Auto dostawcze przeładowane o 1800%

Dolnośląska Inspekcja Transportu Drogowego zatrzymując do kontroli ,,dostawczaka” nie sądziła, że ten będzie niechlubnym rekordzistą. fot. gitd.gov.pl

Auto o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5tony ważyło 12,1 tony. Według dowodu rejestracyjnego maksymalna ładowność tego pojazdu wynosiła 480 kg.

Na aucie dostawczym znajdowały się palety z artykułami do sklepu ogrodniczego. Kontrola miała miejsce 20 lutego w ramach akcji wrocławskich inspektorów, którzy tego dnia prowadzili działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu oraz ochronę nawierzchni dróg przed dewastacją. Nie ma się co dziwić dlaczego nasze drogi czasami wyglądają na dość mocno wyeksploatowane.

Dzień wcześniej w ramach akcji Truck & Bus zabrano wiele dowodów rejestracyjnych w całej Polsce za wykrycie nieprawidłowości w transporcie towarów lub osób. Niestety jak widać na przykładzie przeładowanego ,,dostawczaka” wciąż na naszych drogach dochodzi do skrajnej głupoty. Wykrywanie patologii drogowych pokazuje jak bardzo akcje typu Truck & Bus są w naszym kraju potrzebne.

  • Kierowca dostawczego auta został ukarany mandatem, a przeładowane auto zostało skierowane do OSKP z podejrzeniem naruszenia konstrukcji zawieszenia. Ponadto auto nie miało tablicy rejestracyjnej oraz posiadało niesprawne oświetlenie – dowód rejestracyjny został zatrzymany.

Albin Sieczkowski, bloger motoryzacyjny.