Paulina Zygadlik: Cukier w diecie – czy aby na pewno krzepi?

Często ukryty pod nazwą sacharoza, fruktoza, glukoza, a także syrop glukozowo-fruktozowy. Najczęstszym jego źródłem są słodkie napoje gazowane, energetyzujące i niepozorne napoje owocowe. Cukier – niechlubny bohater diety XXI wieku i wróg naszego zdrowia. Dlaczego należy się go pozbyć i jak to zrobić?

Dlaczego powinniśmy wyeliminować cukier?

Od zawsze – i zupełnie słusznie – jesteśmy straszeni próchnicą i chorobami zębów ale cukier niesie za sobą także wiele innych negatywnych zjawisk.

Cukier w diecie osłabia odporność i zwiększa ryzyko infekcji, przyczynia się do rozwoju nadwagi, otyłości, cukrzycy, insulinooporności, chorób serca… Sporo tego, prawda? Do tego dorzućmy problemy z jelitami – pasożyty i grzyby zlokalizowane w naszym przewodzie pokarmowym uwielbiają cukier, a to prowadzi do dysbiozy jelitowej, czyli zaburzenia harmonijnej pracy jelit. Objawy: bóle brzucha, zgaga, problemy z oddawaniem stolca lub uciążliwe biegunki, wzdęcia.

Zwiększony udział cukru zmniejsza zdrowotną jakość diety, czyli przyczynia się do niedoboru składników i wartości odżywczych. Niedobór dotyczy witamin A, E, C, B6, B12, czy składników mineralnych takich jak magnez, żelazo, cynk, wapń. Zamiast wydawać potężne pieniądze na suplementy i leki, zerknijmy w swój talerz.

Spożywanie cukrów prostych, szczególnie w dużych ilościach powoduje także niekorzystne dla zdrowia wahania poziomu cukru we krwi oraz wahania poziomu insuliny. W rezultacie po spożyciu cukrów prostych bardzo często po niedługim czasie znowu odczuwamy głód. Dodatkowo jesteśmy zmęczeni i senni. Badania mówią także o szkodliwym wpływie cukru na pamięć i koncentrację. Znajome?

Czym go zastąpić?

Ksylitolem i erytrytolem. To substancje, które wyglądają i smakują prawie tak samo jak cukier, mają też obniżoną kaloryczność – 2.5 kcal dla ksylitolu oraz 0.5 kcal dla erytrytolu.

Ksylitol jest nazywany często cukrem brzozowym. Produkt ten nie stymuluje wydzielania insuliny, ma za to działanie bakteriobójcze, grzybobójcze, powoduje wzrost mineralizacji kości oraz szkliwa zębów, co oznacza, że zapobiega próchnicy i osteoporozie. Minus? Jego nadmierne spożycie może powodować wzdęcia i bóle brzucha więc nie jest dobrym wyborem dla każdego.

Erytrytol natomiast powinien znaleźć się w kuchni każdej osoby chorującej na insulinooporność czy cukrzycę typu 2. Ten z kolei, w przeciwieństwie do ksylitolu, może być używany bez obaw o dolegliwości żołądkowo-jelitowe.

Poza tym nie bójmy się osładzać sobie życia owocami czy miodem (sporadycznie). Miód jest wciąż lepszą alternatywą dla stołowego cukru, trzeba jednak pamiętać, że składa się on w dużej mierze z glukozy i fruktozy, czym przypomina sacharozę. Pomimo pewnych jego walorów, weźmy na niego sporą poprawkę.

W przypadku świeżych owoców stężenie fruktozy oraz innych monocukrów jest niewielkie, dlatego nie ma konieczności drastycznego eliminowania ich w diecie. Ponadto zawarty w wielu owocach błonnik pokarmowy znacznie spowalnia wchłanianie cukrów do krwiobiegu, co wpływa korzystnie na gospodarkę insulinową.

Jak unikać cukru dodanego?

Będę powtarzać do znudzenia: czytajmy etykiety. Dokładnie sprawdzajmy skład każdego produktu, który wkładamy do koszyka. Warto też krytycznym okiem przyglądać się reklamom, które próbują nas omamić. Uważajmy na produkty, które w teorii nie powinny zawierać cukru, na przykład kawa, wędliny czy sosy. Zrezygnujmy z gotowych produktów i postawmy na te szykowane w domu. Produkty light – mniejsza ilość tłuszczu, to często zwiększa się właśnie ilość cukru.

To pierwsze kroki, które skierują nas we właściwym kierunku.