Kursanci nie zauważają podwyżek

  • Planowane zmiany w funkcjonowaniu ośrodków szkolenia kierowców wynikające z wprowadzenia nowych zasad zaproponowanych przez Ministerstwo Infrastruktury oraz regulacji Nowego Ładu będą oznaczały zwiększenie kosztów prowadzenia ośrodka.
  • Jak przygotować się na nie, czy podwyższenie (a może urealnienie) poziomu cen kursów pozwoli zrekompensować wyższe koszty?
  • Kiedy podnosić ceny?

Gościem programu Porozmawiajmy o Branży była Izabela Dymkowska (OSK AS z Gdańska), którą zapytaliśmy, czy w związku ze zdecydowanie wyższym zainteresowaniem kursami na prawo jazdy w okresie pandemii zdecydowała się wprowadzić podwyżki w cenniku swojej szkoły jazdy.

„Podwyżki były na początku delikatne, wychodzę z założenia, że lepiej zrobić kilka podwyżek mało widocznych, niż od razu podnieść ceny o 20%. Wiosna i lato to taki moment kiedy nie tyle można, co trzeba wprowadzać podwyżki cen. Bo klientów jest tak dużo, że czasem nie jesteśmy w stanie ich obsłużyć. Młodzi ludzie w wakacje chcą wykorzystać wolny czas. W związku z powyższym, mieliśmy już trzy podwyżki i za chwilę będzie czwarta.

Izabela Dymkowska uważa, że kursanci nawet nie zauważają wspomnianych podwyżek i w żadnym stopniu nie wpłynęło to negatywnie na zainteresowanie kursami.