umieją do swego działania dorobić szczytną ideologię podobno dla dobra petenta.Odwróćmy sposób działania, nie nos jest dla tabakiery a tabakiera dla nosa ,tak mawia znany Polski KASZUB, mawia ale jak zwykle nie realizuje,dlatego popieram Dyrektora WORD-u w Zielonej Górze gyż próbuje zrobić pierwszy krok zdroworozsądkowy ku człowiekowi BRAWO

    1. Pomysł z autami osk na egzaminie to strzał w stopę dla samych osk, zobaczycie ze tak wyjdzie. Podobnie było z mozliwością zdawania egzaminu przy udziale instruktora prowadzacego – i co? Jakos nie widac instruktrow na placach WORD-ów, wolą te kilkadziesiąt złotych dorobić jeżdżac z nastepnych kursantem niz czekac w word…

      1. Superrrr pomysł w końcu będziemy wolni od wymiany samochodów co dwa lata ( tak jest na śląsku)
        szkoda tylko że śląskie stowrzyszenie nie wywalczyło tego , zresztą nic jeszcze nie wywalczyło ! W Gliwicach rozpasały sie trzy ośrodki których to rodziny egzaminują w WORDzie w Rybniku, oczywiście mają największą zdawalność ( wiadomo) sprawa nadaje się do prokuratury ale Dyrektor WORDu w Katowicach odrzucił wniosek stowrzyszenia ośrodków szkolenia o zmianę miejsca pracy trzech egzaminatorów blisko spokrewnionych z właścicielami osk z Gliwic tłumacząc że stowarzyszenie ośrodków szkolenia kierowców nie będzie im dyktowało gdzie jaki egzaminator ma pracować ! i tak korupcyjny biznes kwitnie do dzisiaj .
        Tak naprawdę jak nie pójdziemy w ślady Zielonej Góry to będą robić z nami co chcą.

        1. A ja wam mówię, że nie dojdzie do egzaminów na pojazdach OSK. Dyrektor wypowiada się o stworzeniu takie możliwości – co już zostało uznane, że działa w brew interesom WORD i wyrzucono go ze Stowarzyszenia Dyrektorów WORD. Oczywiście będzie to miało dalsze konsekwencje. Panie Kubiś! osiągnął pan mało znaczący sukces medialny i nic więcej. Mówię wam sprawa jest nie do załatwienia. WORD może dopuścić pojazdy OSK wówczas, jak nie będzie posiadał własnych do dyspozycji.

          1. To wspaniała wiadomość Kwaku ;nasz ruch ma już swojrgo męczennika. Jak wiadomo nic tak nie rozwija ruchu jak męczennik właśnie.

        2. super sprawa. Wreszcie skończą się paranormalne sytuacje ze zmianami auta co 2 lata: patrz WORD KATOWICE. Dyrektor WORD Katowice wymusił na właścicielach osk inwestycję w nowe auto rzędu 100 tysięcy złotych w ciągu 4 lat. Nienormalna sytuacja.
          Ja jeśli będzie taka możliwość w WORD Katowice również będę egzaminował na moim aucie: kursant zapłaci za egzamin 134zł plus 150 za podstawienie auta.

          1. …a ja myślałem, że instruktorom chodzi też o dobro kursanta, podstawienie samochodu, do którego jest przyzwyczajony itp. Okazuje się, że niektórzy chcą po prostu zdzierać na nich gorzej niż WORD!!! „Ideał sięgnął bruku”…

            1. człowieku , zdecyduj o co Ci chodzi ??? Kursant musi być poinformowany przed zapisaniem się na kurs co i ile kosztuje…Jak myślisz co wybierze ? Ludzie przestańcie się oszukiwać, że jedynym lekarstwem na polepszenie sytuacji branży są wymiany samochodów………. Pozdro

          1. Jeżeli ktoś myśli, że zdawanie na samochodach OSK wpłynie na zwiększenie zdawalności o wiecej niż 1 do 2 % to chyba nigdy nie był na egzaminie i nie widział co wyprawiają kursanci. Podstawienie samochodu OSK na egzamin spowoduje tylko i wyłącznie podwyższenie kosztów dla kursanta (niejaki miki chce za to 150 zł!!!!) a różnica w zdawalności będzie żadna!!! Nie oszukujmy się!!! Samochody OSK to interes dla OSK ale na pewno nie dla kursantów 😉

            1. Realisto zrozum to wreszcie ze powinnismy żyć w wolnym państwie i kazdy powinien mieć możliwość wyboru. Chce zdawać na autach Osk to niech to robi, Ty nie chcesz podstawiac auta to tego nie rób, nikt Ci nie każe. Patologia jest natomiast cichy przymus zakupu aut, uczestnictwa w przetargach dealerów na takiej zasadzie jak teraz. Po co sie irytujesz ze chce za to 150 zł? Niech wprowadzi, inny weźmie 80zl i pójdzie z torbami. Co poniektorzy widzę ze bardzo tęsknią za gospodarka planowana.

                1. Ja widzę w tym nie tyle zarobek bezpośredni co długotrwałą korzyść ekonomiczną OSK. Nie można nastawiać się na duży zarobek natychmiast w tym rozwiązaniu bo bardzo szybko rynek zweryfikuje taką szkołę, także o to bym się nie bał 🙂 Pozdrawiam

              1. U nas w WORD-dzie był taki egzaminator który twierdził ,że prawo jazdy kat B nie jest tylko na samochód Punto, kursant musi umieć jeżdzić wszystkimi samochodami do 3,5 t. W dniach otwartych WORD został poproszony o wykonanie łuku samochodem marki Lanos i co? udało się, ale za trzecim razem dodam ,iż był to doświadczony z długoletnim stażem egzaminator., i co Wy na to? czy samochód na którym zdajemy ma znaczenie czy nie ?

              2. Pingback: Kardinal Stick

              3. Pingback: ligandrol bodybuilder porn

              4. Pingback: official statement

              5. Pingback: ดูหนังใหม่ Netflix Viu

Dodaj komentarz