Plac manewrowy na własność? Niewykonalne!

  • Jedna z najbardziej kontrowersyjnych zmian zaproponowanych przez Ministerstwo Infrastruktury.
  • „Własny plac manewrowy” może oznaczać usunięcie z rynku wielu szkół jazdy.
  • I najczęściej pojawiające się pytanie w komentarzach podczas programu Porozmawiajmy o Branży: „po co?” i „komu tak naprawdę na tym zależy?”

Ministerstwo Infrastruktury z jednej strony dostrzega potrzebę likwidacji podziału na OSK i Super OSK, a z drugiej zapowiada wprowadzenie wymagań dotyczących posiadanej przez OSK infrastruktury szkoleniowej, które spełniają praktycznie tylko obecne Super OSK… Koronnym przykładem jest plac manewrowy stanowiący własność ośrodka.

Minister Rafał Weber: ” Przedsiębiorca powinien posiadać infrastrukturę odpowiednią do prowadzonego szkolenia, wyłącznie na potrzeby tego przedsiębiorcy:

salę wykładową wyposażoną w sprzęt i urządzenia umożliwiające prowadzenie zajęć,

lokal biurowy, który umożliwia przyjmowanie interesantów, przechowywanie dokumentacji związanej ze szkoleniem oraz jest wyposażony w sprzęt i urządzenia biurowe,

plac manewrowy, który jest zabezpieczony dla osób postronnych, w szczególności wydzielony dla osób danego ośrodka, umożliwiający wykonanie wszystkich zadań wynikających z programu szkolenia z wyjątkiem ruszania na wzniesieniu,

jeden pojazd w zakresie danej kategorii prawa jazdy, który byłby wyłączną własnością tego przedsiębiorcy lub stanowiłby własność wspólnego majątku małżeńskiego albo byłby przedmiotem leasingu, kredytu lub spółki cywilnej.

Minister stwierdził, że analiza obecnej sytuacji branżowej wskazuje, iż ośrodki często wspólnie korzystają z infrastruktury, np. z jednego placu manewrowego. Zdaniem Rafała Webera prowadzi to do braku realizacji zadań szkoleniowych, ponieważ jeśli np. ten sam plac jest wynajmowany przez trzy różne podmioty, to w tym samym czasie nie mogą być szkolone równocześnie wszystkie osoby z tych ośrodków.

Niestety, Ministerstwo Infrastruktury nie cytuje żadnych konkretnych liczb i danych, w oparciu o które zostały wyciągnięte tak daleko idące wnioski. Równie zaskakująca jest krytyka idei współdzielenia infrastruktury, wobec ogólnoświatowej tendencji do właśnie dzielenia powierzchni niezbędnej do prowadzenia działalności. Współdzielenie biur, magazynów, taboru, miejsc pracy jest ogólnoświatowym standardem sprzyjającym obniżaniu kosztów, budowaniu tożsamości branżowej, rozwoju relacji między przedsiębiorcami, etc.

Piotr Rucki, właściciel OSK ELMOL w Warszawie dodaje, że dla większości ośrodków w dużych aglomeracjach nabycie działki pod organizację placu manewrowego będzie po prostu niewykonalne.

„W mniejszych miejscowościach są to zupełnie inne realia, bardziej dostępne tereny za dużo mniejsze pieniądze. Dla zdecydowanej większości ośrodków będzie to jednak oznaczać upadek lub zamknięcie”.