Marek Rupental: Wypadek- przypadek …?

Na autostradzie dochodzi do zderzenia dwóch pojazdów (ciężarówki i osobówki), wywołując zainteresowanie jadących po przeciwległej jezdni, przez co zwalniają aby lepiej widzieć, a być może nawet uwiecznić zdarzenie telefonem. Nagłe wyhamowanie, zmusza jadących z tyłu do niemal gwałtownego hamowania, przez co dochodzi do karambolu. Jako ostatni porusza się samochód ciężarowy, który uderza w poprzedzające osobówki, stające w płomieniach. Dla niektórych nie ma już ratunku. Sześć osób ginie w płomieniach…

Taka tragedia musi wywołać refleksję i zmusić do zastanowienia się dlaczego w tak absurdalnej sytuacji doszło do takiej tragedii. Autostrady uważane są za jedne bezpieczniejszych dróg.  Choć ich długość w naszym kraju nie jest imponująca, gdyż razem z drogami ekspresowymi liczą sobie około 3 200 km, to w 2018 roku doszło  na nich do 841 wypadków, w których śmierć poniosło 107 osób (z czego  na autostradach wydarzyły się 434 wypadki, 636 osób doznało obrażeń ciała,  a 52 poniosły śmierć). Duże prędkości na autostradach i drogach ekspresowych powodują, że pomimo niewielkiej liczby zdarzeń drogowych, są to najczęściej wypadki pociągające za sobą ogromne skutki. 

  • Czy kandydaci na kierowców  są właściwie przygotowywani do uczestnictwa w ruchu drogowym?
  • Czy z 30 godzin zajęć praktycznych, cztery godziny jazdy poza obszarem zabudowanym, na drogach, na których prędkości jest większa niż 70 km/h, to wystarczająca praktyka, aby  po uzyskaniu prawa jazdy bezpiecznie poruszać się na drogach szybkiego ruchu?

Kierowanie pojazdem na drogach szybkiego ruchu na pozór może wydawać  się banalnie proste, w stosunku do ruchu w obszarze zabudowanym, gdzie występuje duże natężenie ruchu. Jest to mocno zgubne. Jeżeli prędkość pojazdu zwiększa się, powinna za tym iść również zwiększona koncentracja kierującego. Różnice prędkości na  autostradzie są znaczne: ciężarówki maksymalnie do 80 km/h, autobusy spełniające dodatkowe warunki techniczne do 100 km/h, natomiast samochody osobowe do 140 km/h. Prędkości te wymuszą pilne obserwowanie wszystkiego co się na drodze dzieje zarówno przed jak i za pojazdem i wymuszają odpowiednio wcześniejszą reakcję na zmieniającą się sytuację drogową. Wszystkie manewry wymagają wcześniejszego upewnienia się, że wykonanie go nie przyczyni się do spowodowania zagrożenia na drodze, a także da możliwość odpowiedniej reakcji innym uczestnikom ruchu. Pojazdy ciężarowe i autobusy wyposażane  są w ograniczniki prędkości, jednak te posiadają dozwolone tolerancje, co powoduje, że ciężarówki poruszają się z różnymi prędkościami (od 87 do 93 km/h). Różnice prędkości są niewielkie, jednak na drogach szybkiego ruchu dochodzi  do wyprzedzania się tych pojazdów. Aby zachować maksimum bezpieczeństwa należy upewnić się, czy istnieje możliwość bezpiecznej zmiany pasa, bez zajechania drogi innym uczestnikom ruchu. 

Droga zatrzymania pojazdu samochodowego poruszającego się z prędkością 140 km/h wyniesie około 150 metrów. Drogi szybkiego ruchu nie posiadają skrzyżowań, występują na nich bardzo długie odcinki proste, do tego włączony tempomat zastępujący w tym momencie pracę kierowcy, powoduje monotonność jazdy, a ta w sposób zdecydowany osłabia czujność kierowcy.

