Koniec marzeń?
Sytuacja, w której znalazły się zarządy czterech największych organizacji: PFSSK, PIGOSK, OIGOSK i LOK, jest patowa. Teraz to ich członkowie, a w przypadku Federacji regionalne zarządy, będą rozliczały z efektów, a także zaniechań związanych z postulatem wprowadzenia ceny minimalnej.