Krzesełka, stoliki, napis sala wykładowa, tablica, plansze poglądowe. Czy oczekiwania sprzętowe wobec ośrodków szkolenia kierowców nie są po prostu archaiczne?
Maciej Cichoń, właściciel OSK Impuls, pół żartem, a niestety też, pół serio:
„Ja jeszcze ubolewam, że w przepisach nie jest napisane, że wymagana jest tablica koloru czarnego do pisania białą kredą, o określonej normie z roku np. 1963″.
A na poważnie, gość Porozmawiajmy o Branży uważa, że przepisy w ogóle nie idą z duchem czasu. Mamy przecież fantastycznie narzędzia, z których warto korzystać dla usprawnienia procesu kształcenia. Choćby wirtualne tablice lub ekrany dotykowe. A przepisy stanowią, że ośrodki szkolenia muszą być wyposażone w tradycyjną tablicę, która ma po prostu być, musi wisieć na ścianie. Na dodatek przepisy nie tylko absurdalnie wpływają na proces szkolenia, ale także stanowią rzeczywiste bariery dla rozwoju ośrodków.
„Miałem potrzebę uruchomienia drugiej sali wykładowej, w tej samej lokalizacji. Wynająłem pomieszczenie. 43m2, więc chciałem podzielić je na salę wykładową i pomieszczenie biurowe. Ekipie remontowej powiedziałem: „tu muszę mieć pomieszcznie o powierzchni minimum 25 metrów”. Fachowcy przyszli, przystąpili do remontu. Po zakończeniu prac okazało się, że mam 24,67 m2. No i musiałem odchylić jedną ścianę, aby znaleźć brakujące centymetry. Bo gdyby przyszedł urzędnik, mógłby po kontroli powiedzieć, że zgodnie z rozporządzeniem ta sala nie może być w świetle przepisów salą wykładową . I to jest całkowite nieporozumienie. Przecież, w tej samej lokalizacji mam wyżej salę wykładową, potrzebna mi była druga sala, która w jakiś sposób mogłaby mi pomóc, może na inne potrzeby. I my się z takimi przepisami zderzamy”.