  • Dlatego baczna obserwacja sytuacji przed pojazdem, oraz kontrola  w lusterkach wstecznych tego co się dzieje za pojazdem, może się okazać jedyną atrakcją podróży.
  • Zbliżając się do miejsca wjazdu na autostradzie, należy bacznie obserwować pas włączenia oraz to co dzieje się na lewym pasie, gdyż w przypadku pojawienia się pojazdu, kultura jazdy wymaga umożliwienia bezpiecznego włączenia się na drogę.
  • Jeżeli zajdzie taka potrzeba, a jest możliwość bezpiecznego opuszczenia prawego pasa, to należy umożliwić wjeżdżającym na drogę poprzez opuszczenia go i przejechanie na lewy pas ruchu. 
  • W przypadku awarii pojazdu,  o ile nie ma możliwości opuszczenia drogi szybkiego ruchu lub dojechania  do najbliższego MOP-u, należy miejsce jego postoju odpowiednio oznakować poprzez włączenie świateł awaryjnych i ustawienie trójkąta ostrzegawczego, co najmniej 100 metrów za pojazdem.
  • W przypadku złej widoczności zabiegi powyższe mogą okazać się mało skuteczne, dlatego dobrze jest posiadać żółtą lampę błyskową.  

Wjazd na drogę szybkiego ruchu odbywa się z pasa włączenia. Nie zmianie to jednak faktu, że przejeżdżając z pasa włączenia na drogę szybkiego ruchu wymaga się  od kierowcy zachowania szczególnej ostrożności. 

  • Przed opuszczeniem pasa włączenia, należy w lewym lusterku zewnętrznym kontrolować ruch na pasie, na który zamierzamy wjechać.
  • Jeżeli tym pasem poruszają się pojazdy,  należy ustąpić im pierwszeństwa. Tę regułę należy stosować z pełną odpowiedzialnością, aby nie wymusić pierwszeństwa przed pojazdami poruszającymi się już po drodze.
  • Widząc jadące prawym pasem pojazdy, kierujący znajdujący się na pasie włączenia powinien dostosować prędkość swojego pojazdu tak, aby nie doprowadzić  do zatrzymania, gdyż wówczas znacznie trudniej  będzie opuścić pas włączenia. 

Poruszając się autostradą lub drogą ekspresową dobrze jest już na etapie planowania podróży, ustalić, kilometraż, na którym zjedziemy z drogi. Ponadto poruszając się już po drodze należy pilnie obserwować tablice informujące  o zjeździe. Opuszczenie drogi szybkiego ruchu związane jest z wytraceniem prędkości. Aby bezpiecznie można było wykonać manewr skrętu. powinien być poprzedzony odpowiednio wcześniejszym zasygnalizowaniem. Ta informacja jest niezbędna kierowcom poruszającym się za pojazdem, aby i oni mogli wytracić prędkość, lub zmienić pas ruchu.  Obserwując prawe lusterko zewnętrzne, kierowca ma wgląd, czy może w sposób bezpieczny dokonać zmiany pasa ruchu (pas zjazdu). Na tablicach informacyjnych można odczytać odległość jaka dzieli pojazd od zjazdu i odpowiednio wcześnie do tego manewru się przygotować. Spowolnienie prędkości nie powinno mieć miejsca na pasie, po którym pojazd się porusza, lecz dopiero  na pasie służącym do zjazdu. Pozwoli to na utrzymanie płynności ruchu na drodze, bez konieczności podejmowania przez innych uczestników ruchu zbytecznych manewrów, takich jak hamowanie, czy też zmiana pasa ruchu. Pasy służące do zjazdu poza drogami szybkiego ruchu mają najczęściej przebieg po łuku o różnym stopniu krzywizny, dlatego należy odpowiednio dostosować prędkość do krzywizny łuku , parametrów pojazdu oraz przewożonego ładunku.

Osobnym zagadnieniem jest zachowanie „bezpiecznego odstępu” między pojazdami.  

W przepisach regulujących zasady odbywania się ruchu na drogach, znajdziemy  w niektórych z nich odległości podane w metrach i centymetrach. Choć są one  w niektórych przepisach jasno określone, nie oznacza, że podczas jazdy kierowca będzie posługiwał się miarką, aby pozostać w zgodzie z przepisami. Trudno jest więc egzekwować te przepisy. Jako przykład niech posłuży przepis zezwalający  na przewóz dziecka na tylnej kanapie, poza specjalnym fotelikiem, czy też innym urządzeniu do przewozu dzieci, jeżeli jego wzrost przekracza 135 cm. Trudno aby policjant przeprowadzający kontrolę żądał od dziecka zdjęcia butów, prowadził  go pod ścianę najbliższego budynku, kazał mu się wyprostować i tam przy pomocy miarki sprawdzał, czy ma ono 134 cm, czy może 136 cm. Inny przepis wskazujący minimalną odległość, nakazuje kierowcy podczas wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych oprócz zachowania szczególnej ostrożności zachować odstęp, który nie może być mniejszy niż 1 m. Wyprzedzanie jest czynnością dynamiczną, nie dającą możliwości mierzalności, czy została zachowana granica 1 metra. Niechronieni uczestnicy ruchu są mimo wszystko zabezpieczeni przez ustawodawcę odstępem wspomnianego  1 metra. W pozostałych sytuacjach związanych z wyprzedzaniem przepisy nakazują podczas wyprzedzania oprócz zachowania szczególnej ostrożności,  zachowanie bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego pojazdu. I tu otwiera się pole do popisu dla indywidualnych interpretacji.

