- Jak to możliwe, że w tej samej miejscowości różnica w cenie standardowego kursu na kategorię B sięga 2500 zł…?
- Maciej Matuszak (e-kierowca) uważa, że dla wyliczenia rzeczywistej rentowności OSK, jako podstawę warto przyjąć cenę godziny dodatkowej jazdy.
„Patrzmy na to jak kształtowane są ceny i ile kosztuje godzina dodatkowa. Możemy przyjąć, że cena godziny dodatkowej to rzetelna kalkulacja ile ośrodek powinien zarobić. Dorzucając do tego administrację i wykłady- wychodzi nam, że tak naprawdę … ośrodek nie chce zarabiać na kursie. Cena kursu dla wielu ośrodków jest po prostu sposobem na „chwycenie” kursanta, a wiemy dokładnie, że kursant i tak musi u nas wydać 3000-35000 aby ukończyć kurs, aby podejść do egzaminu. W związku z tym, w pewien sposób, kursanci są oszukiwani”.