Choć artykuł 2 ustawy prawo o ruchu drogowym  w ostatnich latach został dość mocno rozbudowany i zawiera już 85 definicji,  to w dalszym ciągu nie znajdziemy w nim pojęcia „bezpieczny odstęp”. Identyczne zapisy mówiące o zachowaniu bezpiecznego odstępu znajdziemy w przepisach mówiących o wymijaniu i omijaniu. W jaki sposób ustalić więc dystans określany przez przepisy jako bezpieczny odstęp, skoro nie jest on podany ani w metrach,  ani w sekundach, ani żadnej innej mierzalności?  Policjanci podczas rozpatrywania zdarzeń drogowych (wypadków, kolizji), podają  w niektórych z nich jako przyczynę niezachowanie bezpiecznego odstępu, ale oceniają ją dopiero po skutkach.  Np.  najechanie na tył poprzedzającego pojazdu, wskazuje, że uczestnik ruchu, który ma rozbity przód w samochodzie, nie zachował bezpiecznego odstępu  od poprzedzającego pojazdu, gdyż nie zdążył z reakcją hamowania, w wyniku czego doszło do zderzenia pojazdów. Całe szczęście jak takie zdarzenie kończy się tylko na stratach materialnych. Niestety, każdego roku niezachowanie bezpiecznego odstępu jest przyczyną ponad dwóch tysięcy wypadków drogowych, w wyniku których obrażeń ciała doznaje około trzech tysięcy osób, a śmierć ponosi około  50 uczestników ruchu drogowego.

W Niemczech i Francji, niezachowanie bezpiecznego odstępu karane jest mandatem w wysokości 400 Euro. Policjanci sprawdzają odstępy między pojazdami przy pomocy fotoradarów, które nie tylko mierzą prędkość, ale również odległości między pojazdami. W przepisach tych państw znajdują się zapisy nakazujące zachowanie odstępu od poprzedzającego  pojazdu, który wynosi połowę prędkości (np. jeżeli pojazd porusza się z prędkością 90 km/h, to odstęp powinien wynosić minimum 45 metrów).

Przepisy te mają zastosowanie na autostradach. W obszarze zabudowanym, na drogach wewnątrz miejskich, zachowanie odstępu w połowie prędkości spowodowałoby znaczne utrudnienia i korki. Nam jako uczestnikom ruchu drogowego pozostaje oczekiwać  na uregulowanie tej kwestii na autostradach i drogach krajowych dwujezdniowych. Jednym przepisem można uniknąć ponad dwóch tysięcy wypadków i zachować życie pięćdziesięciu osobom każdego roku.

Nawiązując do opisanego wyżej wypadku, należy zastanowić się nad tokiem myślenia niektórych uczestników ruchu. Ważniejsze okazało się zaspokojenie ciekawości, być może zrobienie zdjęcia lub nawet filmiku, którym będzie można pochwalić się znajomych czy też szerszej publiczności w Internecie, niż zachowanie podstaw bezpieczeństwa. Jadąc drogą szybkiego ruchu, kierowca ma świadomość, że nie występują tu skrzyżowania, awaryjne, gwałtowne hamowanie również zdarza się bardzo rzadko, co znacznie usypia czujność. Opisane w tym felietonie mankamenty, doprowadziły do ogromnej tragedii, tragedii tym większej, że wśród ofiar śmiertelnych znalazły się dzieci w wieku 6, 9 i 13 lat, ich mama oraz babcia.

Może ta tragedia spowoduje, że niejedno z nas zachowa większą czujność mi ostrożność za kierownicą,  a przede wszystkim zdrowo rozsądkowe myślenie.

 

1 komentarz do “Marek Rupental: Wypadek- przypadek …?”

  1. Pingback: daftar togel via dana

Dodaj komentarz